Leicester City – Chelsea F.C.

0:3

koniec (0:1)

Statystyki Gamecenter

Statystyki rozgrywki

14.01.2017, 18:30 • King Power Stadium, Leicester • Runda 21 • Mateusz

Koniec! "The Blues" wyraźnie zdeklasowali przeciwników. Ekipa Leicester City nie miała dziś zbyt wiele do powiedzenia. Wszelakie zapędy "Lisów" były szybko neutralizowane. Inna sprawa jest taka, że miejscowi grali bez pomysłu, ich zamiary były bardzo przewidywalne. Zasłużone zwycięstwo Chelsea, nie mamy najmniejszych wątpliwości. Przypomnijmy, że trafienia na koncie gości zapisywali Alonso oraz Pedro. Polaków, niestety, na murawie nie ujrzeliśmy. Zarówno Kapustka, jak i Wasilewski przesiedzieli cały mecz na ławce rezerwowych. (20:21:18)

90+2

Koniec meczu.

90+2

Za moment rywalizacja zostanie zakończona. Tempo kompletnie siadło. Obie ekipy z niecierpliwością wyczekują ostatniego gwizdka arbitra głównego.

90+1

Sędzia Marriner przedłużył ten mecz o dwie minuty.

Posiadanie piłki: 35-65%.

Tutaj już raczej nic się nie zmieni. Leicester City już nawet nie przedziera się w okolice pola karnego "The Blues". Przyjezdni ze spokojem kontrolują przebieg ostatnich minut tego pojedynku.

Chelsea jeszcze próbuje zaatakować. Przyjezdni szukają kolejnej bramki, lecz w chwili obecnej "Lisy" prezentują dobrą postawę w defensywie. Potencjalne zagrożenia są szybko oddalane.

Gospodarze egzekwowali kolejny rzut rożny, lecz nie przyniosło im to większych korzyści. Fuchs oddał dość lekkie uderzenie. Courtois nie miał najmniejszego kłopotu z odnotowaniem skutecznej interwencji.

Zmiana w drużynie Chelsea F.C.: z boiska schodzi Pedro, na boisku pojawia się Ruben Loftus-Cheek.

Zmiana w drużynie Chelsea F.C.: z boiska schodzi Willian, na boisku pojawia się Michy Batshuayi.

"Lisy" są bardzo bezradne. Gospodarze biegają po tym boisku bez większego celu. Kompletne zagubienie widzimy w szeregach Leicester City. Tak się meczów nie wygrywa, bramki też trudno zdobyć.

Matić po raz kolejny popisał się skuteczną interwencją w defensywie. Trzeba przyznać, że jest dziś silnym punktem swojej drużyny. Chelsea znów swobodnie operuje futbolówką.

Do zakończenia dzisiejszej potyczki w Leicester pozostało około 10 minut. Niebawem już wszystko będzie jasne. Wiele wskazuje na to, że gospodarze zakończą ten mecz z zerowym dorobkiem bramkowym.

Chilwell ładnie przełożył piłkę do lewej nogi, a następnie oddał kompletnie niecelne uderzenie. Futbolówka poszybowała hen ponad bramką strzeżoną przez golkipera "The Blues". Chyba za często oglądał rugby.

Zmiana w drużynie Chelsea F.C.: z boiska schodzi Eden Hazard, na boisku pojawia się Cesc Fàbregas.

Już wszystko jasne. Trener Leicester City dokonał już trzech zmian, zatem nie zobaczymy dziś na murawie ani Marcina Wasilewskiego, ani Bartosza Kapustki. Szkoda, bo chętnie poobserwowalibyśmy w akcji naszych rodaków.

Zmiana w drużynie Leicester City F.C.: z boiska schodzi Marc Albrighton, na boisku pojawia się Danny Simpson.

