3:2
finał (0:1)
20.04.2016, 20:45 • Stadio Olimpico, Rzym • Runda 34 • Tomek
AS Roma – Torino FC
3:2
finał (0:1)
Gole: 65. Manolás, 86. Totti, 89. Totti (kar.) – 35. Belotti (kar.), 80. Josef Martínez
Kartki: 39. Florenzi (ASR) – 42. Belotti (TUI), 84. D. Padelli (TUI), 89. Glik (TUI)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 51 % : 49 %.
Strzały celne: 6:6. Strzały niecelne: 9:5. Rzuty rożne: 10:4. Spalone: 0:1. Foule: 13:16.
AS Roma:
Szczęsny – Emerson (59. Džeko), Manolás, Rüdiger, Sisenando Maicon – Nainggolan, Keita (86. Totti), Florenzi – El Shaarawy (80. Pjanić), Perotti, Salah.
Zmiany: De Sanctis – Totti, De Rossi, Strootman, Džeko, Falqué, Pjanić, Torossídis, Vainqueur, E. Zukanović, Digne, Castan.
Trener:
Torino FC:
D. Padelli – Moretti, Glik, Maksimović – S. Gastón (63. Molinaro), Gazzi (90. Edera), Baselli (72. Vives), Obi, Peres – Belotti, Josef Martínez.
Zmiany: Ichazo, Castellazzi – Farnerud, Bovo, Molinaro, Zappacosta, P. Jansson, Vives.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Giampaolo Calvarese
Liniowi: Marco Barbirati, Giacomo Paganessi
Techniczny: Giuseppe Stallone
Widownia:
Jakże cenne trzy punkty zostają w Rzymie.
To już wszystko na dzisiaj z rozgrzanej do czerwoności stolicy Włoch! Dziękujemy Państwu za relację i zapraszamy na inne transmisje jedynie na lajfy.com! (22:49:51)
90+5
90+5
90+4
90+1
90
89
Do piłki podchodzi FRANCESCO TOTTI! Legenda, symbol posłał piłkę w prawy róg bramki. Wyczuł jego intencje Padelli, ale nie zdołał zatrzymać futbolówki. Totti znów wielki. Totti daje do myślenia Spallettiemu! Właśnie za takie romantyczne historie kochamy futbol!
89
88
86
To jest niesamowite! Dośrodkowanie z rzutu wolnego Pjanicia. Piłkę głową musnął Manolas. A kto trafia do siatki? Nie kto inny jak FRANCESCO TOTTI! Legenda rzymskiej ekipy! Szaleństwo na trybunach! Pierwszy kontakt z piłką i od razu gol!
86
84
83
80
Ależ historia! Zagranie z prawego skrzydła Bruno Peresa w pole karne gospodarzy. Gracze Romy stali jak wryci w ziemię! Tę bezradność wykorzystał JOSEF MARTÍNEZ! Wenezuelczyk wślizgiem zamyka akcję! Torino znów na prowadzeniu!
80
79
77
76
75
72
72
71
69
68
67
65
W końcu dopinają swego gospodarze! Dośrodkowanie z rzutu wolnego Perottiego. Najwyżej do piłki wyskoczył KONSTANTÍNOS MANOLÁS. Reprezentant Grecji uderzeniem z głowy po dłuższym rogu pokonuje Padelliego! Obrońca Romy odkupił swoje winy za przewinienie, po którym podyktowano rzut karny dla Torino!
63
62
60
59
58
57
55
54
51
49
47
46
Zapraszamy ponownie na drugą połowę gry!
45+2
45+1
45
45
43
42
42
40
39
37
35
Bramkę z rzutu karnego zdobywa ANDREA BELOTTI! Napastnik Torino okazał się pewnym egzekutorem jedenastki!
34
31
28
26
25
23
22
20
19
18
16
15
14
12
11
10
9
8
6
4
2
1
1
1
AS Roma: Szczęsny – Emerson, Manolás, Rüdiger, Sisenando Maicon – Nainggolan, Keita, Florenzi – El Shaarawy, Perotti, Salah.
Rezerwowi: De Sanctis – Totti, De Rossi, Strootman, Džeko, Falqué, Pjanić, Torossídis, Vainqueur, E. Zukanović, Digne, Castan.
Torino FC: D. Padelli – Moretti, Glik, Maksimović – S. Gastón, Gazzi, Baselli, Obi, Peres – Belotti, Josef Martínez.
Rezerwowi: Ichazo, Castellazzi – Farnerud, Bovo, Molinaro, Zappacosta, P. Jansson, Vives.
Sędziowie:
Główny: Giampaolo Calvarese
Liniowi: Marco Barbirati, Giacomo Paganessi
Techniczny: Giuseppe Stallone.
Według bukmacherów zdecydowanie większe szansę na zwycięstwo mają zawodnicy Spallettiego. Kurs na wygraną Romy wynosi 1:1,44. Ewentualny drugi już w tym sezonie podział punktów typowany jest na 1:4,33. Jeśli niespodziewanie komplet oczek zgarną przyjezdni, to buki wygraną wypłacają po kursie 1:7.
Pierwszy pojedynek pomiędzy obiema ekipami odbył się 5 grudnia ubiegłego roku. Mecz na Stadio Olimpico di Torino długo nie przynosił kibicom zbyt wielu emocji. Wszystko wynagrodzone zostało w końcówce, kiedy to najpierw bramkę strzelili przyjezdni. Padelliego pokonał wtedy Pjanić. Miejscowi nie mieli jednak zamiaru złożyć broni i dzielnie walczyli do ostatnich sekund. Taka postawa została wynagrodzona w 94 minucie. Podyktowany rzut karny na gola zamienił Lopez i tym samym całe spotkanie zakończyło się rezultatem 1:1.
W niezłej dyspozycji i z ochotą na trzy punkty do Stadio Olimpico przyjeżdżają też zawodnicy z Turynu. Zespół ze stolicy Piemontu z dwunastopunktową przewagą nad strefą spadkową zajmuje spokojne, dziesiąte miejsce, w zestawieniu włoskiej ekstraklasy. Wydaje się, że celem podopiecznych Ventury jest zakończenie sezonu w górnej połowie tabeli, a do tego brakuje jeszcze paru niezłych występów. Ostatnie trzy pojedynki Torino zakończyło z kompletem oczek, co znacznie podbudowało morale ekipy. Kapitańską opaskę gości na pewno założy nasz reprezentant – Kamil Glik, który dyrygując obroną swojego zespołu postara się, by turyńczycy po raz drugi z rzędu zachowali czyste konto.
Ekipa ze stolicy podchodzi do środowego pojedynku w bardzo dobrych nastrojach. Podopieczni Spallettiego ostatni raz przegrali w końcówce stycznia, dzięki czemu z dorobkiem sześćdziesięciu pięciu oczek zajmują trzecią lokatę w tabeli, gwarantującą występ w ostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. Do końca sezonu pozostało jeszcze pięć kolejek i przy odrobinie szczęścia "Giallorossi" mogą jeszcze powalczyć o wicemistrzostwo kraju. W ostatnich dwóch pojedynkach przed własną publicznością Roma nie potrafiła pokonać niżej notowanych rywali. Jutrzejsi gospodarze zrobią więc wszystko, by w końcu ich kibice mogli świętować wygraną na swoim terenie. W bramce rzymian powinien zagrać Wojtek Szczęsny.