4:2
finał (1:1)
21.01.2018, 15:30 • Allianz Arena, Monachium • Runda 19 • Mariusz Nyka
Bayern Monachium – Werder Brema
4:2
finał (1:1)
Gole: 41. Müller, 63. Lewandowski, 76. Lewandowski, 84. Müller – 25. Gondorf, 74. Süle (sam.)
Kartki: 5. Bauer (BRM), 65. Bargfrede (BRM)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 64 % : 36 %.
Strzały celne: 7:4. Strzały niecelne: 4:4. Rzuty rożne: 4:7. Spalone: 5:2. Foule: 8:19.
Bayern Monachium:
Ulreich – Kimmich, Boateng, Süle, Bernat – James Rodríguez, Javi Martínez (57. Arturo Vidal), Ribéry – Robben (58. Coman), Lewandowski (78. Wagner), Müller (C).
Zmiany: Starke – Wagner, Rafinha, Rudy, Arturo Vidal, Tolisso, Coman.
Trener:
Werder Brema:
Pavlenka – Bauer (46. Gebre Selassie), Veljković, N. Moisander, Augustinsson – Bargfrede (81. Belfodil) – Gondorf (72. Kainz), Junuzović (C), Delaney, M. Eggestein – M. Kruse.
Zmiany: Drobný – Jóhannsson, Kainz, Gebre Selassie, Sané, Belfodil, T.-A. Jacobsen.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Robert Kampka
Liniowi: Robert Kempter, Benedikt Kempkes
Techniczny: Dominik Schaal
Sędzia VAR: Felix Zwayer
Widownia:
Z problemami, ale ostatecznie skutecznie z trzema punktami kończy mecz Bayern.
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
84
84. Thomas MÜLLER - 4:2
84
Przyklepał zwycięstwo Bawarczyków THOMAS MÜLLER! Bajeczne podanie między dwóch przeciwników od Jamesa i natychmiast płasko strzela snajper Mistrzów Niemiec. Wychodzący Pavlenka nie ma żadnych szans, przy tak precyzyjnym uderzenie z bliskiej odległości. 4:2!
83
81
79
78
76
76. Robert LEWANDOWSKI - 3:2
76
Niewiarygodny jest ROBERT LEWANDOWSKI! Kolejne dośrodkowanie z prawej strony boiska. Tym razem asystował Muller, a w polu karnym znów nie do przepchnięcia był nasz kapitan. Rewelacyjne uderzenie głową w narożnik bramki i nie miał żadnych szans Pavlenka! 3:2!
74
74. Niklas SÜLE - 2:2
74
Sensacyjnie wracają do gry zawodnicy z Bremy! Dośrodkowanie z narożnika boiska z rzutu rożnego. Tam markuje uderzenie głową Delaney, a piłka trafia w NIKLASA SÜLE i wpada do siatki. Wielka konsternacja na Allianz Arenie, bo Bayern znów musi ruszyć do przodu! 2:2!
72
Ależ ma liczby w meczach przeciwko Werderowi Lewandowski.
70
69
68
67
66
65
63
63. Robert LEWANDOWSKI - 2:1
63
Zaczyna strzelania w 2018 roku ROBERT LEWANDOWSKI! Świetne dośrodkowanie z narożnika boiska w wykonaniu Jamesa. Agresywnie nabiega na piłkę kapitan naszej kadry i mocno strzela głową. Bez szans jest Pavlenka po tak potężnym uderzeniu Polaka! 2:1!
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
Jak na razie wynik jest korzystny wyłącznie dla gości.
45+2
45+1
45
44
43
41
41. Thomas MÜLLER - 1:1
41
Odpowiadają jeszcze przed przerwą zawodnicy Heynckesa! Przepiękne podanie od Boatenga w pole karne bremeńczyków. Tam pojedynek z Moisanderem wygrywa THOMAS MÜLLER. Niemiec przyjmuje futbolówkę na klatkę piersiową i potężnym wolejem pakuje futbolówkę do siatki! 1:1!
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
30
29
28
27
25
25. Jerôme GONDORF - 0:1
25
Zaspała cała defensywa Bawarczyków i natychmiast skrzętnie wykorzystują to zawodnicy Werderu! Kapitalne rozegranie akcji przed polem karnym rywala, prostopadłe podanie od Kruse do JERÔME'A GONDORFA. Ten na wślizgu wtacza futbolówkę do siatki między nogami wychodzącego z bramki Ulreicha! 0:1!