Sympatycy "Lisów" wierzyli, że może ten korner pozwoli zdobyć gospodarzom pierwszego gola. Nic bardziej mylnego. "The Blues" szybko przechwycili inicjatywę i już operują piłką na własnej połowie.

Drinkwater ładnie rozpędził się na skrzydle, a następnie zdołał wywalczyć wznowienie z narożnika boiska. Niezła postawa tego zawodnika, zebrał gromkie brawa od zrezygnowanych kibiców.

Bardzo przyjemnie patrzy się na to, jak "The Blues" rozgrywają futbolówkę. To jest naprawdę wysoki poziom. Widoczna jest różnica klas. "Lisy" sprawują się znacznie słabiej.

Zmiana w drużynie Leicester City F.C.: z boiska schodzi Ahmed Musa, na boisku pojawia się Demarai Gray.

Gol dla Chelsea!
Strzelcem bramki PEDRO. Przyjezdni wybornie rozklepali defensywę Leicester City. Miejscowi byli kompletnie zagubieni. Pedro niesamowicie rozegrał do Williana, który oddał soczysty strzał. Piłka odbiła się od Schmeichela i zmierzyła prosto na głowę Pedro. Ten nie miał najmniejszego kłopotu ze zdobyciem gola!

Wiele wskazuje na to, że w dniu dzisiejszym nie zobaczymy na murawie żadnego z reprezentantów naszego kraju. Za kilka chwil dojdzie do drugiej zmiany po stronie Leicester City. Na boisku zamelduje się Gray.

W tym meczu już chyba zbyt wiele się nie zmieni. Chelsea kontroluje przebieg rywalizacji. "Lisy" nie mają zbyt wiele do powiedzenia. Sympatycy miejscowej ekipy mają zwieszone nosy na kwintę. Nic w tym jednak dziwnego.

Najlepszym zawodnikiem dzisiejszego meczu jest bez wątpienia Marcos Alonso. Świetnie spisuje się w ataku, ale całkiem nieźle prezentuje się też w obrębie własnego pola karnego. Chapeau bas!

Posiadanie piłki: 34-66%.

Zabrakło paru centymetrów, by Okazaki przechwycił futbolówkę. Gdyby zdołał ją opanować, to być może gospodarze stanęliby przed szansą na zdobycie premierowego gola.

Ładnie uderzał Alonso! Wydawało się, że piłka znów znajdzie drogę do bramki, ale ostatecznie tak się nie stało. Minimalnie niecelna próba. Ponownie zrobiło się bardzo, ale to bardzo gorąco!

Ciekawie, bardzo ciekawie robi się na King Power Stadium. Chelsea wciąż naciera, goście mają ochotę na zdobycie jeszcze jednej bramki. Gospodarze natomiast znów opadli z sił.

Ależ to mogło być piękne trafienie! Gary Cahill zdecydował się uderzyć z przewrotki, lecz trafił prosto w dobrze ustawionego Morgana! Tym razem udało się wywalczyć jedynie wznowienie z narożnika boiska.

Godzina gry już za nami. Obraz rywalizacji zbytnio się nie zmienia. W dalszym ciągu mamy dwubramkowe prowadzenie Chelsea. Gospodarze nadal próbują, starają się zaskoczyć gości, ale bez efektu.

Zmiana w drużynie Leicester City F.C.: z boiska schodzi Robert Huth, na boisku pojawia się Shinji Okazaki.

Teraz gra przeniosła się w okolice środka boiska. W dalszym ciągu częściej piłką operują zawodnicy Chelsea. Przeciwnicy nie mają pomysłu. Cóż tu więcej dodawać... Po prostu widoczna jest różnica klas.

Hazard ładnie wbiegał w pole karne, ale Morgan świetnie go zablokował. Dzięki tej interwencji zawodnik Chelsea nie zdołał oddać uderzenia. Fenomenalna postawa kapitana Leicester City. Stanął na wysokości zadania!

