1:1
finał (0:1)
07.04.2016, 21:05 • BVB Stadion Dortmund • Ćwierćfinał • Mariusz Nyka
Borussia Dortmund – Liverpool F.C.
1:1
finał (0:1)
Gole: 48. Hummels – 36. Origi
Kartki: 45+5. Weidenfeller (DOR), 52. Reus (DOR), 81. Papastathópoulos (DOR) – 9. Can (LIV), 44. Lallana (LIV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.
Strzały celne: 7:5. Strzały niecelne: 2:3. Rzuty rożne: 5:1. Spalone: 1:4. Foule: 13:13.
Borussia Dortmund:
Weidenfeller – Piszczek, Bender (76. Papastathópoulos), Hummels (C), Schmelzer – Weigl – Durm (46. Şahin), G. Castro, Mchitarjan, Reus – Aubameyang (77. Pulisic).
Zmiany: Bürki – Leitner, Şahin, Pulisic, Kagawa, Papastathópoulos, Ginter.
Trener:
Liverpool F.C.:
Mignolet – Clyne, Lovren, M. Sakho, Moreno – Henderson (C) (46. Allen), Can – Lallana (78. Firmino), Coutinho, Milner (C) – Origi (84. Sturridge).
Zmiany: Ward – K. Touré, Allen, Firmino, Ibe, Smith, Sturridge.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Carlos Velasco Carballo (ESP)
Liniowi: Roberto Alonso (ESP), Juan Yuste (ESP)
Techniczny: Raúl Cabanero (ESP)
Bramkowi: Jesús Gil Manzano (ESP), Carlos Del Cerro (ESP)
Widownia:
Drugi mecz: Liverpool - Borussia D. 4:3
Na zakończenie parę ciekawych ujęć dzisiejszego wieczoru.
Dzięki dzisiejszemu remisowi, Liverpool nadal jest niepokonany w tej edycji Ligi Europy!
Remis w Dortmundzie w pierwszej odsłonie niemiecko-angielskiej rywalizacji w Lidze Europy.
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
80
Aż pięć goli z rzutów rożnych strzeliła w tej edycji Liga Europy Borussia. To najwięcej spośród wszystkich uczestników tych rozgrywek.
78
77
76
75
74
73
72
71
70
69
68
67
Dzisiejsze trafienie Hummelsa jest zarazem 70 golem Borussii na własnym stadionie w tym sezonie, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki.
65
64
63
62
61
60
59
58
57
56
55
54
53
53. Wytrzymuje oblężenie na własną bramkę Weidenfeller!
53
52
51
50
48
48. Mats Hummels (DOR) - 1:1
48
Kapitalnie rozpoczynają drugą część spotkania gospodarze! Krótkie rozegrania rzutu rożnego, a piłkę dostaje Mkhitaryan. Ormianin posyła znakomicie centruje na piąty metr, gdzie najwyżej wyskakuje MATS HUMMELS. Kapitan Borussii pewnym uderzeniem głowy nie daje Mignoletowi żadnych szans na skuteczną interwencję. Remis – 1:1!
47
46
Korekty dokonuje także Tuchel. Słabo grającego dziś Durma zastępuje Sahin.
46
Tylko dwa razy na siedemnaście prób Liverpool wygrał swój pierwszy mecz grając w Niemczech. Jak na razie "The Reds" robią wszystko by poprawić tę statystykę.
Rzućmy okiem na statystyki, w których przewagę ma Borussia,
45+6
45+5
45+5
45+5. Weidenfeller górą w pojedynku jeden na jeden z Origim.
45+5
45+4
45+4. Tym razem nie zawodzi Lovren.
45+4
45+3
45+2
45+1
45
44
43
42
41
40
39
38
36
36. Divock Origi (LIV) - 0:1
36
Zupełnie niespodziewanie wychodzą na prowadzenie piłkarze z miasta Beatlesów! Miękkie podanie z prawej strony do środka, gdzie głową zgrywa Milner. Do futbolówki dopada DIVOCK ORIGI, który wykorzystując naturalną zasłonę w postaci Piszczka, płasko uderza w kierunku lewego słupka. Wyciąga się jak struna Weidenfeller, ale nie zdołał uratować swojego zespołu! 0:1!
