Aston Villa – Liverpool F.C.

0:6

finał (0:2)

Statystyki Gamecenter

Statystyki konkurencji

14.02.2016, 15:05 • Villa Park, Birmingham • Runda 26 • Dawid Czempisz

Dziękujemy już Państwu niezwykle serdecznie za ten wspólnie spędzony czas i zapraszamy na dalsze sportowe emocje do relacji Lajfy.com! (17:00:38)

Na koniec jeszcze mała ciekawostka:

Trzeba przyznać, że rzadko w rozgrywkach angielskiej Premier League jesteśmy świadkami tak jednostronnych pojedynków. Liverpool urządził sobie dzisiaj spore strzelanie na Villa Park i rozgromił miejscowych The Villans aż 6:0. Bramki dla gości zdobywali dzisiaj Daniel Sturridge, James Milner, Emre Can, Divock Origi, Nathaniel Clyne oraz Kolo Toure. Najlepszym zawodnikiem z kolei był Philippe Coutinho, który napędzał niemal każdy atak The Reds w tym spotkaniu!

90+3

Koniec meczu.

90+2

Emre Can pokazał jeszcze w końcówce jakim jest szybkim zawodnikiem. Obiegł rywala, a później umiejętnie ugrał aut dla swojego teamu.

90+1

Sędzia zdecydował się doliczyć do tego spotkania trzy minuty. Liverpool stara się przez cały ten czas utrzymać w posiadaniu futbolówki.

Christian Benteke umiejętnie zastawiał się z piłką przy linii końcowej boiska i zdołał wywalczyć dla swojej drużyny rzut rożny.

James Milner źle zachował się w tej sytuacji i zbyt długo zwlekał z decyzją o oddaniu strzału. Ostatecznie Okore wybija za linię boczną.

Całą serię podań wymieniają teraz podopieczni Jurgena Kloppa w środkowej strefie boiska. Nic już nie są w stanie zrobić The Villans.

Lescott przeciął ostre dośrodkowanie z prawego skrzydła i czujnie w bramce zachował się Bunn, który wyłapał futbolówkę na linii bramkowej.

Alan Hutton pojawia się w końcówce na murawie. Zmienia on mało dzisiaj aktywnego w ofensywie Richardsa.

Steward faulował teraz wyraźnie uciekającego mu przeciwnika i również nie mógł uniknąć żółtej kartki.

Liverpool cofnął się na własną połowę i stara się zachować czyste konto w tym spotkaniu. Mamy bardzo niedokładny strzał głową zawodnika The Villans.

Aston Villa w samej końcówce walczy jeszcze o honorowe trafienie. Trzeba przyznać, że teraz zagrażają oni bardziej rozluźnionym już The Reds.

Lescott starał się zatrzymać próbującego się zastawiać Origiego, ale musiał do tego przekroczyć przepisy gry.

80. Scott Sinclair miał okazję na honorowe trafienie:

Scott Sinclar mógł zdobyć najładniejszą bramkę tego meczu! Przymierzył on idealnie wewnętrzną częścią stopy z linii pola karnego, ale piłka trafiła jedynie w spojenie bramki The Reds!

Jedna z nielicznych akcji ofensywnych The Villans kończy się kompletnym niepowodzeniem. W efekcie od bramki wznowi grę Mignolet.

Z pewnością niezbyt często ma okazję występować w linii ataku Christian Benteke oraz Divock Origi. Warto zauważyć, że są to reprezentanci Belgii.

Veretout podcinał uciekającego mu Stewarda i za to przewinienie został ukarany napomnieniem.

Jurgen Klopp wydaje się sam nie wierzyć w to co widzi na boisku. Jego zespół pokazuje dzisiaj naprawdę kapitalny spektakl.

Nie spieszy się Moreno ze wprowadzeniem piłki do gry z autu. Utrzymują się piłkarze The Reds przy futbolówce na połowie The Villans.

Kwadrans pozostaje do zakończenia tej rywalizacji. Grający na ogromnym luzie Liverpool może jeszcze wpisać się na listę strzelców.

Kolo Toure rzadko wpisuje się na listę strzelców:

Benteke może zagrać przeciwko swoim byłym partnerom z drużyny. Zmienia on mało widocznego Firmino.

Na trybunach słychać już tylko tryumfalne śpiewy fanatyków przyjezdnego zespołu. Strasznie dużo kibiców gospodarzy udaje się już do swoich domów.

71. Kolo Touré (LIV) - 0:6

Gol dla Liverpoolu!
To jest już naprawdę kompletny blamaż miejscowego zespołu!!! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego nikt nie krył ustawionego na ósmym metrze KOLO TOURE!!! Iworyjczyk nie miał najmniejszego problemu ze skierowaniem piłki strzałem głową do bramki!!!