"Lisy" w dalszym ciągu nie potrafią niczym zaskoczyć przeciwników. Zagrania gospodarzy są bardzo czytelne, dzięki czemu "The Blues" błyskawicznie neutralizują potencjalne niebezpieczeństwa.

Gra troszeczkę się uspokoiła. Przyjezdni dopięli swego, zdobywając drugiego gola. Teraz nie muszą już w ogóle forsować tempa. Mogą skupić się tylko na dobrej grze w defensywie.

Leicester City przed bardzo trudnym zadaniem. Miejscowi przegrywają już dwoma bramkami. Czy zdołają nawiązać kontakt z "The Blues"? Czas pokaże. Na razie goście nie pozwalają rywalom na zbyt wiele.

Gol dla Chelsea!
Strzelcem bramki MARCOS ALONSO. To drugie trafienie tego zawodnika! Alonso zdecydował się na oddanie strzału zza pola karnego. Piłka odbiła się od Morgana, co zmyliło Schmeichela. Następnie futbolówka otarła się o rękawice golkipera Leicester City, po czym wpadła do siatki!

I mamy pierwszy żółty kartonik. Chyba nie w porę zaprezentowaliśmy poprzednią myśl. Przed momentem za przekroczenie wyznaczonych przepisów ukarany został Fuchs.

Piłkarze grają bardzo fair. Dotychczas sędzia nie pokazał ani jednej żółtej kartki. Warto to podkreślić, to ważne. Ważne jest jednak też to, by spotkanie miało odpowiedni poziom sportowy. Tego trochę brakuje.

Przyjezdni nie forsują tempa. Próbują przejąć całkowitą kontrolę nad tym spotkaniem i ze spokojem wymieniają się podaniami. Miejscowi nadal nie mają pomysłu na zaskoczenie przeciwnika.

Przypomnijmy, że na King Power Stadium od szóstej minuty prowadzi ekipa Chelsea. Na listę strzelców wpisał się Marcos Alonso. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale ich wysiłki były bezowocne.

Wracamy do rywalizacji! W przerwę nie doszło do żadnych zmian, choć wydaje się, że jakieś roszady byłyby jak najbardziej wskazane. Cóż, trenerzy uznali inaczej. Może okaże się, że to był dobry ruch.

Druga połowa rozpoczęta.

Premierowa odsłona dzisiejszego pojedynku pomiędzy Leicester City a Chelsea już za nami! Póki co mamy jednobramkowe prowadzenie "The Blues". Przypomnijmy, że już w szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Marcos Alonso. To była niezła połowa, choć chwilami brakowało emocji. Oprócz tego, nie doświadczyliśmy zbyt wielu celnych uderzeń. Wierzymy, że kolejne 45 minut dostarczy nam większej porcji adrenaliny. Zostańcie z nami!

45+1

Pierwsza połowa skończona.

Pierwsza połowa została przedłużona o jedną minutę.

Tymczasem uderzać próbował Pedro, jednak futbolówka poszybowała obok bramki. Zawodnik "The Blues" złapał się za głowę. To była bardzo dobra okazja. Taki zawodnik jak on, powinien zachować się lepiej.

Niezłe dośrodkowanie szybowało w pole karne przyjezdnych, ale ponownie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Courtois. Golkiper "The Blues" bez problemu wypiąstkował futbolówkę.

Inicjatywa powróciła w posiadanie "Lisów". Na pozycji spalonej przyłapany został jeden z przyjezdnych. Gospodarze ponownie próbują kreować atak pozycyjny. Czy ich starania w końcu zostaną zwieńczone powodzeniem? Zobaczymy.

Dobra centra Williana, ale żaden z jego partnerów nie spotkał się z futbolówką. Po raz kolejny na wysokości zadania stanęli zawodnicy miejscowego zespołu.

Goście ładnie operują piłką, jednak mają spory kłopot z dochodzeniem do sytuacji strzeleckich. Dobrze organizują się defensorzy Leicester. Przed momentem "The Blues" zdołali wywalczyć korner.

