3:2
finał (2:0)
28.07.2017, 20:30 • Stadion Miejski, Wrocław • 3. runda • Mateusz Zając (@Zajcuu94)
Śląsk Wrocław – Lechia Gdańsk
3:2
finał (2:0)
Gole: 5. Celeban, 31. Kosecki, 80. Celeban – 48. Paixao, 52. Paixao
Kartki: 50. Srnić (SLA), 62. Robak (SLA), 66. Madej (SLA) – 58. Lewandowski (LGD), 72. Łukasik (LGD), 84. Vitoria (LGD)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały celne: 20:9. Strzały niecelne: 6:6. Rzuty rożne: 3:5. Spalone: 1:2. Foule: 14:13.
Śląsk Wrocław:
Wrąbel – Pawelec, Celeban, Tarasovs, Čotra – Srnić, S. Riera (75. Michał Mak) – Kosecki (85. Piech), Chrapek (64. Madej), Pich – Robak.
Zmiany: Budzyński – Michał Mak, Augusto Pereira Loureiro, Łyszczarz, Madej, Piech, Poprawa.
Trener:
Lechia Gdańsk:
Kuciak – Nunes, Nalepa (46. Lewandowski), Vitoria, Wawrzyniak – Stolarski, Matras, Łukasik (82. Kovačević), Paixao – Schikowski (46. Kuświk) – Paixao.
Zmiany: Podleśny – Kovačević, Mila, Kuświk, Lewandowski, Wojtkowiak, Fila.
Trener:
Sędziowie: Tomasz Musiał (Kraków)
Widownia: 13495
Statystyki po całym spotkaniu.
Śląsk wygrywa dziś z Lechią.
90+5
90+4
90+3
90+2
90+2
90+1
90
90
89
88
87
86
85
85
84
82
82
81
80
80. Piotr CELEBAN - 3:2
80
Cóż tu się dzieję?! Dośrodkowanie z rzutu rożnego na pole karne Lechii, Kuciak znów pomylił się z wyjściem, a PIOTR CELEBAN kapitalną główką znów daje prowadzenie swojej drużynie!
78
78
77
76
75
75
74
73
72
72
71
71
70
69
68
67
66
65
64
64
64
63
62
61
60
60
59
58
57
56
55
54
53
52
52. Marco PAIXAO - 2:2
52
Przepiękne dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasika, który dojrzał MARCO PAIXAO, który pokonuje dzisiaj Wrąbla po raz drugi. Ależ mecz nam się trafił! Z prowadzenia Śląska już nic nie zostało.
52
51
50
49
48
48. Marco PAIXAO - 2:1
48
No i jeszcze lepiej się rozpoczyna druga połowa! Stolarski świetnie poszedł prawą flanką i dograł kapitalną piłkę na nabiegającego MARCO PAIXAO, który zgubił krycie i wpakował piłkę do pustej bramki!
47
46
46
46
46
Statystyki po pierwszej połowie.
My też wierzymy, że druga połowa będzie jeszcze lepsza!
45
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
31. Jakub KOSECKI - 2:0
31
Strata Lechii w środku boiska, Chrapek kapitalnie, fenomenalnie uruchomił górnym podaniem JAKUBA KOSECKIEGO, który minął interweniującego Kuciaka poza polem karnym i skierował piłkę do pustej bramki!
30
29
29. Ah ta nasza LOTTO Ekstraklasa.
28
27
26
25
24
23
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
13. Doping ciągle trwa!
12
11
10
9
8
7
6
5
5. Piotr CELEBAN - 1:0
5
Nieszablonowe rozegranie rzutu rożnego, najpierw krótko, później na wbiegającego Rierę, który precyzyjnie dograł na około 5. metr, gdzie PIOTR CELEBAN najwyżej wyskoczył do główki i znalazł drogę do bramki Kuciaka!
5
4
4
3
2
1
Statystki przed meczem:
Do pierwszego gwizdka sędziego Musiała godzinka, a my z pierwszymi ciekawostkami.
Skład gości:
Skład gospodarzy:
A na trybunach na pewno będzie bardzo miła atmosfera!
Lechia na swoim stadionie zmierzy się z beniaminkiem LOTTO Ekstraklasy, który zadziwia w pierwszych kolejkach, na pewno swoją ambicją, charyzmą i wolą zwycięstwa, chodzi tu oczywiście o Górnik Zabrze.
Śląsk czeka wyjazd, gdzie czeka na nich inna ekipa z Górnego Śląska, a mianowicie Piast Gliwice, który na chwilę obecną zdobył zaledwie jeden punkt i swoją złą passę w końcu musi przerwać.
A te linię długo czekały na swój debiut!
Śląsk mimo naprawdę obiecujących transferów swój sezon rozpoczął tragicznie. Dwie kolejki – dwie porażki podopiecznych Jana Urbana, choć gra nie jest najgorsza to punktów jest okrągłe zero. Dwa wyjazdy czekały na Śląsk, tak ułożył się terminarz i najpierw "Wojskowi" ulegli w Gdyni Arce, a później w doliczonym czasie gry Zagłębiu Lubin, w ostatniej minucie meczu bramkę zdobył nowy nabytek "Miedziowych", Jakub Świerczok.
Konferencja prasowa Lechii.
Lechia swoje zmagania w nowym sezonie zaczęła bardzo przekonująco wygrywając z Wisłą Płock na jej obiekcie 2:0. Wszystko potoczyło się zgodnie z planami działaczy z Gdańska, trzy punkty i spokojna podróż do Trójmiasta. Druga kolejka jednak była rozczarowaniem dla kibiców, którzy zjawiali się na Stadion Energa. Podopieczni Piotra Nowaka ulegli 0:1 Cracovii Kraków, w drugiej połowie spotkania gola na wagę trzech punktów zdobył Michał Helik.
Arbiter spotkania oczywiście już znany.