1:2
finał (0:2)
17.04.2016, 14:30 • Dean Court, Bournemouth • Runda 34 • Mateusz Nyka
A.F.C. Bournemouth – Liverpool F.C.
1:2
finał (0:2)
Gole: 90+4. J. King – 41. Firmino, 45+2. Sturridge
Kartki:
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 51 % : 49 %.
Strzały celne: 4:6. Strzały niecelne: 5:9. Rzuty rożne: 5:4. Spalone: 2:3. Foule: 9:9.
A.F.C. Bournemouth:
Boruc – Francis, Elphick (C), S. Cook, Daniels – Ritchie (76. C. Wilson), Gosling, Surman, Stanislas (46. Grabban) – J. King, Gradel (59. Pugh)
Zmiany:
Federici – Wiggins, Pugh, C. Wilson, MacDonald, Grabban, O'Kane.
Trener:
Liverpool F.C.:
Ward – Randall, K. Touré (68. M. Sakho), Leiva (C), B. Smith – Ibe (77. Lallana), Stewart, Allen, Ojo – Firmino (75. Origi) – Sturridge
Zmiany:
Mignolet – Milner, Coutinho, M. Sakho, Lallana, Origi, Flanagan.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Mike Jones
Liniowi: Andy Garratt, Adrian Holmes
Techniczny: Graham Scott
Widownia:
90+5
90+5
90+4
Jeszcze walczą gospodarze! Po kornerze dalekie podanie z powrotem w szesnastkę posłał Surman. Spadło ono na klatkę piersiową JOSHUY KINGA, który po bardzo dobrym przyjęciu uderzył po ziemi. Zupełnie zaskoczyło to Warda i jest 1:2!
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
83
82
81
80
78
77
76
75
74
73
72
71
70
69
68
67
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
54
53
52
51
50
48
47
46
46
45+3
45+2
Liverpoolczycy szybko podwyższają prowadzenie! Ibe pięknie dośrodkował ze stałego fragmentu gry na głowę DANIELA STURRIDGE. Ten pozbył się pilnującego go Elphicka i mierzonym uderzeniem pokonał Boruca.
45+1
45
44
43
42
41
Świetna akcja gości kończy się pierwszym trafieniem w tym meczu! Ibe wpadł w szesnastkę i ładnie odnalazł Sturridge, który stojąc tyłem do bramki kapitalnie uderzył piętką. Tę próbę wybronił jeszcze Boruc, jednak z dobitką ROBERTO FIRMINO już nie dał sobie rady i mamy 0:1!
39
38
37
36
35
34
33
31
30
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
8
7
6
5
4
3
2
1
A.F.C. Bournemouth:
Boruc – Francis, Elphick (C), S. Cook, Daniels – Ritchie, Gosling, Surman, Stanislas – J. King, Gradel
Liverpool F.C.:
Ward – Randall, K. Touré, Leiva (C), B. Smith – Ibe, Stewart, Allen, Ojo – Firmino – Sturridge
Jutrzejsi goście na ten moment z pewnością nie mogą być do końca zadowoleni ze swojej dyspozycji w rozgrywkach 2015/2016. Ich celem była walka o Ligę Mistrzów, a tymczasem rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Popularni "The Reds" na ten moment zajmują ósmą lokatę w zestawieniu angielskiej ekstraklasy i ciężko przypuszczać, by tracąc osiem punktów do piątego miejsca, Liverpool włączył się jeszcze do walki o puchary. Jedyną szansą na przyszłoroczną grę poza własnym podwórkiem jest dla ekipy z hrabstwa Merseyside wygrana w Lidze Europy, gdzie zespół z Anfield Road jest już w półfinale. Można więc przypuszczać, że jutrzejsi goście skupiają się bardziej na tych właśnie rozgrywkach, lecz znając charakter Kloppa, Niemiec na pewno nie pozwoli swoim podopiecznym odpuścić pojedynków ligowych.
Drużyna Artura Boruca w trwającym sezonie prezentuje się dosyć solidnie jak na beniaminka angielskiej ekstraklasy. Spokojnie można nazwać ją typowym średniakiem ligi o czym świadczą jej statystki. "Wiśnie" w trzydziestu trzech spotkaniach jedenastokrotnie sięgali po zwycięstw i osiem razy remisowali. Jak łatwo policzyć w czternastu przypadkach musieli uznać wyższość swoich przeciwników. Podopieczni Eddiego Howe'a w tym momencie znajdują się na jedenastej pozycji w tabeli i mogą pochwalić się czterdziestoma jeden punktami. Nad strefą spadkową mają wyraźną przewagę, która wynosi jedenaście "oczek".