Piłka nożna
3 liga, grupa IV
Stal Rzeszów – Wierna Małogoszcz
6:1
finał (1:0)
01.10.2016, 15:00 • Stadion Miejski, Rzeszów • Runda 11 • Tomek
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyStal Rzeszów – Wierna Małogoszcz
6:1
finał (1:0)
Gole: 43. Giel, 59. Drelich, 66. Reiman (kar.), 82. Więcek, 86. Maślany, 90+1. Drelich – 89. Smolarczyk
Kartki: 17. Zięba (STL), 64. Baran (STL) – 45. Bała (MGS), 81. Bała (MGS) 44. Zięba (STL)
Spudłowany karny!:
Stal Rzeszów:
Wieczerzak – Skała (83. Szymański), Baran, Zięba, Maślany, Lisańczuk (46. Drelich), Szeliga, Reiman, Giel (60. Gil), Brocki (78. Więcek), Prędota.
Zmiany: Kaszuba – Drelich, Walków, Gil, Szymański, Więcek, Wanat.
Trener:
Wierna Małogoszcz:
Gugulski – Foksa, Bała, Kołodziejczyk, Szczepan Krzeszowski (46. M.Malinowski), Kraus (46. Kowalski), D.Malinowski, Czarnecki (68. Hajduk), Wijas, Krzyżyk, Marcin Kołodziejczyk, Smolarczyk.
Zmiany: Marzec – Trybek, Łebek, Hajduk, Kowalski, Rak, M.Malinowski.
Trener:
Sędziowie: Konrad Kolak (Nowy Sącz).
Widownia:
90+1
Ależ nam się zrobiła strzelanina! Dośrodkowanie z rzutu wolnego na głowę KACPRA DRELICHA, który pewnym uderzeniem pokonał Bartosza Gugulskiego.
89
Honorowe trafienie dla przyjezdnych! Ładna akcja Wiernej, którą wykończył z zimną krwią MICHAŁ SMOLARCZYK. Trzeba przyznać, iż widać, że w drugiej połowie zrobiło się zdecydowanie luźniej na boisku.
86
Uderzenie MACIEJA MAŚLANEGO na bramkę rywali. Bartosz Gugulski odbija futbolówkę, ale przy dobitce zawodnik gospodarzy był już nieomylny! Stal 5, Wierna 0.
82
Gospodarze jeszcze poprawiają swój bilans bramkowy! Zagranie ze skrzydła w pole karne do JAKUBA WIĘCKA, który zabawił się jeszcze z obrońcą, a następnie technicznym strzałem wpakował piłkę do siatki obok bezradnego Gugulskiego!
66
Nie było żadnych wątpliwości. Do jedenastki podszedł WOJCIECH REIMAN. Zawodnik gospodarzy kompletnie zmylił golkipera i pewnie wpakował piłkę do siatki.
59
Podręcznikowa akcja gospodarzy! Dośrodkowanie z lewego skrzydła Macieja Maślanego prosto na głowę KACPRA DRELICHA! Zawodnik, który pojawił się w przerwie na murawie uderzeniem pod poprzeczkę pokonał bezradnego Gugulskiego!
43
Korner dla gospodarzy. Wydawało się, że goście broniący się całym zespołem w szesnastce zażegnają niebezpieczeństwo. Piłka wraca jednak w pole karne, gdzie udanym strzałem popisał się PAWEŁ GIEL. Bramka do szatni! Warto dodać, że arbiter liniowy dopatrzył się w tej sytuacji pozycji spalonej. Konrad Kolak zdecydował jednak, że bramka padła w zgodzie z przepisami.