0:0
finał (0:0)
21.02.2016, 20:30 • Estadio Vicente Calderón, Madryt • Runda 25 • Mariusz Nyka
Atletico Madryt – Villarreal CF
0:0
finał (0:0)
Gole:
Kartki: 68. Gabi (ATM), 73. Filipe Luís (ATM) – 62. Castillejo (VLR), 77. Bailly (VLR)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 59 % : 41 %.
Strzały celne: 3:0. Strzały niecelne: 5:4. Rzuty rożne: 9:1. Spalone: 1:1. Foule: 11:13.
Atletico Madryt:
Oblak – Juanfran, Savić, Godin, Filipe Luís – Koke, Gabi (C), Ñíguez (81. Kranevitter), Á. Correa (69. Vietto) – Griezmann (62. Ó. Torres), F. Torres.
Zmiany: Moyà – Kranevitter, Ó. Torres, Gámez, Hernández, Vietto, Villa.
Trener:
Villarreal CF:
Aréola – M. Gaspar, Bonera, V. Ruiz, Bailly – Antonio Rukavina, B. Soriano (C), Pina, Castillejo (67. Denis Suárez) – Soldado (64. A. López), Bakambu (82. Léo Baptistão).
Zmiany: Barbosa – Musacchio, Léo Baptistão, Denis Suárez, A. López, Marín, Trigueros.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Eduardo Prieto Iglesias
Liniowi: Francisco Javier García Sabuco, Joan Méndez Mateo
Techniczny: Antonio Santos Pargaña
Widownia:
A oto komplet wyników dwudziestej piątej kolejki hiszpańskiej La Liga.
0:0 - tak brzmi ostateczny wynik ostatniego niedzielnego spotkania.
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
Atlético Madryt 58% – 42% Villarreal CF
86
85
83
82
81
80
79
79. Dobra centra Koke i strącenie Torresa, lecz na posterunku jest Areola.
79
78
77
76
75
73
72
71
Zdecydowanie nie lubi grać z Villarreal Griezmann.
69
68
67
66
64
63
62
62
61
60
58
56
55
54
53
52
51
50
49
48
47
46
Bezbramkowy remis po pierwszej połowie w Madrycie.
45+2
45+1
45
44
43
43. Milimetrów zabrakło Griezmannowi, by celnie skierować piłkę do siatki.
43
42
41
40
39
38
36
35
33
32
32
32. Niezła próba Bonery.
31
30
29
28
27
26
Jak dotąd bramek nie widzieliśmy.
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
Parę zdjęć z rozgrzewki miejscowych.
Atlético Madryt:
Oblak – Juanfran, Savić, Godin, Filipe Luís – Koke, Gabi (C), Ñíguez, Á. Correa – Griezmann, F. Torres
Villarreal CF:
Aréola – M. Gaspar, Bonera, V. Ruiz, Bailly – Antonio Rukavina, B. Soriano (C), Pina, Castillejo – Soldado, Bakambu
Pomimo wyrównanego poziomu obu ekip, bukmacherzy za zdecydowanego faworyta uważają miejscowych. Kurs na wygraną Atlético wynosi zaledwie 1:1,5. Remis typowany jest na 1:3,9. Z kolei w przypadku zwycięstwa przyjezdnych, za każdą postawioną na nich złotówkę można zdobyć 7,1 zł.
Szkoleniowiec madrytczyków nawoływał kibiców do głośnego wsparcia jego podopiecznych w niedzielny wieczór.
Obie ekipy spotkały się już w tym sezonie w szóstej kolejce gier La Liga. 26 września kibice zgromadzeni na El Madrigal obejrzeli ciekawe i wyrównane widowisko, które ostatecznie padło łupem gospodarzy. "Żółta łódź podwodna" prowadzenie objęła już w czternastej minucie za sprawą Baptistao. Zawodnicy Marcelino nie oddali go już do końca spotkania i ostatecznie mogli cieszyć się ze zdobytego kompletu oczek.
Villarreal do niedzielnego starcia będzie podchodził w znakomitych nastrojach, po tym jak gracze Marcelino zwyciężyli w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy z włoskim Napoli (1:0).
W podobnej sytuacji znajdują się niedzielni goście. Villarreal jest w tym sezonie bardzo solidną ekipą, ciężką do pokonania dla każdego rywala. Popularna "Żółta łódź podwodna" porażkę odnosiła tak samo często jak "El Atleti", lecz podopiecznym Marcelino przydarzyło się więcej remisów. Łącznie zespół z El Madrigal zdołał uzbierać czterdzieści osiem oczek, dzięki którym plasuje się na czwartym miejscu w zestawieniu La Liga. Jest to ostatnia lokata zapewniająca Villarreal występ w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów i wydaje się, że jej utrzymanie jest na końcówkę sezonu głównym celem przyjezdnych. Z ostatnich dwóch wyjazdowych meczów gracze Marcelino nie potrafili wywieźć kompletu punktów. Również i tym razem zadanie to nie będzie łatwe.
Zdjęcia z ostatniego treningu "El Atleti".
W tegorocznych rozgrywkach Primera Division podopieczni Diego Simeone ponownie spisują się bardzo dobrze. Atlético dzielnie stawia czoła dwóm hiszpańskim gigantom i po dwudziestu czterech starciach rozdziela ich w tabeli. Jak dotąd ekipa ze stolicy wygrała siedemnaście pojedynków, trzy razy dzieliła się punktami i czterokrotnie musiała uznać wyższość rywali. Ogółem "El Atleti" mają w swoim dorobku pięćdziesiąt cztery oczka. Po zwycięskim sobotnim meczu Barcelony, madrytczycy tracą już do Katalończyków dziewięć punktów. Warto dodać, że "Rojiblancos" lepiej radzą sobie w starciach wyjazdowych niż przed własną publicznością, nie jest to jednak znacząca różnica. Największym atutem gospodarzy jest gra defensywna. W całym sezonie Atlético straciło tylko jedenaście goli!