3:1
finał (1:0)
19.03.2017, 16:15 • Estadio Vicente Calderón, Madryt • Runda 28 • Mateusz Nyka
Atletico Madryt – Sevilla FC
3:1
finał (1:0)
Gole: 37. Godin, 62. Griezmann, 77. Koke – 86. Correa
Kartki: 40. Filipe Luís (ATM), 55. Ferreira-Carrasco (ATM), 66. Godin (ATM), 84. F. Torres (ATM) – 23. Escudero (SEV), 47. Sarabia (SEV), 60. Mercado (SEV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 39 % : 61 %.
Strzały celne: 8:2. Strzały niecelne: 3:3. Rzuty rożne: 2:2. Spalone: 1:2. Foule: 16:14.
Atletico Madryt:
Oblak – Vrsaljko (3. Juanfran), Savić, Godin, Filipe Luís – Koke, Gabi (C), Saúl, Ferreira-Carrasco (85. Gaitán) – Griezmann, Gameiro (63. F. Torres)
Zmiany:
Moyà – F. Torres, Á. Correa, J. Giménez, Hernández, Juanfran, Gaitán
Trener:
Sevilla FC:
S. Rico – Mariano, Mercado, Rami, Lenglet (46. Jovetić), Escudero, Sarabia (64. Iborra) – Nasri, N'Zonzi, Vitolo (C), Ben Yedder (64. Correa)
Zmiany:
Churripi – Carriço, Iborra, Correa, W. Montoya, Jovetić, F. Vázquez
Trener:
Sędziowie:
Główny: Jesús Gil Manzano
Boczni: Ángel Nevado Rodríguez, Iñigo Prieto López de Ceraín
Techniczny: Francisco José Hernández Maeso
Widownia:
"Rojiblancos" pokonują Andaluzyjczyków i zbliżają się do nich w ligowej tabeli!
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
86. Joaquín Correa (SEV) - 3:1
86
Mają honorowe trafienie przyjezdni! Efektowny rajd lewym skrzydłem przeprowadził rezerwowy JOAQUÍN CORREA! Na pełnej szybkości wpadł on w szesnastkę i z łatwością minął Savicia! Później dostrzegł lukę przy bliższym słupku po czym właśnie tam skierował futbolówkę! 3:1!
85
84
83
82
81
80
79
77
77. Koke (ATM) - 3:0
77
Jeszcze dobijają przeciwników "Rojiblancos"! Carrasco będąc w polu karnym zagrał jeszcze do obiegającego go Juanfrana, którego centrę nogami odbił Rico! Na jego nieszczęście piłka spadła pod nogi KOKE, a ten wpakował ją do pustej bramki! 3:0!
76
75
74
73
72
Gol Antoine Griezmanna był jego czternastym w tym sezonie w lidze.
70
69
68
67
66
65
64
63
62
62. Antoine Griezmann (ATM) - 2:0
62
Ależ przymierzył z rzutu wolnego ANTOINE GRIEZMANN! Francuz idealnie kopnął futbolówkę lewą nogą i ta zmieściła się dokładnie w tym miejscu, w którym właśnie chciał! Przepiękne trafienie gwiazdy madrytczyków! 2:0!
60
58
57
56
55
54
53
52
51
50
50. Pablo Sarabia (SEV)
50
49
48
47
46
46
Do tej pory 1:0 w stolicy Hiszpanii!
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
37. Diego Godin (ATM) - 1:0
37
Bardzo mądrze rozegrali stały fragment gry madrytczycy i mamy 1:0! Wydawało się, że Griezmann będzie strzelał, a tymczasem ten idealnie zacentrował na piąty metr! Tam najwyżej wyskoczył DIEGO GODIN, który pokonał bezradnego Rico!
36
35
34
Gra nieco wyrównała się i na boisku mamy sporo męskiej walki.
32
31
30
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
14
13
13. Poprzeczka Gameiro:
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Gwizdy przywitały wychodzących na rozgrzewkę graczy gości.
Przyjazd gospodarzy na stadion.
Atlético Madryt:
Oblak – Vrsaljko,Godin, Savić, Filipe Luis – Gabi, Koke, Saul – Carrasco, Griezmann, Gameiro
Sevilla FC:
Rico – Mercado, Rami, Lenglet – Mariano, N'Zonzi, Nasri, Sarabia, Vitolo, Escudero – Ben Yedder
Estadio Vicente Calderón na pewno wypełni się do ostatniego miejsca i jak zwykle będzie żywiołowo wspierać swoich pupili.
Kilka ujęć z podróży Andaluzyjczyków.
Podobna sytuacja ma miejsce w obozie drużyny prowadzonej przez Jorge Sampaoliego. Argentyński opiekun i jego zawodnicy realnie mogli marzyć o sięgnięciu po koronę mistrzowską, lecz w dwóch ostatnich kolejkach ich szanse na to mocno spadły. "Sevillistas" niespodziewanie zremisowali dwukrotnie z rzędu z beniaminkami hiszpańskiej ekstraklasy. Najpierw na wyjeździe z Deportivo Alaves (1:1), a niecały tydzień później u siebie z Leganes (1:1). Te rezultaty mocno zepsuły nastroje w szatni, gdyż prawdopodobnie wykluczyły Andaluzyjczyków z wyścigu. Na ten moment Sevillę odnajdujemy na trzeciej pozycji w ligowym zestawieniu ze stratą ośmiu "oczek" do "Królewskich" i trzech do FC Barcelony.
Jeden z ostatnich treningów madrytczyków przed niedzielnym widowiskiem.
W ostatnich kilku tygodniach podopieczni Diego Simeone właściwie prawie w stu procentach stracili szansę na mistrzostwo Hiszpanii, które niewątpliwie było ważnym celem postawionym przed argentyńskim szkoleniowcem. Wszystko rozpoczęło się od porażki w prestiżowym starciu przeciwko FC Barcelonie (1:2), a następnie przyszło potknięcie na wyjeździe w postaci remisu z Deportivo La Coruna (1:1). Musiałby zdarzyć się cud, żeby "Rojiblancos" znaleźli się jeszcze na szczycie, bowiem do liderującego Realu tracą w tym momencie aż trzynaście punktów. Atletico aktualnie jest na czwartej lokacie w całej stawce, która zmusza do rywalizowania w IV rundzie eliminacji Ligi Mistrzów.