4:1
finał (2:0)
24.03.2017, 20:45 • Estadio Municipal El Molinón (Gijón) • Mateusz
Hiszpania – Izrael
4:1
finał (2:0)
Gole: 13. Silva, 45+1. Vitolo, 51. Diego Costa, 88. Isco – 76. Refaelov
Kartki: 77. Dasa (ISR)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 72 % : 28 %.
Strzały celne: 6:3. Strzały niecelne: 5:3. Rzuty rożne: 8:2. Spalone: 5:0. Foule: 7:13.
Hiszpania:
de Gea – Carvajal, Ramos (C), Piqué, Alba – Iniesta (69. Isco), Busquets – Silva, Alcántara (63. Koke), Vitolo (84. Aspas) – Diego Costa.
Zmiany: Arrizabalaga, S. Rico – Isco, Aspas, Azpilicueta, Deulofeu, Nacho, A. Herrera, Javi Martínez, Morata, Koke, Pedro.
Trener:
Izrael:
Marciano – Dasa, Tzedek, Tibi (19. Tawatha), Gershon – Cohen, Natkho – Ben Haim II (64. Hemed), Einbinder (60. Keltjens), Refaelov – Zahavi (C).
Zmiany: Harush, Klaiman – N. Bitton, Elo, Hemed, Keltjens, Micha, Ohana, Sahar, Shechter, Tawatha, Yeini.
Trener:
Sędziowie: M. Oliver – J. Collin, G. Beswick – R. Madley (Anglia)
Widownia:
88
88. ISCO - 4:1
88
Strzelcem bramki ISCO. Piłkarze postanowili odpowiedzieć na zachcianki kibiców. Świetna akcja Hiszpanów! Isco pokonał Marciano bardzo precyzyjnym uderzeniem. Nic dodać, nic ująć!
76
76. Lior REFAELOV - 3:1
76
Strzelcem bramki LIOR REFAELOV. Doczekaliśmy się trafienia dla Izraela! Ależ przepięknej urody gol! Najpierw Gershon ostemplował słupek, a następnie potężnym uderzeniem hiszpańskiego golkipera pokonał Refaelov!
51
51. Diego COSTA - 3:0
51
Strzelcem bramki DIEGO COSTA. Kompletnie niepilnowany był teraz reprezentant Hiszpanii. Diego Costa świetnie wykorzystał dośrodkowanie z narożnika boiska, pokonując bramkarza precyzyjnym uderzeniem głową.
45+1
45+1. VITOLO - 2:0
45+1
Strzelcem bramki VITOLO. W dziecinny sposób dał się ograć teraz Marciano! Vitolo oddał dość lekki strzał. Golkiper Izraela miał już futbolówkę na dłoni, jednak ostatecznie nie zdołał jej odbić!
13
13. David SILVA - 1:0
13
Strzelcem bramki DAVID SILVA. Defensywa Izraela skapitulowała. Jordi Alba kapitalnie podał do Silvy, który sprytnym uderzeniem pokonał golkipera przeciwnej ekipy. Piłka poszybowała między nogami Marciano i wpadła do siatki.