1:2
finał (0:1)
31.10.2017, 20:45 • Celtic Park, Glasgow • 4 • Grupa B • Michał Woźny (@Michal_Wozny89)
Celtic F.C. – Bayern Monachium
1:2
finał (0:1)
Gole: 74. C. McGregor – 22. Coman, 77. Javi Martínez
Kartki:
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 50 % : 50 %.
Strzały celne: 4:4. Strzały niecelne: 4:5. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 3:3. Foule: 12:9.
Celtic F.C.:
C. Gordon – Lustig, Boyata, N. Bitton, Tierney – S. Brown, Armstrong (79. Griffiths) – Forrest, C. McGregor, Sinclair (64. Rogić) – M. Dembele.
Zmiany: de Vries – Gamboa, Rogić, Ntcham, Ajer, Griffiths, Hayes.
Trener:
Bayern Monachium:
Ulreich – Rafinha, Süle, Boateng, Alaba – Tolisso (83. Kimmich), Javi Martínez – Robben (90+4. Alcántara), Arturo Vidal (59. Rudy), Coman – James Rodríguez.
Zmiany: Starke – Kimmich, Hummels, Friedl, Alcántara, Rudy, Wintzheimer.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
Bayern pokonuje Celtic 2:1 i melduje się w fazie pucharowej Ligi Mistrzów:
90+7
90+6
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
Tak wyglądała twarz Javi Martíneza po strzelonym golu:
85
84
83
82
81
80
79
77
77. Javi Martínez (BAY) - 1:2
77
Strzelcem bramki JAVI MARTÍNEZ.
Coś niebywałego! Co za odpowiedź Bayernu! James zagrał krótko na lewą stronę do Davida Alaby, który bez zastanowienia zacentrował w pole karne. Tam najwyżej wyskoczył Javi Martínez, który głową zaskoczył Gordona! Autor bramki okupił to trafienie rozciętym łukiem brwiowym! Hiszpan zalał się krwią.
77
76
74
74. Callum McGregor (CEL) - 1:1
74
Strzelcem bramki CALLUM MCGREGOR.
Atakowali, atakowali i w końcu dopięli swego! Kapitalną asystą popisał się James Forrest, który przedostał się środkiem boiska i zagrał piłkę "na nos" do McGregora, który strzałem między nogami zaskoczył Ulreicha!
73
72
71
70
69
68
67
66
65
64
63
62
61
Arturo Vidal zszedł z boiska. Chilijczyka nie oglądamy od minuty na murawie:
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
49. Stuart Armstrong (CEL)
49
Przypominamy jeszcze moment chwały Comana:
47
46
Do przerwy 0:1. Kilka migawek ze spotkania!
45+1
45
44
Kibice Celticu mimo niekorzystnego wyniku, nadal wręcz wzorowo dopingują swoich pupili:
42
41
40
38
37
36
35
34
33
32
31
30
30. David Alaba wybija piłkę w ostatniej chwili Moussy Dembele!
30
28
27
26
25
24
22
22. Kinglsley Coman (BAY) - 0:1
22
Strzelcem bramki KINGLSLEY COMAN.
Ależ bramka praktycznie z niczego! Długie podanie Svena Ulreicha wydawało się, że padnie łupem obrońców. Źle zachował się Dedryck Boyata, który przepuścił piłkę, a ta padła łupem Comana. Szybki skrzydłowy minął bramkarza i z 16 metrów wpakował piłkę do opuszczonej bramki!
22
21
20
James Rodríguez często jest osamotniony w ataku:
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
5. Znakomita szansa Stuarta Armstronga!
5
4
3
2
2
1
1
Celtic F.C.: C. Gordon – Lustig, Boyata, N. Bitton, Tierney – S. Brown, Armstrong – Forrest, C. McGregor, Sinclair – M. Dembele.
Rezerwowi: de Vries – Gamboa, Rogić, Ntcham, Ajer, Griffiths, Hayes.
Bayern Monachium: Ulreich – Rafinha, Süle, Boateng, Alaba – Tolisso, Javi Martínez – Robben, Arturo Vidal, Coman – James Rodríguez.
Rezerwowi: Starke – Kimmich, Hummels, Friedl, Alcántara, Rudy..
Zawodnicy Bayernu są już w trakcie rozgrzewki:
Znane są już składy obu drużyn na to spotkanie:
Bardzo ciekawą statystyką posłużył się także Michał Kołodziejczyk pokazując, jak bardzo eksploatowany jest Lewandowski:
W zespole z Glasgow nie zagrają kontuzjowani: Sviatchenko, Roberts, Simunović, Ralston. W ekipie Bayernu nie zobaczymy natomiast takich zawodników jak: Ribery, Neuer, Bernat i Robert Lewandowski. Zabraknie prawdopodobnie także Mullera. Robert Lewandowski natomiast narzeka na przeciążeniowy uraz mięśnia dwugłowego. Trener Bayernu na konferencji wspominał, że nie chce podejmować ryzyka, dlatego też Polak dostał czas na odpoczynek i regenerację.
Tomasz Włodarczyk potwierdził absencję "Lewego" z Celtikiem:
Oba zespoły w XXI wieku grały ze sobą zaledwie trzy razy. W 2003 roku Bayern i Celtic spotkali się także w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Wówczas Bayern wygrał u siebie 2:1, natomiast w Glasgow padł remis 0:0. Tak jak już wspominaliśmy, ostatni mecz miał miejsce 18 października i zakończył się zwycięstwem mistrza Niemiec 3:0.
Bawarczycy mają już za sobą oficjalny trening w Glasgow
Bayern Monachium po zmianie trenera powoli zdaje się wracać na właściwe tory. Charyzmatyczny szkoleniowiec Jupp Heynckes wprowadził swoje rządy i zasady, które powoli mają wyprowadzić drużynę z kryzysu. W Bundeslidze Bayern został już liderem, korzystając z potknięć Borussi Dortmund. W Lidze Mistrzów "Die Roten" zajmują aktualnie drugą pozycję z sześcioma punktami na koncie, za dwa zwycięstwa i jedną porażkę. Monachijczycy w przypadku ogrania Celitcu po raz drugi, byliby już praktycznie pewnie co najmniej drugiego miejsca i awansu do fazy pucharowej. Bayern w spotkaniu u siebie dość łatwo uporał się w Celticem, dlatego każdy inny wynik niż ponowne zwycięstwo tej drużyny, będzie można uznać za dużą niespodziankę.
Tak obecnie przedstawia się sytuacja w tabeli grupy B:
Celtic obecnie zajmuje trzecią pozycję w grupie. Zespół ze stolicy Szkocji po trzech meczach ma na koncie trzy punkty, za jedno zwycięstwo i dwie porażki. Nie da się ukryć, że gospodarze tego spotkania nie są faworytami tej potyczki. Zajęcie jednego z dwóch pierwszych miejsc i wyeliminowanie PSG lub Bayernu, byłoby uznanie za wielką sensację. "Celtowie" grali mecz z Bayernem w Monachium 18 października. Szkoci nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w tym spotkaniu. Przegrali 0:3 i dopiero w końcówce pokazali swoje lepsze oblicze. Oddali tylko trzy strzały na bramkę, przy aż jedenastu Bayernu. Kapitan Scott Brown na konferencji prasowej przekonywał, że mecz w Glasgow będzie zupełnie inny i jego zespół wsparty dopingującymi kibicami, ma szansę na korzystny rezultat.