1:3
finał (1:1)
24.04.2016, 15:00 • Olimpico di Torino, Turyn • Runda 35 • Bartek Łojewski
Torino FC – US Sassuolo Calcio
1:3
finał (1:1)
Gole: 7. Peres – 3. N. Sansone, 76. Peluso, 90+4. Trotta
Kartki: 87. Gazzi (TUI), 88. Moretti (TUI) – 21. Peluso (SAS)
Spudłowany karny!:
Torino FC:
D. Padelli – Moretti, Bovo, Glik (C) – Peres, Baselli (71. Benassi), Acquah (72. Farnerud), Gazzi, S. Gastón (81. Maxi López) – Josef Martínez, Belotti.
Zmiany: Ichazo, Castellazzi – Obi, Zappacosta, Benassi, P. Jansson, Vives, Molinaro, Farnerud, Maxi López, Edera.
Trener:
US Sassuolo Calcio:
Consigli – Vrsaljko, Acerbi, Cannavaro, Peluso – Pellegrini, Duncan, Magnanelli (C) – D. Berardi (90. Longhi), Falcinelli (85. Trotta), N. Sansone (70. Politano).
Zmiany: Pomini, Pegolo – Fontanesi, Longhi, Trotta, Politano, Broh, Adjapong, Pierini, Abelli.
Trener:
Sędziowie:
Główny:M. Fabbri
Boczni: G. Stallone, O. Gava
Widownia:
Tak cieszył się Macello Trotta po końcowym gwizdku arbitra.
90+4
90+4
90+4. Marcello Trotta (SAS) - 1:3
90+4
I na sam koniec na listę strzelców wpisuje się TROTTA. Wprowadzony po przerwie napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z Padellim i spokojnym strzałem ustalił wynik spotkania.
90+3
90+2
90+1
90
90
89
88
87
86
85
85
83
82
81
80
79
78
77
76
76. Federico Peluso (SAS) - 1:2
76
Świetna wrzutka na piąty metr przez Berardiego do PELUSO i Włoch wyprowadza Sassuolo na prowadzenie. Włoski defensor uciekł spod krycia i strzałem głową nie dał szans Padelliemu.
75
74
73
72
71
70
70
69
68
67
66
65
64
63
62
60
59
58
57
56
55
54
53
51
50
49
48
47
46
46
Dziś pierwszy mecz Torino na zmienionej nazwie stadionu.
45+1
45
44
43
42
42. Poprzeczka po strzale Martineza
42
40
39
38
37
36
35
34
33
32
31
30
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
15
14
13
12
11
10
9
8
7
7. Bruno Peres (TUI) - 1:1
7
I mamy wyrównanie Olimpico di Torino!!. Na listę strzelców wpisał się BRUNO PERES. Daniele Baselli rozpoczął kontratak długim podaniem do Brazylijczyka i spokojnym strzałem Consigliego.
6
5
3
Piękne dośrodkowanie z lewej strony boiska wprost do nadbiegającego NICOLI SANSONE i piłkarz Sassuolo strzałem głową w górny róg bramki otwiera wynik meczu.
2
1
1
Przyjezdni cały czas marzą o upragnionym szóstym miejscu, które gwarantowałoby im grę w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. W środku tygodnia ekipa Eusebio di Francesco grała z Sampodrią i rywalizację tę powinni przechylić na swoją korzyść, gdyż mieli przewagę jednego zawodnika przez większość meczu, lecz cuda w bramce Viviano sprawiły, że Sassuolo wciąż jest za Milanem w ligowej tabeli. Strata do ekipy z San Siro wynosi zaledwie cztery punkty, więc jeszcze wszystko jest możliwe.
Podopieczni trenera Giampiero Ventury mieli ostatnio dobrą passę. Trzy zwycięstwa w pięciu ostatnich spotkaniach to zdecydowanie rezultat godny pochwały. Dopiero Roma przerwała ich serię. Jednak sezon dla Byków jest już stracony i na nic więcej niż miejsce w górnej połowie tabeli liczyć nie mogą.