24
23
Jak zwykle Allianz Arena wypełniona do ostatniego miejsca w efektownej oprawie.
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Allianz Arena powoli wypełnia się miejscowymi kibicami, a piłkarze kończą przedmeczową rozgrzewkę.
Swój jubileusz świętować dziś będzie Javi Martinez.
Bayern Monachium:
Ulreich – Kimmich, Boateng, Süle, Bernat – James Rodríguez, Javi Martínez, Ribéry – Robben, Lewandowski, Müller (C)
Werder Brema:
Pavlenka – Bauer, Veljković, N. Moisander, Augustinsson – Bargfrede – Gondorf, Junuzović (C), Delaney, M. Eggestein – M. Kruse
Faworyt tego pojedynku może być tylko jeden, o czym dobrze wiedzą też bukmacherzy. Dlatego właśnie za każdą postawioną na Mistrzów Niemiec złotówkę można zdobyć zaledwie 1,14 zł. W przypadku niespodziewanego remisu kurs rośnie aż do 1:9,75. Prawdziwą sensacją byłby triumf zespołu prowadzonego przez Kohfeldta. Za taki scenariusz buki płacą w stosunku 1:21!
Oba zespoły w całej historii swoich starć mierzyły się ze sobą już 108 razy. Zdecydowanie lepsze liczby mają rzecz jasna Bawarczycy, którzy triumfowali w pięćdziesięciu siedmiu przypadkach. Remis padał dwadzieścia cztery razy. Werder natomiast święcił triumfy dwudziestosiemiokrotnie.
Po raz ostatni "Zielono-Biali" triumfowali na Allianz Arenie w 2008 roku, czyli już prawie dziesięć lat temu. Wtedy to bremeńczycy zdołali ograć miejscowych w stosunku 5:2. Od tego czasu obie ekipy rozegrały już jednak między sobą dwadzieścia trzy pojedynki i w dziewiętnastu przypadkach to Bayern okazywał się lepszy.
Już w sobotnie popołudnie w podróż do Monachium udali się piłkarze Werderu.
Rywalem gospodarzy będzie ekipa Werderu, który powoli wraca na właściwe tory. Jeszcze do niedawna klub znad Wezery był czerwoną latarnią ligi, lecz po objęciu stanowiska przez Floriana Kohfeldta zespół z Weserstadion zaczął prezentować się znaczenie lepiej. Potwierdzeniem tych słów jest statystyka. Jeśliby bowiem wziąć pod uwagę tylko dziesięć ostatnich pojedynków, to bremeńczycy byliby w połowie ligowej stawki. Ogółem niedzielni goście plasują się jednak na szesnastej pozycji w zestawieniu Bundesligi. Do bezpiecznego miejsca Werder traci cztery oczka, więc można zaryzykować stwierdzenie, że przez całą rundę wiosenną "Zielono-Biali" będą grali z przysłowiowym nożem na gardle. O ich motywację na mecz w Monachium nie musimy się zatem martwić.
Trzeba przyznać, że wewnętrzne gierki na treningu Bayernu robią wrażenie.
Dla piłkarzy prowadzonych przez Juppa Heynckesa niedzielny pojedynek będzie pierwszym ligowym bojem przed własną publicznością w 2018 roku. Przed tygodniem Bawarczycy zaliczyli udany powrót na ligowe boiska po krótkiej przerwie, zwyciężając w Leverkusen 3:1. Na ten moment FCB zgromadzili już czterdzieści cztery ligowe oczka, dzięki czemu przewodzą wyścigowi o mistrzostwo z aż trzynastopunktową przewagą nad resztą stawki. Wielu ekspertów wyrokuje, że Bayern ma już właściwie w rękach kolejny tytuł, z czym trudno się nie zgodzić. Monachijczycy grają obecnie najskuteczniejszy futbol w całej Europie, posiadając najwyższy współczynnik wygranych spośród wszystkich zespołów przewodzących w czołowych ligach Starego Kontynentu. Nas cieszy fakt, iż do meczowej kadry gospodarzy wraca, ostatnio kontuzjowany, Robert Lewandowski.