Więcej strzałów w tym spotkaniu oddają przyjezdni piłkarze (8-10), ale zdecydowana przewaga jest jeszcze w uderzeniach celnych (1-8).

Remi Garde usiadł już na ławce rezerwowych i nie przeżywa aż tak tego spotkania. Jest on już z pewnością pogodzony z porażką.

Clyne brzydko potraktował w tej sytuacji rywala i z pewnością zasłużył na żółtą kartkę, ale nie pokazał mu jej sędzia.

Z pewnością fani nie spodziewali się dzisiaj takiego pogromu na Villa Park. Miejscowi kibice już powoli opuszczają stadion.

Lyden również pojawia się na murawie. Zmienia on zmęczonego już wyraźnie Bacune.

Steward zalicza swój debiut w Premier League. Zmienia on Coutinho.

65. Nathaniel Clyne (LIV) - 0:5

Gol dla Liverpoolu!
To już jest prawdziwy pogrom!!! Idealnie wprowadzony w pole karne Aston Villi został Clyne!!! Najpierw z jego strzałem poradził sobie jeszcze Bunn, ale już wobec dobitki był bezradny!!! NATHANIEL CLYNE wpisuje się na listę strzelców!!!

Nie potrafią sobie poradzić sfrustrowani gospodarze. Zasłużone napomnienie otrzymuje Westwood.

Trzecią bramkę zdobył młody Niemiec:

63. Divock Origi (LIV) - 0:4

Gol dla Liverpoolu!
Co za wejście smoka zalicza DIVOCK ORIGI!!! Młody Belg otrzymał idealne podanie na wolne pole od Coutinho i po szarży przez niemal połowę boiska celnie uderzył w róg bramki z linii pola karnego!!! To drugi gol Belga w obecnym sezonie!!!

Origi otrzymuje swoją szansę w tym spotkaniu. Z boiska schodzi z kolei Daniel Sturridge.

Do końca spotkania pozostało już tylko trzydzieści minut i ciężko spodziewać, że The Villans powalczą tu jeszcze o choćby punkt.

To mogła być pierwsza bramka dla gospodarzy w tym meczu! Sinclar wyprowadził szybką kontrę, a mocne dośrodkowanie Bacuny paruje Mignolet!

58. Emre Can (LIV) - 0:3

Gol dla Liverpoolu!
Mało kto się spodziewał, że tak wykończy swoją akcję EMRE CAN!!! Najpierw fatalny błąd w przyjęciu piłki popełnił defensor Aston Villi i futbolówkę przejął Coutinho!!! Podał on bez zastanowienia do niemieckiego pomocnika, który precyzyjnym strzałem zza pola karnego pokonał bramkarza!!!

Gabriel Agbonlahor opuszcza boisko i nie jest już w stanie kontynuować gry w tym meczu. Do wejścia gotowy jest już Scott Sinclar.

Fani miejscowego zespołu nadal wierzą w skuteczną walkę o utrzymanie i dopingują ze wszystkich sił swoich ulubieńców.

Sporo chaosu wkradło się teraz w poczynania obu drużyn. Ostatecznie uspokoił to zespół Aston Villa i wyprowadza atak pozycyjny.

Dla odmiany The Reds zaatakowali tym razem lewą flanką. Mieliśmy tam świetne uruchomienie Moreno na skrzydle, ale nikt nie zamknął jego wrzutki.

Clyne zdecydowanie częściej teraz zapędza się pod bramkę Bunna. Tym razem wymienił on klepkę z Firmino, a później oddał zbyt słaby strzał.

Z pewnością Remi Garde ma na ławce kilku zawodników, którzy mogli by wprowadzić nową jakość w grze The Villans.

Clyne rzadko jest w dniu dzisiejszym przydatny w ofensywie, ale teraz po jego podłączeniu i zablokowanej wrzutce The Reds mają korner.

Agbonlahor już od dłuższego czasu leży na boisku i jest opatrywany. Niebawem dowiemy się na ile jest poważny jego uraz.

Coutinho znowu nie pozwolił sobie odebrać futbolówki na połowie rywali, a do tego był jeszcze faulowany przez przeciwnika.

Próbują nieco zmienić swoją grę zawodnicy The Villans. Teraz zdecydowanie wyżej podchodzą ze swoim pressingiem.

Było to zdecydowanie najlepsze uderzenie Bacuny w tym meczu. Zdecydował się ten pomocnik na strzał z narożnika pola karnego i na raty skutecznie interweniuje Mignolet.

Tym razem to goście wznowili grę od środka boiska. Nie zapowiada się, żeby trenerzy w przerwie dokonali jakiś zmian.

Druga połowa rozpoczęta.

