3:0
finał (1:0)
02.04.2017, 16:15 • Santiago Bernabéu, Madryt • Runda 29 • Mateusz Nyka
Real Madryt – Deportivo Alaves
3:0
finał (1:0)
Gole: 31. Benzema, 86. Isco, 88. Nacho
Kartki: 17. Ely (DAL), 87. García (DAL)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 63 % : 37 %.
Strzały celne: 6:3. Strzały niecelne: 9:8. Rzuty rożne: 3:3. Spalone: 4:1. Foule: 12:16.
Real Madryt:
Casilla – Danilo, Varane (10. Carvajal), Pepe, Nacho – Modrić (69. Kovačić), Kroos, Isco – Bale, Benzema (81. L. Vázquez), Ronaldo
Zmiany:
Yáñez – Carvajal, Kovačić, L. Vázquez, Díaz, Asensio, Morata
Trener:
Deportivo Alaves:
Pacheco – Toquero, Laguardia, Ely, Feddal, Hernández – Méndez (75. Katai), Camarasa (84. Santos), García, Gómez (70. Ó. Romero) – Deyverson
Zmiany:
Ortolá – Carnero García, Alexis, Santos, Ó. Romero, Katai, D. Torres
Trener:
Sędziowie:
Główny: José María Sánchez Martínez
Boczni: Miguel Martínez Munuera, José Gallego García
Techniczny: Víctor Rives Leal
Widownia:
"Królewscy" umacniają się na pozycji lidera LaLigi!
90+3
90+2
90+1
90
89
88
88. Nacho (REA) - 3:0
88
Do tego rzutu wolnego podszedł Bale, który potężnie huknął z lewej nogi, ale piłka odbiła się tylko od poprzeczki! Na szczęście dla madrytczyków blisko był NACHO, który przytomnym uderzeniem głową podwyższył wynik na 3:0!
87
86
86. Isco (REA) - 2:0
86
"Królewscy" chyba rozstrzygają już to spotkanie, zdobywając drugą bramkę! Wszystko rozpoczęło się od rajdu Ronaldo ze skrzydła do środka, a następnie Portugalczyk idealnie obsłużył w szesnastce ISCO! Hiszpan długo się nie zastanawiał i strzałem w okienko pokonał Pacheco!
85
84
83
83. Ciekawie chciał to skończył Bale:
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
Bardzo aktywny w ofensywie jest dzisiaj Deyverson.
71
71. Niewiele zabrakło Garcii:
71
70
69
68
67
66
65
63
62
61
60
60. Pudło Mendeza:
60
59
58
56
55
54
53
52
52. Wejście Toquero i drastyczny upadek Danilo:
52
51
50
49
48
47
47. Niewykorzystana szansa przez Deyversona:
47
46
Jak na razie 1:0 w Madrycie!
45+1
45
45. Pudło Bale:
45
44
43
42
41
40
39
38
37
W taki sposób kibice z Madrytu wspominali dzisiaj Juanito.
35
35. Obicie muru przez Ronaldo:
35
34
33
32
31
31. Karim Benzema (REA) - 1:0
31
Gospodarze w końcu wychodzą na prowadzenie w tym pojedynku! Będący przed polem karnym KARIM BENZEMA bardzo ładnie uruchomił podłączającego się prawą stroną Carvajala! Hiszpan odwdzięczył się Francuzowi po chwili zagrywając do niego na czystą pozycję! Piłkarz z numerem dziewiątym prostym podbiciem nie dał szans Pacheco!
29
28
27
27. Ciekawa próba Cristiano Ronaldo:
27
26
25
25. Pudło Isco:
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Tym razem Zinedine Zidane dosyć mocno przemeblował swoje zestawienie defensywy.
Real Madryt:
Casilla – Danilo, Varane, Pepe, Nacho – Modrić, Kroos, Isco – Bale, Benzema, Ronaldo
Deportivo Alavés:
Pacheco – Toquero, Laguardia, Ely, Feddal, Hernández – Méndez, Camarasa, García, Gómez – Deyverson
W niedzielne popołudnie u madrytczyków zabraknie między innymi Sergio Ramosa, Keylora Navasa czy Jamesa Rodrigueza, którzy dostali wolne.
Natomiast Alaves ma znacznie większe problemy ze zdobywaniem goli i strzelają oni ich naprawdę mało. Potwierdzeniem tego może być fakt, że największą skutecznością popisuje się Deyverson, mający w tej chwili sześć bramek.
Team z Estadio Mendizorroza bardzo późnym sobotnim wieczorem zameldował się w Madrycie.
Wspominając z kolei o niedzielnych gościach to na pewno należy nadmienić, że jest to beniaminek rozgrywek 2016/2017. Można się wypowiadać o nich w samych superlatywach, gdyż chyba nikt nie spodziewał się, że podopieczni Mauricio Pellegrino będą radzić sobie tak dobrze w debiutanckim sezonie. O utrzymanie Baskowie kompletnie nie muszą się martwić, ponieważ dzieli ich od tego duża przepaść. Aktualnie odnajdujemy ich na dziesiątej pozycji w tabeli z dorobkiem czterdziestu "oczek". Drużynę tę możemy określić mianem typowego średniaka, o czym świadczą statystyki, które składają się z dziesięciu zwycięstw, tylu samo remisów i ośmiu porażek. Ekipa z Vitorii to na pewno jedna z większych niespodzianek, a swój sukces zawdzięcza dzięki mieszance doświadczenia z młodością.
W zespole francuskiego szkoleniowca żaden z zawodników nie narzeka na uraz. Trzeba przyznać, że to rzadka sytuacja.
W obozie "Królewskich" od kilku dobrych tygodni panuje świetna atmosfera, gdyż wszystko układa się po ich myśli zarówno w lidze jak i Lidze Mistrzów. Zostawmy jednak Champions League, skupiając się na dyspozycji w samej Hiszpanii. Tutaj madrytczycy od dłuższego czasu wiodą prym, znajdując się na czele stawki. Są oni w bardzo komfortowej sytuacji, gdyż wszystko zależy tylko i wyłącznie od nich. Warto dodać również, że mistrzostwo to główny cel na ten sezon postawiony przed Zinedine Zidanem i jego zawodnikami. W tym momencie mają oni dwa punkty przewagi nad drugą FC Barceloną, jednak jeden mecz rozegrany mniej. Jeśli "Los Blancos" dalej będą się prezentować tak dobrze, to wydaje się, że nic nie stanie im na drodze to świętowania w maju.