Piłka nożna
Puchar Francji
AS Saint-Étienne – Paris Saint-Germain
1:3
finał (1:2)
02.03.2016, 21:05 • Stade Geoffroy-Guichard, Saint-Ètienne • Ćwierćfinał • Adam Ka
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyAS Saint-Étienne – Paris Saint-Germain
1:3
finał (1:2)
Gole: 43. Eysseric – 11. Cavani, 34. Marquinhos, 90+1. Lucas
Kartki: 24. Malcuit (SET) – 68. Stambouli (PSG), 76. Rabiot (PSG)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 42 % : 58 %.
Strzały celne: 3:4. Strzały niecelne: 3:4. Rzuty rożne: 6:1. Spalone: 4:3. Foule: 11:17.
AS Saint-Étienne:
Ruffier – Assou-Ekotto, Theopile-Catherine, Pogba – Malcuit, Perrin (C), Selnaes, Cohade, Eysseric (77' Tabanou) – Paquet (72' Roux), Soderlund (83' Maupay).
Zmiany: Moulin – Tabanou, Clement, Maupay, Roux, Pierre-Gabriel, Pajot.
Trener:
Paris Saint-Germain:
Sirigu – Marquinhos, Silva (C), Luiz, Kurzawa – Rabiot (79' Maxwell), Motta, Matuidi (67' Stambouli) – Pastore, Ibrahimović, Cavani (87' Lucas).
Zmiany: Trapp – Stambouli, Nkunku, Augustin, Lucas Moura, Maxwell.
Trener:
Sędziowie:
Widownia:
90+1
90+1. Lucas (PSG) - 1:3
90+1
A jednak! PSG jest już pewne awansu do 1/2 Finału Pucharu Francji! LUCAS bardzo dobrze okiwał dwóch obrońców gospodarzy i doszedł do doskonałej sytuacji bramkowej, której nie zmarnował uderzając płasko i mocno po ziemi przy lewym słupku bramki Saint-Étienne.
43
43. Valentin Eysseric (SET) - 1:2
43
43. Kurzawa (PSG) - 1:2
43
Pewne uderzenie z 11. metrów w środek bramki VALENTINA EYSSERICA i bez szans na interwencję Salvatore Sirigu, który rzucił się w swoją lewą stronę!
34
34. Marquinhos (PSG) - 0:2
34
W kontrataku gracze z Paryża przerzut z prawego skrzydła na lewą stronę do niepilnowanego Ibrahimovicia, ten z kolei podaje do Edinsona Cavaniego, który pięta kieruje piłkę do bramki gości, ale w całym tym zamieszaniu dołożył nogę MARQUINHOS i to na jego koncie zapisana zostaje bramka!
11
11. Edison Cavani (PSG) - 0:1
11
PSG w kontrataku, a przy piłce Zlatan Ibrahimović, który prostopadłym podaniem świetnie obsłużył EDINSONA CAVANIEGO. Urugwajczykowi nie pozostało nic innego jak w sytuacji sam na sam pokonać strzałem po ziemii Stéphana Ruffiera!