3:0
finał (2:0)
22.10.2017, 20:45 • Santiago Bernabéu, Madryt • Runda 9 • Mateusz Nyka
Real Madryt – SD Eibar
3:0
finał (2:0)
Gole: 19. P. Oliveira (sam.), 28. Asensio, 82. Marcelo
Kartki: 23. Casemiro (REA) – 23. Charles (EIB)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 58 % : 42 %.
Strzały celne: 7:2. Strzały niecelne: 5:7. Rzuty rożne: 5:2. Spalone: 4:5. Foule: 9:7.
Real Madryt:
Casilla – Nacho, Varane, Ramos, Hernández – Modrić, Casemiro, D. Ceballos (71. Marcelo) – Asensio (64. Benzema), Isco (71. L. Vázquez), Ronaldo
Zmiany:
Moha – Kroos, Benzema, Marcelo, L. Vázquez, M. Llorente, Hakimi
Trener:
SD Eibar:
Dmitrović – Capa (72. Peña), Arbilla, P. Oliveira, Lombán, Ángel – Jordán, Escalante (80. Enrich), Rivera, Inuj – Charles (64. Kike García)
Zmiany:
Riesgo – Gálvez, Enrich, Bébé, Peña, Kike García, Juncà
Trener:
Sędziowie:
Główny: Alfonso Álvarez Izquierdo
Boczni: Juan Carlos Barranco Trejo, Joan Méndez Mateo
Techniczny: Albert Ávalos Martos
Widownia:
Madrytczycy drugi raz z rzędu sięgają po komplet punktów na swoim terenie!
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
82. Marcelo (REA) - 3:0
82
Kapitalna, popisowa akcja w wykonaniu "Królewskich" zmienia wynik na 3:0! Hernandez ruszył lewym skrzydłem i podał do MARCELO, który efektownie pograł z klepki z Benzemą! Brazylijczyk momentalnie znalazł się w szesnastce Eibaru, a po chwili mierzonym strzałem przy dalszym słupku pokonał bezradnego Dmitrovicia!
81
80
79
78
77
76
75
74
72
71
70
69
68
67
66
66. Zmarnowana okazja przez Ronaldo:
66
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
Po trzech kwadransach 2:0 na Santiago Bernabeu!
45
44
43
42
41
40
39
38
38. Groźna "bomba" Angela:
38
37
36
35
34
33
32
31
Kapitan "Los Blancos" na pewno może być na ten moment zadowolony z wyniku.
29
28
28. Marco Asensio (REA) - 2:0
28
Fenomenalna akcja gospodarzy kończy się drugim trafieniem! Isco kapitalnie dośrodkował z lewej flanki na dziesiąty metr do MARCO ASENSIO, który był zupełnie nieobstawiony! Hiszpan długo się nie zastanawiał i z pierwszej piłki huknął przy dalszym słupku!
27
26
25
24
23
22
21
20
19
19. Paulo Oliveira (REA) - 1:0
19
Gospodarze przełamują ścianę Eibaru! Wszystko rozpoczęło się od szybkiego rozegrania kornera przez Isco do Asensio, który idealnie zacentrował w kierunku Ramosa! Futbolówkę jako ostatni musnął PAULO OLIVEIRA i zaliczył tym samym samobójcze trafienie! 1:0!
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Zinedine Zidane zaskakuje stawiając między innymi na Daniego Ceballosa czy Theo Hernandeza.
Real Madryt:
Casilla – Nacho, Varane, Ramos, Hernandez – Modrić, Casemiro, Ceballos – Asensio, Ronaldo, Isco
SD Eibar:
Dmitrovic – Capa, Arbilla, Oliveira, Lomban, Cote – Jordan, Escalante, Rivera, Inui – Charles
Eibar 0:0 Deportivo La Coruna
Villarreal 3:0 Eibar
Eibar 0:4 Celta Vigo
FC Barcelona 6:1 Eibar
Eibar 1:0 Leganes
Getafe 1:2 Real Madryt
Real Madryt 2:0 Espanyol
Deportivo Alaves 1:2 Real Madryt
Real Madryt 0:1 Real Betis
Real Sociedad 1:3 Real Madryt
Opiekun przyjezdnych zaznacza, że kluczem będzie spokój i chłodna głowa.
Drużyna z Kraju Basków to typowy średniak hiszpańskiej ekstraklasy, który jednak prezentuje całkiem przyjemny dla oka futbol. Tak przynajmniej było w zeszłym sezonie, kiedy to znaleźli się ostatecznie na dziesiątej lokacie. Do tej pory podopiecznym José Luisa Mendilibara nie idzie jednak zbyt dobrze i zdecydowanie zawodzą. Mogą pochwalić się tylko dwoma zwycięstwami, które z resztą nie przyszły z łatwością. Dodatkowo mają na swoim koncie tylko jeden remis, więc jak nietrudno policzyć ekipa z Estadio Municipal de Ipurua zanotowała aż pięć porażek. Aktualnie odnajdujemy ją na odległym szesnastym miejscu z siedmioma "oczkami" w garści, a od strefy spadkowej dzieli ich jedno. Bilans bramkowy 3:17 nie jest powodem do chwały i na pewno będą oni chcieli go odwrócić.
Na ostatnim treningu madrytczyków zabrakło kontuzjowanych Garetha Bale, Keylora Navasa, Daniela Carvajala, Mateo Kovacicia i Lucki Zidane. Ich na pewno nie obejrzymy w niedzielny wieczór na płycie boiska.
"Królewscy" jak to bywa co roku są jednym z głównych faworytów do końcowego triumfu, z resztą w zupełności nie można się temu dziwić. Mimo dużych oczekiwań ze strony kibiców jak i zarządu madrytczycy startu na pewno nie zaliczą do udanych, ponieważ mają oni na koncie już kilka wpadek. Zaliczyli już oni dwa remisy, a także przytrafiła się nawet porażka, co więcej wszystko miało miejsce na własnym stadionie, który jak na razie nie sprzyja "Los Blancos". Aktualnie plasują się oni dopiero na trzeciej pozycji w ligowej stawce z dorobkiem siedemnastu punktów po ośmiu rozegranych meczach. Statystyki bramkowe to piętnaście bramek strzelonych i siedem straconych. W tym momencie nie można pominąć faktu, że wyraźnie zawodzi ofensywa gospodarzy. Idealnym podsumowaniem będzie fakt, że Cristiano Ronaldo ma tylko jednego gola przy swoim nazwisku.