0:0
finał (0:0)
19.02.2017, 21:00 • Parc des Princes, Paryż • Runda 26 • Bartek Łojewski
Paris Saint-Germain – Toulouse FC
0:0
finał (0:0)
Gole:
Kartki: 17. Kimpembe (PSG) – 38. Amian Adou (TOU), 49. Moubandje (TOU), 72. Yago (TOU)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 72 % : 28 %.
Strzały celne: 6:1. Strzały niecelne: 7:0. Rzuty rożne: 7:2. Spalone: 4:1. Foule: 10:15.
Paris Saint-Germain:
Trapp – Aurier, Marquinhos, Kimpembe, Maxwell – Nkunku (46. Verratti), Motta (C), Rabiot – Lucas Moura (78. Ben Arfa), Cavani, Draxler (71. Pastore).
Zmiany: Aréola – Meunier, Verratti, Pastore, Matuidi, Guedes, Ben Arfa.
Trener:
Toulouse FC:
Lafont – Amian Adou, Jullien, Diop, Moubandje – Pi (56. Somália), Blin (61. Yago) – Jean, Trejo (81. Toivonen), Braithwaite (C) – Delort.
Zmiany: Goicoechea – Sylla, Yago, Ninkov, Somália, Durmaz, Toivonen.
Trener:
Sędziowie:
Główny: A. Delerue Asystenci: B. Jouannaud, J. AubeTechniczny: T. Leonard
Widownia:
Tuluza urywa punkty mistrzom Francji:
90+6
90+5
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
84. Christopher Jullien (TOU)
84
83
82
81
80
79
78
78
77
76
75
74
73
72
71
70
69
68
68. Marquinhos (PSG), Presnel Kimpembe (PSG)
68
68
67
66
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
52. Edinson Cavani (PSG)
52
51
50
49
48
47
46
46
Do przerwy bez bramek na Parc des Princes:
Na boisku wyraźnie dominuje jedna ekipa i jest to drużyna Unaia Emery'ego. PSG utrzymywało się przy piłce przez większość pierwszej części gry, jednak mają oni problem z wykreowaniem sobie dogodnych sytuacji strzeleckich. Podopieczni Pascala Dupraza swoją szanse upatrują w kontrach i po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry, tych jednak jest jak na lekarstwo, więc nie mieli oni szansy na zdobycie bramki.
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
30
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
1
A oto skład gości:
Unai Emery daje odpocząć kilku zawodnikom, którzy występowali w środku tygodnia przeciwko Barcelonie:
Mimo to na bilans wszystkich meczów między oboma zespołami wyraźnie w roli faworytów stawia gospodarzy dzisiejszego starcia.
Mistrzowie Francji 22 z 37 rywalizacji, zaś goście triumfowali zaledwie dziewięć razy.
Grupa kibiców Tuluzy przed treningiem ich ulubieńców:
Zawodnicy z Oksytanii mogą na razie zaliczyć ten sezon do udanych. Wydaje się, że dzięki dziewiątej pozycji w ligowej tabeli podopieczni Pascala Dupraza nie muszą obawiać się o utrzymanie w lidze, ale z drugiej strony to mają zbyt dużą stratę, aby walczyć o europejskie puchary.
Graczom z Stadium Municipal zostało tylko rozgrywki ligowe, więc spokojnie mogą się skupić na nich.
Paryżanie nie zwalniają tempa i cały czas przygotowują się przed kolejnymi meczami:
Podopieczni Unaia Emery'ego pokazali całemu piłkarskiemu światu swoją siłę. Les Parisiens wciąż muszą jednak pogodzić grę w Europie z rozgrywkami w Pucharze Francji, a nadal wciąż są szanse na obronę tytułu mistrzowskiego wywalczonego przed rokiem. Sytuacja kadrowa również nie należy do najgorszych w klubie ze stolicy. Do gry niezdolni są tylko Thiago Silva, Javier Pastore i szukający formy w rezerwach paryskiego klubu Grzegorz Krychowiak.