Zawisza Bydgoszcz – Chrobry Głogów

4:1

finał (2:1)

Statystyki

11.05.2016, 18:00 • Stadion Zawiszy Bydgoszcz im. Zdzisława Krzyszkowiaka • Runda 30 • Mateusz Nyka

To już wszystko z Bydgoszczy! Dziękujemy Państwu bardzo serdecznie za wspólnie spędzony czas i jednocześnie zapraszamy na pozostałe relacje na portalu lajfy.com. Dobrego wieczoru! (19:59:19)

Zakończyło się właśnie jedno ze starć w ramach 30 kolejki I ligi, w którym mierzyły się zespoły Zawiszy Bydgoszcz i Chrobrego Głogów. Po bardzo emocjonujących obu połowach ostatecznie po bardzo wyraźne zwycięstwo 4:1 sięgają miejscowi, którzy z pewnością na nie zasłużyli. Mieli oni optyczną przewagę i zaprezentowali dobrą skuteczność, choć trzeba przyznać, że mogli zdobyć jeszcze więcej goli. Głogowianie natomiast w pierwszej odsłonie pokazali się z niezłej strony i potrafili zagrozić bramce rywali, jednak po przerwie nie szło im już tak dobrze i popełniali coraz więcej błędów. Mimo wszystko wydaje się, że nie zasłużyli na tak wysoką porażkę.

90+4

Koniec meczu.

90+3

Gol dla Zawiszy!

Jeszcze podwyższają prowadzenie niebiesko-czarni! Mica pięknie pograł z klepki z Panayotovem, ten będąc blisko bramki popatrzył, że idealnie w tempo nabiega KAROL ANGIELSKI. Bułgar bardzo dobrze obsłużył kolegę i młody snajper nie miał problemów z pokonaniem Janickiego.

90+2

Kolejna kontra zmarnowana przez Smektałę! Był on w polu karnym rywali i wystarczyło podać po ziemi do nabiegającego Mici. Skrzydłowy z numerem siódmym wykonał to za plecy!

90+1

To mogła być piękna bramka! Mica wykonał wrzutkę z lewej strony i futbolówkę przed szesnastkę wybił Michalec. Ta spadła pod nogi Smektały, który huknął z powietrza, do szczęścia zabrakło mu centymetrów!

Sędzia dolicza cztery dodatkowe minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Niezłe prostopadłe wypuszczenie na wolne pole Hudymy, ale tego wyprzedził bardzo dobrze wychodzący z bramki Węglarz.

Druga roszada u miejscowych. Za Lewickiego wchodzi Gajewski.

Hudyma zakręcił blisko pola karnego Zawiszy, jednak za mocno zagrał do Górskiego i ten nie mógł z tym nic zrobić.

Ostatnie przemeblowanie u pomarańczowo-czarnych. Swój występ kończy Kościelniak, a kilka minut otrzymuje Hodowany.

Przyjezdni bardzo się już odkryli i dzięki temu szanse na kontrataki mają bydgoszczanie. Właśnie jeden z takich zmarnował Angielski.

Świetna okazja na drugiego gola dla głogowian! Drewniak idealnie dośrodkował do podajże Ilków-Gołębia, który bardzo przytomnie podał jeszcze do Szczepaniaka. Ten spudłował z kilku metrów!

M. Machaj dzięki pomocy swojego lekarza podniósł się z placu gry, a jego koledzy wykonywać będą stały fragment.

Goście wyszli teraz z bardzo dynamiczną kontrą środkiem pola, rozpędzony był M. Machaj i zatrzymał go Markić, który otrzymał "żółtko".

Michalec brzydko pokopał od tyłu zastawiającego się Lewickiego. To powinna być żółta kartka dla strzelca jednej z bramek w tym meczu.

W przeciągu kilku sekund w pole karne Zawiszy poszybowały dwa dośrodkowanie. Z jednym poradził sobie Stawarczyk, a z drugim Węglarz.

Szczepaniak dosyć szczęśliwie piętką nabił pilnującego go Kamińskiego i wywalczył rzut rożny dla swojej drużyny.

Nadal opatrywany jest pomocnik Chrobrego. Prawdopodobnie ma on rozciętą głowę, zobaczymy czy będzie w stanie wrócić do gry.

Zawisza Bydgoszcz – Chrobry Głogów

4:1

finał (2:1)

Powrót do online

Gole: 30. Drygas, 37. Lewicki, 59. Drygas (kar.), 90+3. Angielski – 43. Michalec

Kartki: 40. Panayotov (BDG), 77. Lewicki (BDG), 83. Markić (BDG) – 51. Ilków-Gołąb (CHR)

Zawisza Bydgoszcz:
Węglarz – Kamiński, Markić, Stawarczyk, Igumanović (46. Angielski) – Drygas, Mica – Smektała, Panayotov, Patejuk – Lewicki (89. Gajewski)

Zmiany:
Sapela – M'voto, Widelski, Arel, Włosiński, Gajewski, Angielski
Trener:

Chrobry Głogów:
Janicki – Ilków-Gołąb, Michalec, Lafrance, Samiec, Kościelniak (87. Hodowany), M. Machaj, Drewniak, Gąsior (74. Szczepaniak), Sędziak (70. Hudyma), Górski

Zmiany:
Szymański – Długołęcki, Hodowany, B. Machaj, Hudyma, Szczepaniak, Pisarczuk
Trener:

Sędziowie:
Główny: Piotr Lasyk
Boczni: Bartosz Hening, Damian Rokosz
Techniczny: Wojciech Kretek