Teraz obserwujemy trochę walki w środku pola. Trzeba jednak przyznać, że jest ona toczona zgodnie z przepisami. Sporadycznie dochodzi do przewinień. Generalnie można powiedzieć, że ten mecz jest rozgrywany zgodnie z duchem fair play.

Vardy! To było niewygodne uderzenie. Niewiele brakowało, by David Luiz skierował futbolówkę do własnej bramki. W ostatniej chwili spostrzegł, że Courtois zdoła zanotować skuteczną interwencję.

Tymczasem "Niebiescy" chcieli szybko skontrować, lecz nic z tego nie wynikło. "Lisy" bardzo szybko wróciły do defensywy, dzięki czemu przerwały zapędy przeciwników.

Kolejna akcja "Lisów" nie skończyła się powodzeniem. Po raz kolejny bardzo dobrze spisała się defensywa "The Blues". Póki co goście nie mylą się w obronie. Wszelakie potencjalne zagrożenia ze strony gospodarzy są szybko oddalane.

W ostatnich chwilach brakuje celnych uderzeń. Gospodarze forsują tempo, ale robią to trochę bez pomysłu. Chelsea natomiast spokojnie rozgrywa piłkę na własnej połowie.

Marcos Alonso został przyłapany na pozycji spalonej. Właściwa sygnalizacja arbitra liniowego. To nie była jakaś ewidentna pułapka ofsajdowa, ale jednak doszło do przekroczenia przepisów.

Pół godziny gry już za nami. Tymczasem wciąż mamy jednobramkowe prowadzenie "The Blues". Nic się tutaj nie zmienia. Próby "Lisów" są bezowocne. Gospodarze popełniają wiele błędów w kluczowych momentach.

Ndidi popisał się potężnym huknięciem zza pola karnego. Piłka poszybowała dość daleko obok bramki. To nie było czyste uderzenie. Jęk zawodu na trybunach. Powinien był uderzyć celniej.

Obecnie gra w głównej mierze toczy się w okolicach linii środkowej. W dalszym ciągu częściej futbolówką operują zawodnicy Chelsea. "Lisy" mają spory problem z przechwyceniem inicjatywy.

Poziom emocji nieco zmalał. Miejscowi wciąż próbują szarpać do przodu, lecz niewiele z tego wynika. Goście popisują się skuteczną grą w defensywie. Wszelakie niebezpieczeństwa są szybko oddalane.

Nieźle dośrodkowywał Albrighton! Goście popisali się sporą niefrasobliwością w defensywie, ale finalnie zdołali wybić piłkę na rzut rożny. Korner nie przyniósł gospodarzom żadnych korzyści.

Posiadanie piłki: 34-66%.

Miejscowi nastawiają się na grę skrzydłami, co wydaje się być całkiem dobrym pomysłem. Póki co jednak brakuje celnych uderzeń w wykonaniu "Lisów". Kto wie, może z biegiem czasu gospodarze będą skuteczniejsi.

W dalszym ciągu mamy jednobramkowe prowadzenie przyjezdnych. Gospodarze coraz częściej podkręcają tempo, lecz na razie niewiele z tego wynika. Dobrze bronią się zawodnicy "The Blues".

Widzimy, że gospodarze wzięli głęboki oddech i znów grają na dobrym poziomie! Teraz to Chelsea musi być bardzo ostrożna w obrębie własnej bramki. Zaczyna robić się coraz ciekawiej.

Kolejna dobra centra Albrightona! Chilwell całkiem nieźle zawisł w powietrzu, lecz finalnie jedynie trącił futbolówkę. Ta akcja miała potencjał, ale nie został on odpowiednio spożytkowany.

Albrighton nieźle centrował w pole karne Chelsea. Vardy próbował dobiec do tej futbolówki, ale ostatecznie przegrał pojedynek z przeciwnikiem. Inicjatywa powróciła w posiadanie gości.

