1:2
finał (0:0)
22.11.2017, 20:45 • Constant Vanden Stock Stadium, Bruksela • 5 • Grupa B • Mateusz Nyka
RSC Anderlecht – Bayern Monachium
1:2
finał (0:0)
Gole: 63. Hanni – 52. Lewandowski, 78. Tolisso
Kartki: 47. Spajić (AND), 84. Dendoncker (AND) – 62. Boateng (BAY), 68. Lewandowski (BAY), 88. Ulreich (BAY)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 41 % : 59 %.
Strzały celne: 5:6. Strzały niecelne: 4:7. Rzuty rożne: 2:2. Spalone: 4:3. Foule: 17:7.
RSC Anderlecht:
Sels – D. Appiah, Spajić, Mbodji, Deschacht – Kums, Trebel, Dendoncker – Gerkens (66. Onyekuru), Teodorczyk (82. Harbaoui), Hanni (C) (72. Bruno)
Zmiany:
Boeckx – Berić, Bruno, Harbaoui, Onyekuru, Josué Sá
Trener:
Bayern Monachium:
Ulreich – Kimmich, Boateng, Süle, Friedl – Tolisso, Rudy, Arturo Vidal (88. Hummels) – Robben (C) (49. Javi Martínez), Lewandowski, Alcántara (44. James Rodríguez)
Zmiany:
Starke – Bernat, Dorsch, Hummels, Javi Martínez, James Rodríguez
Trener:
Sędziowie:
Główny: Anthony Taylor (ENG)
Boczni: Gary Beswick (ENG), Adam Nunn (ENG)
Techniczny: Stuart Burt (ENG)
Bramkowi: Craig Pawson (ENG), Stuart Attwell (ENG)
Widownia:
Podopieczni Juppa Heynckesa nie składają broni i zaciekle walczą o pierwsze miejsce w grupie B!
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
89. Niezaliczony gol Harbaoui'ego:
89
88
88
87
86
85
84
83
82
82
81
80
79
78
78. Corentin Tolisso (BAY) - 1:2
78
Monachijczycy znów wychodzą na prowadzenie! Kimmich rozpędził się prawym skrzydłem, podniósł głowę i dostrzegł CORENTINA TOLISSO! Niemiec doskonale obsłużył Francuza, który z około pięciu metrów mierzonym uderzeniem głową pokonał bezradnego Selsa!
77
76
75
74
73
72
71
70
69
69. Świetna parada Selsa:
69
68
67
66
65
63
63. Sofiane Hanni (AND) - 1:1
63
Gospodarze niespodziewanie doprowadzają do wyrównania! Wszystko zaczęło się od dokładnej wrzutki Deschachta na głowę Teodorczyka! Polak wygrał pojedynek i celnie podał do SOFIANE HANNIEGO! Algierczyk z bliska spokojnie pokonał bezradnego Ulreicha!
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
52. Robert Lewandowski (BAY) - 0:1
52
Kapitalną kontrę wyprowadzają przyjezdni i mamy 0:1! Wszystko zaczęło się od wygranej główki przez Tolisso, który dograł do Jamesa, a ten po chwili jeszcze raz obsłużył obiegającego go wspomnianego Francuza! Tolisso podniósł głowę i płaskim podaniem wzdłuż bramki odnalazł ROBERTA LEWANDOWSKIEGO! Polak z bliska wpakował futbolówkę do siatki!
51
50
49
48
47
46
Jak na razie na Constant Vanden Stock Stadium sporo emocji, jednak żadnych bramek.
45+2
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
40. Trzecia zmarnowana okazja przez Teodorczyka:
40
39
Kilka ujęć z murawy z większej części pierwszej odsłony.
37
36
35
34
33
32
31
30
30. Pudło Teodorczyka:
30
29
29. Spore zamieszanie po podłączeniu się Spajicia:
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
9. Zmarnowana szansa przez Teodorczyka:
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Dosłownie przed chwilą obie ekipy pojawiły się na rozgrzewce.
U gości natomiast jak się można było tego spodziewać zaprezentuje się Robert Lewandowski.
Miejscowi zagrają dzisiaj w swoich podstawowych kompletach strojów. Warto dodać, że od pierwszej minuty zagra nasz rodak - Łukasz Teodorczyk!
RSC Anderlecht:
Sels – D. Appiah, Spajić, Mbodji, Deschacht – Kums, Trebel, Dendoncker – Gerkens, Teodorczyk, Hanni (C)
Bayern Monachium:
Ulreich – Kimmich, Boateng, Süle, Friedl – Tolisso, Rudy, Arturo Vidal – Robben (C), Lewandowski, Alcantara
Rozjemcą zapowiadanego pojedynku będzie angielski sędzia - Anthony Taylor.
Bawarczycy we wtorkowe południe zameldowali się w Brukseli.
Sytuacja Bawarczyków jest zgoła odmienna od tej Anderlechtu. Ci bowiem zapewnili sobie już awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów i pozostała im tylko rywalizacja z PSG o pierwsze miejsce w grupie. Aktualnie podopieczni Juppa Heynckesa są tuż za plecami Franuzów i dzielą ich od siebie trzy punkty, więc kluczowym meczem będzie ten w kolejnej kolejce. Do tej pory drużyna z Allianz Areny rozprawiła się z Anderlechtem (3:0) i Celtickiem Glasgow (3:0, 2:1). Musieli oni jednak uznać wyższość wspomnianego wcześniej wicemistrza Francji, który pewnie pokonał ich u siebie 0:3. Robert Lewandowski i koledzy strzelili jak na razie osiem goli, a stracili połowę mniej. Co ciekawe najwięcej (dwa) zdobył Joshua Kimmich, natomiast nasz rodak raz wpisał się na listę strzelców. W Bundeslidze FCB jest liderem tabeli z przewagą aż dziewięciu "oczek" nad Schalke i RB Lipsk.
W taki sposób do środowego pojedynku przygotowują się Belgowie.
Podopieczni Heina Vanhaezebroucka tej edycji Champions League nie mogą zaliczyć do udanych, ponieważ właściwie nic nie wiedzie się po ich myśli. W tym momencie dzierżą oni niechlubny tytuł najgorszej drużyny fazy grupowej, ponieważ w czterech rozegranych spotkaniach nie potrafili zdobyć choćby punktu, a dodatkowo nie strzelili też ani jednej bramki. Ich bilans składa się zatem jedynie z piętnastu goli straconych. Ekipa z Stade Constant Vanden Stock przegrała kolejno z: Bayernem Monachium (0:3), Celtickiem Glasgow (0:3), PSG (0:4 i 0:5). Jak widać defensywa bardzo mocno kuluje, o ofensywie już nie wspominając. Nie trzeba chyba również dodawać, że szans na awans do kolejnej rundy nie mają już żadnych. Jedyne co pozostało brukselczykom to walka o trzecią pozycję, która gwarantuje grę w 1/16 Ligi Europy. Sytuacja w rodzimej lidze nie wygląda tak źle, ponieważ "Fiołki" okupują trzecią lokatę, lecz do lidera tracą już dziewięć "oczek".