3:1
finał (1:0)
18.09.2016, 13:00 • Vicarage Road, Watford • Runda 5 • Kacper Dąderewicz
Watford F.C. – Manchester United
3:1
finał (1:0)
Gole: 34. Capoue, 84. Zúñiga, 90+5. Deeney (kar.) – 62. Rashford
Kartki: 77. Britos (WAT), 77. Holebas (WAT), 86. Deeney (WAT) – 75. P. Pogba (MAN), 88. Fellaini (MAN), 89. Depay (MAN), 90+2. Rooney (MAN)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 40 % : 60 %.
Strzały celne: 5:2. Strzały niecelne: 3:9. Rzuty rożne: 5:7. Spalone: 0:2. Foule: 14:19.
Watford F.C.:
Gomes – Cathcart, Prödl, Britos – Janmaat (51. N. Amrabat), Behrami, Pereyra, Capoue (83. Zúñiga), Holebas – Deeney (C), Ighalo (90. Success).
Zmiany: Pantilimon – N. Amrabat, Guedioura, Success, Watson, Zúñiga, Kenedy.
Trener:
Manchester United:
de Gea – A. Valencia (62. Mata), Smalling, Bailly, Shaw (86. Depay) – Rooney (C), Fellaini, P. Pogba – Martial (38. Young), Ibrahimović, Rashford.
Zmiany: Romero – Blind, Carrick, Depay, Young, Mata, A. Herrera.
Trener:
Sędziowie: Michael Oliver – Adam Nunn, Mike McDonough – Stuart Attwell
Widownia:
Pierwsze ligowe zwycięstwo Watfordu nad Manchesterem United od 30 lat!
90+6
90+5
90+5. Troy Deeney (WAT) - 3:1
90+5
Bramkę z rzutu karnego zdobywa TROY DEENEY..
90+3
90+2
90+2
90+1
90
90
89
89
88
87
86
86
85
84
84. Juan Camilo Zúñiga (WAT) - 2:1
84
Strzelcem bramki JUAN CAMILO ZÚÑIGA.
Wejście smoka Zunigi! Kolumbijczyk strzela bramkę tuż po zameldowaniu się na boisku i chyba przekreśla szansę United na zwycięstwo w tym meczu.
83
82
81
79
78
78
77
77
77
76
75
75
74
73
72
71
70
69
68
67
66
65
64
62
62. Marcus Rashford (MAN) - 1:1
62
Strzelcem bramki MARCUS RASHFORD.
Dośrodkowanie Ibrahimovicia wprowadziło zamieszanie. Wykorzystał to Marcus Rashford i uderzył mocno wprost do siatki. Manchester United wraca do gry o 3 punkty!
62
61
60
59
59
58
57
56
55
54
54
53
52
51
51
50
49
49
48
47
46
46
46
Manchester United nie oddał celnego strzału na bramkę Gomesa w pierwszej połowie. Najbliżej szczęścia był Paul Pogba, który trafił w poprzeczkę.
Statystyki po pierwszej połowie.
Czwarty gol Capoue w pięciu meczach. Pomocnik Watfordu chyba ma ochotę powalczyć o koronę króla strzelców.
45+5
45+4
45+4
45+3
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
34
34. Étienne CAPOUE - 1:0
34
Strzelcem bramki ÉTIENNE CAPOUE.
Anthony Martial traci piłkę i leży na murawie. Tymczasem Janmaat posyła piłkę po ziemi w pole karne i Capoue pewnym strzałem z pierwszej piłki pokonuje De Geę.
33
32
31
30
29
28
27
27
26
25
24
23
22
21
21. Niecelny strzał Ibrahimovicia po świetnym podaniu Rashforda.
21
20
19
18
17
17
17. Imponująca interwencja De Gei po strzale Deeneya.
17
15
14
13
13. Ighalo marnuje wymarzoną okazję.
13
12
11
11. Zgranie Prodla i brak zamknięcia akcji ze strony Deeneya.
11
10
9
8
7
7
6
5
4
3
2
2
1
1
Już niedługo zawodnicy udadzą się z rozgrzewki do szatni, by usłyszeć ostatnie słowa od trenera i bojowo nastawić się na to spotkanie.
W klasyfikacji strzałów Ibrahimović jest zdecydowanym liderem w lidze. Oddał ich aż 22.
Taką jedenastką wyjdzie na to spotkanie drużyna Watfordu.
Znamy już skład Manchesteru United na ten mecz. Chris Smalling wraca do pierwszego składu kosztem Blinda.
Jose Mourinho każdy mecz traktuje jako osobny, nie mający nic wspólnego z innymi. Takie podejście może przynieść mu sukces.
Wspomnienie pięknej bramki Maty z rzutu wolnego z ostatniego meczu z Watfordem na Old Trafford.
Od ostatniego awansu Watfordu do Premier League w 2015 roku, drużyny te mierzyły się dwa razy. Dwukrotnie nieznacznie, ale jednak górą był Manchester United pokonując Szerszenie 1-2 na Vicarage Road po pamiętnym golu Schweinsteigera w ostatniej minucie oraz 1-0 na Old Trafford. Mecze były jednak bardzo wyrównane i na taki sam liczymy tym razem.
WATFORD FC
Poprzedni sezon Watfordu był doprawdy wymarzony. Szerszenie zajęły pewne miejsce w środku tabeli będąc beniaminkiem. Niezrozumiała decyzja władz o zwolnieniu Quique Sancheza Floresa już zaczęła tej drużynie szkodzić. Cztery punkty w czterech meczach, które dają średnią jednego punktu na mecz to nigdy nie jest scenariusz optymistyczny. Może oznaczać bowiem późniejsze wejście w rozgrywki bądź syndrom drugiego sezonu, czyli przedsmak spadku. Dziś podopieczni Mazzarriego muszą wykorzystać gorszą formę Manchesteru United i poszukać swojej szansy zdobycia punktów na własnym stadionie.
MANCHESTER UNITED
Dwie ostatnie porażki z rzędu nie oznaczają dla klubu z Old Trafford niczego dobrego. Można byłoby to potraktować jako chwilowy blok ofensywny i pech gdyby nie to, że drużyna Jose Mourinho nie wykazała jakiegokolwiek pomysłu na swoją grę. Dotrzymanie tempa najlepszym, czyli Manchesterowi City, Chelsea, Liverpoolowi i Evertonowi od początku rozgrywek jest niezwykle ważne. Aby nie zostać w tyle już po piątek kolejce Czerwone Diabły muszą zdobyć trzy punkty w starciu z Watfordem.