Choć "Lisy" przegrywają, to na trybunach i tak panuje bardzo dobra atmosfera. Kibice nie załamali się tym pierwszym golem dla Chelsea i w dalszym ciągu wspierają swoich ulubieńców.

Od pierwszego gwizdka pana Marrinera minął już kwadrans. Obraz rywalizacji zbytnio się nie zmienia. Od kilku chwil zdecydowanie lepszy poziom prezentują przyjezdni. Gospodarze mają kłopot z wyprowadzeniem groźniejszego ataku.

Willian popisał się niezłą centrą z narożnika boiska, lecz żaden z jego partnerów nie zdołał doskoczyć do tego dośrodkowania. Dobrą interwencję w defensywie odnotował Morgan.

Chelsea zaczyna przejmować inicjatywę. Gospodarze troszeczkę osłabli z sił. Obecnie "Lisy" są zepchnięte pod własne pole karne, gdzie dość desperacko się bronią. Nie wygląda to najlepiej z perspektywy miejscowych.

Za nami już dziesięć minut rywalizacji. Trzeba przyznać, że na razie na brak emocji narzekać nie możemy. Zarówno gospodarze, jak i goście prezentują niezły futbol. Spodziewamy się zaciętego pojedynku do samego końca.

Ładnie dryblował Pedro, ale w kluczowym momencie został sfaulowany przez jednego z przeciwników. Za moment Chelsea egzekwować będzie rzut wolny. Znów może być groźnie, kotłuje się w polu karnym "Lisów".

Zaczęło się bardzo interesująco. Pierwsza groźniejsza akcja Chelsea i już mamy prowadzenie "The Blues". Coś niesamowitego. Goście zaczęli bezpłciowo, ale z biegiem czasu zaczynają grać coraz lepiej.

Bardzo szybko odnotowaliśmy pierwszego gola! To zwiastuje niebywałe emocje. Wynik otwarty, teraz czekamy na odpowiedź "Lisów". A może to "The Blues" pójdą za ciosem i zdobędą kolejnego gola? Zobaczymy.

Gol dla Chelsea!
Strzelcem bramki MARCOS ALONSO. Kapitalna akcja gości! Świetnie rozklepali przeciwników. Hazard idealnie odegrał do Alonso, który bez najmniejszego problemu pokonał Schmeichela. To był mocny, mierzony strzał!

Goście przechwycili futbolówkę i próbują trochę uspokoić swe poczynania. W chwili obecnej "The Blues" wymieniają się podaniami na własnej połowie. Rywale nie grają zbyt wysokim pressingiem, co sprawia, że Chelsea ma sporo wolnej przestrzeni.

Na trybunach zasiadło naprawdę wielu kibiców. Panuje wyborna atmosfera. Zgromadzeni sympatycy nawet przez moment nie przerywają głośnego dopingu. Mecze rozgrywane w takim klimacie ogląda się z niebywałą przyjemnością.

Od pierwszego gwizdka pana Marrinera nieco lepsze wrażenie sprawiają "Lisy". Miejscowi częściej znajdują się w posiadaniu inicjatywy i śmielej przedzierają się w okolice pola karnego "The Blues".

Gospodarze grają dziś w granatowych strojach, natomiast przyjezdni prezentują się w czarnych kompletach. Początek rywalizacji całkiem interesujący. Widać, że obie ekipy są nastawione na dynamiczną rywalizację.

Ładna akcja gospodarzy! Musa oddał soczyste uderzenie, ale odpowiednią czujnością wykazał się golkiper Chelsea. Fantastyczną interwencję zaprezentował Courtois. Nic dodać, nic ująć.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Znamy już składy obu ekip:

Leicester City F.C.: Schmeichel – Morgan, Huth, Fuchs, Chilwell, Mendy, Drinkwater, Ndidi, Albrighton, Musa, Vardy.

