2:0
finał (1:0)
06.06.2016, 20:45 • Stadio Marc'Antonio Bentegodi, Werona • Mariusz Nyka
Włochy – Finlandia
2:0
finał (1:0)
Gole: 27. Candreva (kar.), 71. Rossi
Kartki:
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 58 % : 42 %.
Strzały celne: 6:0. Strzały niecelne: 10:1. Rzuty rożne: 12:3. Spalone: 3:2. Foule: 9:11.
Włochy:
Sirigu – Barzagli, Bonucci (84. Ogbonna), Chellini (C) – Candreva (75. Bernardeschi), Parolo, Motta (62. De Rossi), Giaccherini (62. Sturaro), El Shaarawy (68. Florenzi) – Zaza (80. Pelle), Immobile
Zmiany: Buffon, Marchetti – Bernardeschi, Eder, Darmian, De Rossi, De Sciglio, Florenzi, Insigne, Ogbonna, Pelle, Sturaro
Trener:
Finlandia:
Hradecky – Toivio, Arajuuri, Halsti – Arkivuo, Ring (73. Lam), Sparv (C), Hetemaj, Uronen (73. Raitala) – Pukki (46. Lod), Eremenko
Zmiany: Joronen, Maenpaa – Jalasto, Kauko, Lam, Lod, Moren, Ojala, Pohjanpalo, Raitala, Saksela, Vayrynen
Trener:
Sędziowie:
Główny: Bas Nijhuis (HOL)
Liniowi: Rob van de Ven (HOL), Charl Schaap (HOL)
Techniczny: Davide Massa (ITA)
Widownia:
Powoli pustoszeją trybuny Stadio Marc'Antonio Bentegodi - ostatniego stadionu, na którym gościli wicemistrzowie Europy przed wylotem do Francji.
Fatalna seria Finów bez strzelonej bramki trwa! Tym razem Skandynawowie ulegają Włochom w stosunku 0:2.
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
80
79
78
77
75
74
73
71
71. De Rossi (ITA) - 2:0
71
Jak na zawołanie strzelają bramkę gospodarze! Bardzo dobre rozciągnięcie gry na prawą flankę. Tam bezbłędnym dośrodkowaniem popisuje się Candreva. Futbolówka spada na siódmy metr, gdzie idealnie głowę dostawia DANIELE DE ROSSI. Pomocnik rzymskiej Romy pakuje piłkę prosto do siatki! 2:0!
Nadal kontrolują grę "Azzurri", ale goli brak.
68
67
66
65
64
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
46
W pierwszych połowach meczów z Finlandią i Szkocją, Włosi oddali odpowiednio 12 i 13 strzałów na bramkę. Gołym okiem widać, że taktyka wicemistrzów Europy opiera się głównie na ataku.
Po pierwszej połowie 1:0 dla Włochów.
45
44
43
42
41
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
Czy aby na pewno tak właśnie cieszył się Candreva? :)
29
27
27. Antonio Candreva (ITA) - 1:0
27
Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł sam poszkodowany. ANTONIO CANDREVA bierze naprawdę duży rozbieg i uderza płasko w prawy narożnik. W drugą stronę rzuca się Hradecky, a więc mamy otwarcie wyniku w Weronie. 1:0!
27
27. Ewidentny faul Hetemaja w "szesnastce".
26
25
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Krótko przed meczem Włosi dziękują za reprezentacyjną karierę Luce Toniemu.
Zaglądamy do szatni gospodarzy.
Pomału wypełnia się stadion w Weronie, a tymczasem na płycie boiska trwa rozgrzewka.
Włochy:
Sirigu – Barzagli, Bonucci, Chellini – Candreva, Parolo, Motta, Giaccherini, El Shaarawy – Zaza, Immobile
Finlandia:
Hradecky – Toivio, Arajuuri, Halsti – Arkivuo, Ring, Sparv, Hetemaj, Uronen – Pukki, Eremenko
To właśnie na tym obiekcie formę Włochów przed Euro 2016 sprawdzą Finowie. Na co dzień grają tu miejscowe Hellas i Chievo.
Poniedziałkowa potyczka zostanie rozegrana na arenie w północnej części Włoch. Stadio Marc'Antonio Bentegodi to leciwy obiekt, który otwarty został w roku 1963. Usytuowany w Weronie stadion może pomieścić 45 tysięcy kibiców i możemy być pewni, że podczas ostatniego przed Euro sprawdzianu wicemistrzów Starego Kontynentu, zapełni się on w stu procentach. To bowiem ostatnia okazja dla włoskich fanów, by zobaczyć swoich pupili w akcji przed ich wyjazdem do Francji.
W całej historii reprezentacje Włoch i Finlandii spotykały się ze sobą dziesięciokrotnie. Bilans dla jutrzejszych gości jest katastrofalny, gdyż "Puchaczom" jeszcze ani razu nie udało się pokonać ekipy z Półwyspu Apenińskiego. Ostatni raz tego typu mecz odbył się prawie dwanaście lat temu. Wówczas to w ramach sparingu ""Squadra Azzurra" pokonali swoich rywali 1:0. My liczymy jednak, że podczas jutrzejszego wieczoru zobaczymy więcej bramek.
Ciekawe, czy podczas jutrzejszego starcia snajper Fortuny - Pohjanpalo będzie strzelał podobne gole. Jesteśmy za!
Finowie są drużyną, która zaczyna wszystko od nowa. Po nieudanych dla Skandynawów kwalifikacjach do europejskiego czempionatu stery w kadrze objął Szwed Hans Backe. Jednak jego początki śmiało można określić mianem fatalnych. W czterech pierwszych sparingach popularni "Puchacze" nie strzelili nawet jednej bramki, a stracili ich aż jedenaście! Jak dobrze pamiętamy Finlandia srogie baty zebrała m.in. od Polaków, którzy we Wrocławiu zwyciężyli aż 5:0. Niezłym prognostykiem, dla sklasyfikowanej na 67 miejscu w rankingu FIFA, reprezentacji może być jednak remis z Belgami osiągnięty zaledwie przed paroma dniami. Czy Finowie równie mocno przeciwstawią się kolejnemu uczestnikowi Euro?
Jeden z treningów czterokrotnych mistrzów świata.
Wciąż jeszcze aktualnych wicemistrzów Europy podczas turnieju na francuskiej ziemi czeka nie lada wyzwanie. Już w fazie grupowej podopieczni Antonio Conte, który po mistrzostwach żegna się z kadrą, trafili do grupy E. Tam w trzech starciach zmierzą się z Belgią, Szwecją oraz Irlandią. Dlatego właśnie piłkarze rodem z Półwyspu Apenińskiego robią wszystko, by jak najlepiej przygotować się do rozpoczynającego się 10 czerwca turnieju. Jak na razie Włosi formą nie zachwycają. Od początku roku wygrali oni tylko jeden mecz, ale trzeba zaznaczyć, że ich rywalami byli odpowiednio Niemcy, Hiszpanie i Szkoci. Teraz czterokrotni mistrzowie świata staną naprzeciw znacznie słabszych Finów. Cel jest tylko jeden – wygrać i w dobrych nastrojach wsiąść do samolotu lecącego prosto do Francji.