Piłka nożna
Betclic 2. Liga
GKS Bełchatów – Stal Stalowa Wola
5:1
finał (2:0)
17.09.2016, 16:00 • GIEKSA Arena, Bełchatów • 9 • 9. kolejka • Adam Ka
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyGKS Bełchatów – Stal Stalowa Wola
5:1
finał (2:0)
Gole: 4. Dzięgielewski, 11. Lenartowski, 48. Maciejewski, 83. Flaszka, 90+3. Andrzejczak – 90+5. Gębalski
Kartki: 75. Krzywicki (BCH) – 58. Dziubiński (SSW), 73. Mistrzyk (SSW)
Spudłowany karny!:
GKS Bełchatów:
Lenarcik – Pisarczuk, Grolik, Klepczyński, Szymorek – Rachwał (C), Lenartowski, Maciejewski (67' Zgarda), Bartosiak (56' Andrzejczak) – Flaszka (84' Łabędzki), Dziegielewski (70' Krzywicki)
Zmiany: Bruchajzer – Michalak, Witasik, Zgarda, Andrzejczak, Krzywicki, Łabędzki
Trener:
Stal Stalowa Wola:
Koncki – Mistrzyk, Wasiluk (74' Stelmach), Korczyński (46' Piechniak), Gebalski (C), Dobkowski (46' Bętkowski), Essam (59' Siudak), Jarosz, Żołądź, Wójcik, Dziubiński
Zmiany: Tomala, Piechniak, Bętkowski, Stelmach, Adamski, Siudak, Kozdra
Trener:
Sędziowie: Michał Grocki – Jakub Wójcik, Michał Kowalczyk
Widownia:
90+5
Niewykorzystany rzut karny przez Stal. Trafił w poprzeczkę Adrian Gębalski, ale dobitka głową ADRIANA DZIUBIŃSKIEGO celna!
90+3
No i wykrakałem. Sam na sam wychodzi KONRAD ANDRZEJCZAK, który jeszcze ograł obrońcę rywali i precyzyjnie przy słupku zdobył piątego gola!
83
Wejście na prawej stronie Pisarczuka, podanie w pole karne do Andrzejczaka, któremu odskoczyła piłka, ale dzieła dokończył DAWID FLASZKA, który pokonał bramkarza rywali! Pogrom gospodarzy.
48
Ależ uderzenie ALBINA MACIEJEWSKIEGO. Strzał z dystansu można powiedzieć, że życia dla skrzydłowego GKS-u i piłka od poprzeczki wpada do bramki! Mamy jednak małą kontrowersje, bo nie jest pewne czy piłka całym obwodem przekroczyła linię bramkową!
11
2:0 dla gospodarzy! Ależ weszli w ten mecz bełchatowianie. Miękkie podanie górą do Grolika, który podaj piłkę głową na 5. metr, minął się z piłką Dawid Dzięgielewski, a akcję zakończył ARTUR LENARTOWSKI, który uderzeniem z woleja pokonał bramkarza Stali!
4
Błąd stopera Stali, który próbował klatką piersiową zatrzymać piłkę i wybić, ale tam pojawił się DAWID DZIĘGIELEWSKI, który zabrał piłkę rywalowi i popędził w kierunku bramki gości i oddał bardzo ładny strzał z około 20. metrów, a piłka zatrzepotała w siatce!