Rezerwowi: Zieler, Simpson, Wasilewski, Kapustka, King, Gray, Okazaki.

Chelsea F.C.: Courtois – Azpilicueta, David Luiz, Cahill – Moses, Kante, Matic, Alonso – Willian, Hazard, Pedro.

Rezerwowi: Begovic, Ivanovic, Zouma, Chalobah, Loftus-Cheek, Fabregas, Batshuayi.

Sędziowie: A. Marriner – S. Beck, S. Ledger – S. Attwell.

Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji ze spotkania Leicester City F.C. – Chelsea F.C.. Rozpoczniemy ją punktualnie z pierwszym gwizdkiem arbitra, a więc o godzinie 18:30. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy Państwu składy obu drużyn. Nie zabraknie także zdjęć prosto ze stadionu, ciekawostek, gifów z bramek oraz groźniejszych akcji, a także obszernych opisów poszczególnych wydarzeń boiskowych. Koniecznie bądźcie z Lajfy.com. Do usłyszenia!

Obsada sędziowska:
Sędzia główny: A. Marriner
Sędzia liniowy #1: S. Beck
Sędzia liniowy #2: S. Ledger
Sędzia techniczny: S. Attwell

A Chelsea? Chelsea idzie po mistrza. Po dwudziestu kolejkach "The Blues" plasują się na fotelu lidera ligowych zmagań. Ekipa ta ma pięć punktów więcej od drugiego Liverpoolu. Do tej pory podopieczni Antonio Conte zainkasowali aż szesnaście triumfów, jeden remis i zaledwie trzy przegrane. Nowy rok jednak "The Blues" rozpoczęli dość kiepsko. Przypomnijmy bowiem, że 4 stycznia przegrali na wyjeździe z Tottenhamem Hotspur. Potyczka ta zakończyła się rezultatem 2:0.

Leicester City w trwającym sezonie nie jest już tak mocny, jak w poprzednim. Aktualnie ekipa ta plasuje się na piętnastej pozycji w zestawieniu angielskiej Premier League. Dotychczas "Lisy" zdołały wywalczyć 21 "oczek", notując pięć triumfów, sześć remisów, a także dziewięć porażek. W ramach zeszłej kolejki ekipa Leicester City zmierzyła się na wyjeździe z Middlesbrough. Nie był to jakiś porywający pojedynek. Ostatecznie spotkanie to zakończyło się bezbramkowym remisem. Wierzymy, że dziś nie dojdzie do tak zwanej "powtórki z rozrywki".

Trwa 21. kolejka angielskiej Premier League! Podczas tej relacji gościć będziemy na King Power Stadium w Leicester, gdzie miejscowy zespół zmierzy się z Chelsea. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18:30. Emocji zabraknąć nie powinno!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:30.

Leicester City – Chelsea F.C.

0:3

koniec (0:1)

Powrót do relacji

Gole: 6. Alonso, 51. Alonso, 71. Pedro

Kartki: 51. Fuchs (LEC)

Leicester City: Schmeichel – Fuchs, Morgan (C), Huth (60. Okazaki), Chilwell – N. Mendy – A. Musa (72. Gray), Drinkwater, Ndidi, Albrighton (77. Simpson) – Vardy.
Zmiany: Zieler – Wasilewski, Simpson, Kapustka, A. King, Gray, Okazaki.
Trener:

Chelsea F.C.: Courtois – Azpilicueta, David Luiz, Cahill (C) – Moses, Kanté, Matić, Alonso – Willian (84. Batshuayi), Hazard (79. Fàbregas), Pedro (85. Loftus-Cheek).
Zmiany: Begović – Ivanović, Zouma, Chalobah, Loftus-Cheek, Batshuayi, Fàbregas.
Trener:

Sędziowie: A. Marriner – S. Beck, S. Ledger – S. Attwell