1:3
finał (1:1)
06.08.2017, 15:30 • Stadion Miejski, Białystok • 4. runda • Krzysztof
Jagiellonia Białystok – Sandecja Nowy Sącz
1:3
finał (1:1)
Gole: 35. Szufryn (sam.) – 25. Kolev, 50. Cetnarski, 86. Trochim (kar.)
Kartki: 87. Kwiecień (JAG), 90+5. Guilherme (JAG)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 65 % : 35 %.
Strzały celne: 2:4. Strzały niecelne: 9:4. Rzuty rożne: 6:2. Spalone: 2:2. Foule: 15:12.
Jagiellonia Białystok:
Kelemen – Burliga (83. Kwiecień), Runje, Guti Tomelin, Guilherme – Grzyb (C) (78. Świderski), Romanczuk – Novikovas, Pospisil, Cernych – Sheridan (74. Sekulski).
Zmiany: Węglarz – Szymonowicz, Gordon, Chomczenowski, Świderski, Sekulski, Kwiecień.
Trener:
Sandecja Nowy Sącz:
Gliwa – Kubáň, Szufryn (C), Piter-Bučko, Brzyski – Danek, Kraczunow, Kasprzak, Mráz (46. F. Piszczek) – Cetnarski (64. Trochim) – Kolev (71. Dudzic).
Zmiany: Radliński – Straus, Trochim, F. Piszczek, Korzym, Basta, Dudzic.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Szymon Marciniak
Widownia: 11 399
86
86. Wojciech TROCHIM - 1:3
86
Bramkę z rzutu karnego zdobywa WOJCIECH TROCHIM.
Trochim zmylił Kelemena i podwyższył prowadzenie! Pewnie wyegzekwowana jedenastka przez rezerwowego gości. Trzy punkty jadą do Nowego Sącza!
50
50. Mateusz CETNARSKI - 1:2
50
Strzelcem bramki MATEUSZ CETNARSKI.
Brzyski doskonale przerzucił piłkę do niepilnowanego na lewej stronie Danka. Pomocnik Sandecji dokładnie dorzucił do zamykającego akcję Cetnarskiego, a ten z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki!
35
35. Dawid SZUFRYN - 1:1
35
Samobójcze trafienie zalicza DAWID SZUFRYN.
Po dośrodkowaniu Novikovasa z rzutu wolnego futbolówkę w powietrzu trącił Szufryn i w ten sposób zaskoczył swojego bramkarza! Wydawało się, że głową uderzał Sheridan, ale to był ewidentnie samobój Szufryna, który ma w tym meczu wielkiego pecha.
25
25. Alexandar KOLEV - 0:1
25
Strzelcem bramki ALEXANDAR KOLEV.
Historyczny gol Sandecji! Daleki przerzut do Brzyskiego, który wykorzystał błąd Novikovasa. Następnie Brzyski świetnie wyłożył futbolówkę Kolevowi, a ten skierował ją do siatki. Czy jednak nie było spalonego po przerzucie do Brzyskiego?