1:1
finał (1:1)
25.09.2016, 17:45 • RheinEnergieStadion, Kolonia • Runda 5 • Mariusz Nyka
1. FC Koln – RB Lipsk
1:1
finał (1:1)
Gole: 24. Ōsako – 5. Burke
Kartki: 53. Ōsako (KLN) – 39. Orban (RBL), 90+2. Bernardo (RBL)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 47 % : 53 %.
Strzały celne: 2:2. Strzały niecelne: 6:6. Rzuty rożne: 1:6. Spalone: 3:0. Foule: 10:15.
1. FC Koln:
Horn – F. Sørensen, Mavraj, Heintz, Rausch (84. Mladenović) – Risse, Hector, Lehmann, Zoller – Modeste (85. Guirassy), Ōsako (72. Rudņevs).
Zmiany: Müller – Rudņevs, S. Özcan, Olkowski, Mladenović, Jojic, Guirassy.
Trener:
RB Lipsk:
Gulácsi – Schmitz (46. Bernardo), Orban, Compper, Halstenberg – Ilsanker, Keïta – Burke (82. Werner), Kaiser, Sabitzer – Selke (63. Y. Poulsen).
Zmiany: Müller – Demme, Bernardo, R. Khedira, Kalmár, Werner, Y. Poulsen.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Benjamin Cortus
Liniowi: Daniel Schlager, Florian Badstübner
Techniczny: Christian Gittelmann
Widownia:
Tabela ligowa po rozegraniu piątej serii gier.
Kolonia 1 Lipsk 1 - tak kończy się rywalizacja na RheinEnergieStadion.
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
72
71
70
69
68
W drugiej odsłonie więcej uderzeń na bramkę rywala mają goście. Niewiele jednak z tego wynika.
66
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
Do przerwy remisowo w Westfalii.
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
1. FC Köln 5 – 1 RB Lipsk
35
34
33
32
31
30
29
28
27
26
24
24. Yūya Ōsako (KLN) - 1:1
24
Co za bramka YŪYA ŌSAKO! Stracił futbolówkę na prawej stronie Schmitz. Momentalnie wykorzystuje to Rausch, który natychmiast podaje do japońskiego snajpera gospodarzy. Ten kapitalnie zabiera się z futbolówka i potężnym uderzeniem umieszcza ją między bramkarzem a lewym słupkiem bramki! 1:1!
23
22
Po blisko siedemnastu latach do siatki w Bundeslidze trafia Szkot. Dziś impas przełamał młody Burke.
19
18
17
16
1. FC Köln 42% – 58% RB Lipsk
15
14
13
12
11
10
9
8
7
5
5. Oliver Burke (RBL) - 0:1
5
Mieli sporo szczęścia w tej sytuacji "Byki", ale to nie zmienia faktu, że przyjezdni obejmują prowadzenie! Przypadkowo między nogami dwóch stoperów przeszła piłka posyłana od Sabitzera. Piłka dochodzi do OLIVERA BURKE, który płaskim strzałem pokonuje Horna! Co za debiut młodego Szkota – 0:1!
4
3
2
1
Opóźniona rozgrzewka piłkarzy z Saksonii.
Potwierdzenie tej informacji.
Stosunkowo późno, bo zaledwie godzinę przed pierwszym gwizdkiem na obiekcie w Westfalii pojawili się przyjezdni.
W takim zestawieniu zagrają dziś "Koziołki".
Piękna pogoda w Kolonii, a RheinEnergieStadion jak zwykle wypełniony po brzegi.
1. FC Köln:
Horn – Sörensen, Mavraj, Heintz, Rausch – Lehmann, Hector – Risse, Zoller – Osako, Modeste
RB Lipsk:
Gulácsi – Orban, Sabitzer, Keita, Ilsanker, Burke, Schmitz, Halstenberg, Kaiser (C), Selke, Compper
Szkoleniowiec Lipska zaznacza, że jego zdaniem w pojedynku z Kolonią decydujące znaczenie będą miały detale.
Faworyta niedzielnego pojedynku wskazać jest niezwykle ciężko. Problem mają też bukmacherzy, którzy jednak minimalnie większe szanse dają piłkarzom prowadzonym przez Stögera. Za każdą postawioną na nich złotówkę można dostać 2,3 zł. Niewiele wyższy kurs figuruje przy gościach z Lipska. Ich wygrana typowana jest w stosunku 1:3,2. Z kolei podział punktów wycenia się na 1:3,3.
Ekipa z Lipska to niezwykle młody klub, który powstał zaledwie siedem lat temu. To sprawia, że "Byki" dopiero piszą swoją piłkarską historię. Jednym z jej rozdziałów będzie niedzielny mecz na RheinEnergieStadion, gdzie zespół z Saksonii zagości po raz pierwszy.
FC Köln ostatnią porażkę w oficjalnym pojedynku zanotowało 10 kwietnia. Wtedy lepsi od "Koziołków" okazali się "Aptekarze" z Leverkusen. Łącznie piłkarze z zachodniej części kraju mają na koncie już dziesięć starć bez przegranej.
W bieżącym sezonie niemieckiej ekstraklasy Paweł Olkowski nie może liczyć na regularną grę. Dotychczas Polak spędził na murawie tylko dwadzieścia pięć minut. Nic nie wskazuje też na to, by w niedzielę nasz rodak zastąpił Sorensena na prawej obronie miejscowych.
Tak wyglądają przygotowania gości do wizyty na RheinEnergieStadion.
Dobre humory dopisują także gościom, którzy w podróż do Kolonii udadzą się z oddalonego o równe pół tysiąca kilometrów Lipska. Beniaminek nie miał bowiem żadnych problemów z przystosowaniem się do warunków Bundesligi i od samego początku dzielnie stawia czoło wyżej notowany rywalom. Podobnie jak Köln, "Byki" jak dotąd nie zaznały goryczy porażki, zdobywając osiem punktów na dwanaście możliwych. Lipsk ma już w swoim dorobku dwa znaczące sukcesy jakimi było zwycięstwo w Dortmundzie, czy remis na Borussia-Park w Mönchengladbach. To wszystko sprawia, że piłkarze Ralpha Hasenhüttliego stawiają się w Westfalii bez strachu. Ich celem jest wyciśnięcie z niedzielnego meczu tyle ile się da, a skutki takiego działania mogliśmy obserwować już w minionych kolejkach.
W ekipie z Kolonii do treningów wrócił już kontuzjowany w meczu z Freiburgiem Bittencourt. Ciężko jednak przewidywać, czy podstawowy skrzydłowy "Koziołków" znajdzie się w kadrze na niedzielne starcie.
"Koziołki" z Kolonii u progu sezonu imponują formą. W czterech pierwszych pojedynkach niedzielni gospodarze tylko raz kończyli mecz innymi wynikiem niż zwycięstwo. Dzięki tak dobrej grze Köln ma na swoim koncie dziesięć oczek i plasuje się w samym czubie tabeli, a dokładnie na jej trzeciej lokacie. Siłą podopiecznych Petera Stögera jest głównie gra w defensywie. Warto zaznaczyć, że pierwszą bramkę w bieżącej kampanii stracili oni dopiero po 306 minutach boiskowej walki. W ataku zespół z Westfalii także nie kuleje, głównie za sprawą Anthonego Modeste. Francuz ma już na koncie cztery trafienia i jest jednym z najskuteczniejszych graczy niemieckiej ekstraklasy. Dzięki tak dobrze funkcjonującemu mechanizmowi miejscowi liczą w niedzielę na kolejny komplet oczek.