1:5
finał (1:3)
10.06.2017, 17:00 • Stadion im. Eugeniusza Połtyna, Bydgoszcz • Runda 32 • Mateusz Nyka
Chemik Bydgoszcz – Jarota Jarocin
1:5
finał (1:3)
Gole: 24. Trzepacz – 4. Antkowiak, 18. Nnamani, 43. Molewski (kar.), 57. Antkowiak, 73. Garbarek
Kartki: 41. Nowak (CHK) – 29. Molewski (JRC)
Spudłowany karny!:
Chemik Bydgoszcz:
Laskowski – Frasz, Czajka, Maziarz, D. Włosiński – Żurowski, Osiński – Nowak (58. Kot), Babiarz (65. Dąbek), Olszewski (84. Żeglarski) – Trzepacz (74. Michalski)
Zmiany:
Pawelski – Bąbek, Michalski, A. Włosiński, Kot, Żeglarski
Trener:
Jarota Jarocin:
Malina – Skokowski (77. Ludwiczak), Garbarek, Błaszczyk, Piróg, Pacyński, Grobelny, Nnamani (76. Czapliński), Pawlak (72. Rylukowski), Molewski, Antkowiak (72. Matuszak)
Zmiany:
Kmiecik – Ludwiczak, Matuszak, Najduch, Rylukowski, Czapliński
Trener:
Sędziowie:
Główny: Kamil Rybiński
Boczni: Grzegorz Górski, Sebastian Pakuszewski
Techniczny: Wojciech Płókarz
Widownia:
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
82
80
79
78
77
76
75
74
73
Tak też się dzieje! Piąte trafienie pada po rzucie rożnym wykonywanym przez Skokowskiego. Jego dośrodkowanie spadło dokładnie na głowę nabiegającego PIOTRA GARBARKA, który mierzonym strzałem w okienko pokonał Laskowskiego! 1:5!
72
71
70
69
68
67
66
65
64
63
62
61
60
59
58
57
Podwyższają prowadzenie gracze z Jarocina! Skokowski do końca powalczył o piłkę przy narożniku Skokowski i opłaciło mu się to! Dokładnie zacentrował on do wbiegającego na piąty metr HUBERTA ANTKOWIAKA, który z bliska bez problemów pokonał Laskowskiego!
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
45+2
45+1
45+1
45
44
43
Do tej jedenastki podszedł MATEUSZ MOLEWSKI, który wyglądał na bardzo pewnego siebie. Wziął on krótki rozbieg, spokojnie podszedł do futbolówki i przymierzył przy prawym słupku! Laskowski rzucił się w przeciwną stronę i mamy 1:3!
42
41
40
39
37
36
35
34
33
32
30
29
28
27
26
25
24
Budzą się w końcu podopieczni Adriana Raszki! Olszewski posłał idealne dośrodkowanie na dalszy słupek z rzutu rożnego! Tam stał niepilnowany OSKAR TRZEPACZ, który tylko przyłożył głowę i zmienił wynik na 1:2!
23
22
21
20
18
Kolejna szybka bramka dla gości! Po stałym fragmencie gry kiepskie wybicie głową zaliczył Maziarz i futbolówka spadła na nogę NDUBUISIEGO NNAMANI! Skrzydłowy przyjezdnych huknął z prostego podbicia i zaliczył fenomenalne trafienie wprost w okienko! Laskowski bez szans.
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
Ekipa z Jarocina bardzo szybko wychodzi na prowadzenie! Na krótko rozegrali oni rzut rożny, dośrodkowanie z lewej strony posłał Pawlak, a piłka spadła idealnie na głowę HUBERTA ANTKOWIAKA! Ten wygrał pojedynek powietrzny i z łatwością pokonał Laskowskiego!
3
2
1
Chemik Bydgoszcz:
Laskowski – Frasz, Czajka, Maziarz, D. Włosiński – Żurowski, Osiński – Nowak, Babiarz, Olszewski – Trzepacz
Jarota Jarocin:
Malina – Skokowski, Garbarek, Błaszczyk, Piróg, Pacyński, Grobelny, Nnamani, Pawlak, Molewski, Antkowiak
Z kolei Jarota podejmowała u siebie znajdującą się w strefie spadkowej Pogoń Lębork. Wydawało się, że będzie to łatwe starcie, ale przeciwnicy mocno się postawili. Pomimo to gospodarze odnieśli nieznaczne zwycięstwo 2:1 dzięki czemu wyprzedzili w tabeli Sokół Kleczew.
Zupełnie inne cele na kończące się rozgrywki mieli podopieczni Janusza Niedźwiedzia. Od kilku lat dzielnie walczą oni o to by w końcu awansować na wyższy poziom, to znaczy do II ligi, lecz zawsze im czegoś zabraknie. Ekipa z województwa wielkopolskiego również tym razem prawdopodobnie będzie musiała obejść się smakiem. W tym momencie są oni na piątym miejscu w całej stawce ze stratą ośmiu "oczek" do liderującego Lecha II Poznań. Piłkarze z Jarocina mają bardzo solidną drużynę, jednak mimo to ciągle nie potrafią oni realnie postawić się Gwardii Koszalin czy Bałtykowi Gdynia. Wydaje się, że pogrążyły ich mecze wyjazdowe, w których na pewno mogli prezentować się lepiej.
Czy zespół z kujawsko-pomorskiego tym razem osiągnie korzystny wynik u siebie po ostatniej wysokiej porażce z rezerwami Lecha Poznań?
Sytuacja bydgoszczan na ten moment nie jest najlepsza i z pewnością wewnątrz ekipy panuje napięta atmosfera. Oczywiście przed startem przewidywano, że podopieczni Adriana Raszki będą skazani na walkę o utrzymanie, gdyż są oni beniaminkiem. Rokowania w stu procentach się sprawdzają, gdyż aktualnie odnajdujemy ich tuż nad niebezpieczną strefą, od której Chemików dzielą tylko trzy punkty. Drużyna z grodu nad Brdą swoją czternastą lokatę musi bronić przed napierającymi z tyłu Górnikiem Konin i Pogonią Lębork. Już tylko te zespoły stanowią zagrożenie dla Chemika, jednak można być pewnym, że walka będzie trwała do samego końca i ciężko przewidzieć kto pozostanie w III lidze.