35
34
Cały czas aktywny przy linii jest Klopp.
32
31
30
29
28
27
26
25
24
Wciąż czekamy na pierwszego gola w Dortmundzie. Oto statystyki strzeleckie obu zespołów w tym sezonie.
22
22. Niewiele zabrakło, by Lovren pokonał Weidenfellera po raz pierwszy.
22
21
20
19
18
18. Kapitalna interwencja Sakho ratuje gości!
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Na tego Pana zwrócone dziś będą wszystkie oczy w Dortmundzie - Jurgen Klopp wraca do Westfalii!
Starcia pomiędzy Tuchelem a Kloppem. Jak na razie to ten drugi ma dużo lepsze statystyki.
Piękny wieczór w Dortmundzie. Oby mecz był równie cudowny!
Wiemy już także kto od pierwszej minuty założy koszulkę "Czarno-Żółtych". Wśród szczęśliwców jest Łukasz Piszczek!
Poznaliśmy wyjściowy skład "The Reds"!
Zdecydowanym faworytem czwartkowego pojedynku są miejscowi. Kurs na ich wygraną wynosi bowiem zaledwie 1:1,48. Już remis typowany jest 1:4,35. Z kolei za każdą postawioną na Anglików złotówkę można zdobyć 6,2 zł.
W środowe popołudnie Anglicy stawili się na dortmundzkim lotnisku.
Znaczenie może to jednak mieć dla Wyspiarzy. Klopp w klubie z Dortmundu zna bowiem każdy kąt i pomimo, że po jego odejściu wiele się zmieniło, to jednak wiedza Niemca może okazać się przydatna. Zwłaszcza, że forma Liverpoolu ostatnimi czasy nie należy do najlepszych. Popularni "The Reds" wygrali tylko raz w poprzednich czterech pojedynkach, a ich sytuacja w tabeli Premier League sprawia, że ciężko będzie im powalczyć o grę w przyszłorocznych rozgrywkach w Europie. Dlatego właśnie włodarze z Anfield Road po cichu liczą, że piłkarze z miasta Beatlesów wygrają tegoroczną Ligę Europy i tym samym zagrają w kolejnej edycji Champions League.
Oto czołówka najskuteczniejszych zawodników Borussii. Czy w czwartkowym meczu Aubameyang jeszcze polepszy swój dorobek?
Ekipa z Zagłębia Ruhry do czwartkowego pojedynku przystępuje w znakomitych humorach. Gospodarze bowiem, notują ostatnio świetną serię, co potwierdza fakt, że w tym roku kalendarzowym BVB jeszcze nie przegrało. Podopieczni Tuchela wygrywają mecz za meczem i pomimo szaleńczego wyścigu o tytuł mistrza Niemiec, wciąż mają szansę na wyprzedzenie Bawarczyków. Ponadto Borussia ma także nadzieję na sukces w Europie, który wynagrodziłby fanom brak gry w tegorocznej Champions League. Smaczku rywalizacji z Liverpoolem dodaje fakt, iż trenerem gości jest były wieloletni coach "Ćzarno-Żółtych" – Jürgen Klopp. Niemcy przekonują jednak, że nie ma to dla nich żadnego znaczenia.
Losowanie tegorocznych par 1/4 finału Ligi Europy odbyło się 18 marca w szwajcarskim Nyonie. Zasady były bardzo proste, gdyż każdy mógł trafić na każdego, co tylko potęgowało emocje. Ostatecznie ślepy los sprawił, że przed nami następujące starcia:
1. Borrusia Dortmund – Liverpool F.C.
2. SC Braga – Szachtar Donieck
3. Villarreal CF – Sparta Praga
4. Athletic Bilabo – Sevilla FC