0:0
finał (0:0)
18.09.2016, 15:00 • Olimpico di Torino, Turyn • Runda 4 • Radosław Łączkowski (@RadekLaczkowski)
Torino FC – Empoli FC
0:0
finał (0:0)
Gole:
Kartki: 11. Molinaro (TUI), 25. Boyé (TUI), 35. Valdifiori (TUI), 78. Baselli (TUI) – 5. Tello (EMP), 41. Bellusci (EMP), 76. Dioussé (EMP)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 46 % : 54 %.
Strzały celne: 14:5. Strzały niecelne: 9:3. Rzuty rożne: 8:5. Spalone: 5:3. Foule: 19:7.
Torino FC:
Hart – De Silvestri, Bovo (C), Castan, Molinaro (32. A. Barreca) – Acquah, Valdifiori, Obi (73. Baselli) – Falqué (66. Zappacosta), Boyé, Josef Martínez.
Zmiany: D. Padelli, Cucchietti – Zappacosta, Baselli, Rossettini, Benassi, Vives, Moretti, Lukić, Aramu, De Luca, A. Barreca.
Trener:
Empoli FC:
Skorupski – Laurini, Bellusci, Costa (44. Barba), Pasqual – Tello, J. Mauri (56. Dioussé), Croce (C) – Saponara (75. Krunić) – Gilardino, Pucciarelli.
Zmiany: Pelagotti – Zambelli, Dimarco, Maccarone, Mčedlidze, Dioussé, Ćosić, Barba, Pereira, Krunić, Marcel Büchel, Marilungo.
Trener:
Sędziowie: Daniele Chiffi – Stefano Alassio, Giulio Dobosz – Gianmattia Tasso
Widownia:
90+3
90+2
90
89
88
86
84
82
80
78
77
76
75
73
72
70
68
66
65
64
62
60
58
56
55
53
51
49
47
46
45+4
45+2
45+2. Silny strzał na bliższy słupek oddał Boye! Skorupski stanął na wysokości zadania i obronił to uderzenie!
45+2
45
45
44
43
42
41
39
39. Lucas Boyé (TUI)
39
37
35
34
32
31
29
28
28. Nieznacznie przestrzelił Acquah w tej dogodnej sytuacji po wzorowej wymianie podań!
28
26
25
23
21
19
18
17
15
13
12
11
10
8
7
7. Bardzo dobra próba Obiego po ziemi zza pola karnego! Czujny w bramce był Skorupski i znakomicie paruje strzał rywala!
7
5
5
4
3
1
Torino FC: Hart – De Silvestri, Bovo, Castan, Molinaro – Acquah, Valdifiori, Obi – Falqué, Boyé, Josef Martínez.
Rezerwowi: D. Padelli – Zappacosta, Baselli, Rossettini, Benassi, Vives, Moretti, Lukić, Aramu, De Luca.
Empoli FC: Skorupski – Laurini, Bellusci, Costa, Pasqual – Tello, J. Mauri, Croce – Saponara – Gilardino, Pucciarelli.
Rezerwowi: Pelagotti – Zambelli, Dimarco, Maccarone, Mčedlidze, Dioussé, Ćosić, Barba, Pereira, Krunić, Marcel Büchel, Marilungo..
Goście w dobrych humorach wybierają się do Turynu.
Klub z Toskanii jeszcze kilka lat temu broniła się przed spadkiem, jednak teraz staje się solidnym zespołem, który zakotwiczył się w środkowych rejonach tabeli. Obecnie Azzurri mają tyle samo punktów na koncie co Torino, ale są na 16. miejscu. Dotychczasowe mecze to: porażki z Sampdorią 0:1 z Udinese 0:2 i wygrana nad beniaminkiem z Crotone 2:1. Jeśli piłkarze Giovanniego Martusciello myślą o załapaniu się do górnej połowy tabeli, muszą znacznie poprawić swoją dyspozycję.
W sobotę Joe Hart mimo, że debiut ma już za sobą, został oficjalnie zaprezentowany jako nowy bramkarz Torino.
Podopieczni SInisy Mihajlovicia przed sezonem byli wymieniani w gronie ekip walczących o uczestnictwo w europejskich pucharach. Jednak boiskowa rzeczywistość szybko sprowadziła te plany na ziemię. "Byki" w trzech meczach pokonały Bolognę 5:1 i dwukrotnie przegrały z AC Milan 2:3 i z Atalantą 1:2. Obecnie piłkarze z Turynu są na 13. pozycji w tabeli. Pomóc w dołączeniu do czołówki ligi ma wypożyczony z Manchesteru City Joe Hart, który najpewniej jutro zadebiutuje przed własną publicznością.