Liverpool jest do przerwy zdecydowanie lepszym zespołem:

Za nami pierwsza połowa tego jednostronnego pojedynku. Liverpool prowadzi już 2:0 na wyjeździe z Aston Villą. Pierwszą bramkę zdobył po idealnym dośrodkowaniu Coutinho wracający po kontuzji Daniel Sturridge. Chwilę później wynik podwyższył James Milner, który zaskoczył Bunna centrą z rzutu wolnego. The Villans niemal nie zagrozili w tej odsłonie bramce Mignoleta, ale może ulegnie to zmianie po przerwie. Liczymy na dalsze emocje już za kilkanaście minut!

45+2

Pierwsza połowa skończona.

45+1

Sędzia zdecydował się doliczyć dwie minuty do czasu trwania pierwszej odsłony tego pojedynku. Przy piłce utrzymują się gracze The Reds.

Westwood ucierpiał w poprzedniej sytuacji i jest mu teraz udzielana pomoc medyczna. Sędzia zdecydowanie powinien odgwizdać faul na tym zawodniku.

44. Daniel Sturridge był bliski pokonania Bunna strzałem z jedenastego metra:

Znowu przycisnął Liverpool i miał kolejną znakomitą okazję! Sturridge przejął piłkę na jedenastym metrze i przymierzył po dalszym rogu, ale idealną robinsonadą popisał się Bunn!

Bacuna w pełni zasłużenie otrzymał w tej sytuacji napomnienie. Zatrzymywał on faulem uciekającego mu Coutinho.

Po długo rozgrywanym ataku pozycyjnym piłkę na skrzydle otrzymał Henderson. Uciekła mu ona jednak minimalnie za linię końcową.

Niecałą minutę później Bacuna starał się kontrę swojej drużyny znowu wykańczać uderzeniem z dystansu, ale został zablokowany.

Bardzo słabej jakości był teraz strzał Bacuny. To była pierwsza dobrze rozegrana akcja The Villans w tym meczu.

Zbliżamy się powoli do zakończenia pierwszej połowy tego spotkania. Póki co kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami mają goście.

Podopieczni francuskiego szkoleniowca po przechwytach piłki mają problem z jej dokładnym wprowadzeniem do akcji ofensywnej.

Były defensor Olympique Lyon podłączył się w tej sytuacji do akcji ofensywnej, ale piłka uciekła mu ostatecznie za linię boczną.

The Villans walczą, ale niewiele z tego wynika:

Nie mają miejscowi żadnego pomysłu na rozegranie akcji. Wszystkie ich próby kończą się jeszcze w kole środkowym boiska.

Mamy teraz dłuższą przerwę w grze, a za moment Liverpool wznowi grę od rzutu wolnego. Strzał z trzydziestego metra byłego zawodnika Interu Mediolan był niecelny.

Moreno i Coutinho rozegrali świetną akcję na lewej stronie boiska. Ten drugi ładnie dośrodkował ze skrzydła do młodego defensora, ale uprzedził go jeszcze Bunn.

Serię dokładnych podań wymieniają piłkarze The Reds w środkowej strefie boiska. Gracze Remiego Garde nawet nie podchodzą z wyższym pressingiem.

Starają się jeszcze walczyć gracze The Villans i zdobyć bramkę kontaktową. Świetnie jednak dzisiaj w defensywie gra Liverpool.

To mogła być już trzecia bramka dla Liverpoolu! Coutinho nieźle wypatrzył partnera w polu karnym rywali, a ten zgrał piłkę głową do Hendersona! Były zawodnik Sunderlandu został w ostatniej chwili zablokowany!

James Milner podwyższa prowadzenie:

Aston Villa ma okazję do wyjścia z akcją w ataku pozycyjnym. Zdecydowali się piłkarze tej drużyny na atak prawą stroną boiska.

Trzeba podkreślić bardzo wysokie zdyscyplinowanie taktyczne w drużynie The Reds. Póki co nie stworzyli sobie jeszcze niemal żadnej sytuacji gospodarze.

Za utratę bramki można delikatnie winić bramkarza miejscowego zespołu. Bunn minął się z piłką, a ta wpadła w narożnik jego bramki.

25. James Milner (LIV) - 0:2

Gol dla Liverpoolu!
Kapitalną centrę z rzutu wolnego posłał w tej sytuacji JAMES MILNER!!! Piłka zmierzała z lewego skrzydła idealnie w dalszy narożnik bramki i nikt nie przeciął toru jej lotu!!! The Reds podwyższają prowadzenie!!!

Coutinho świetnie powalczył wysokim pressingiem o futbolówkę, a do tego zdołał później ugrać jeszcze rzut wolny.

Henderson po przyjęciu zdecydował się na podanie miedzy dwoma rywalami, ale było ono niedokładne. Później niecelne uderzał z woleja Veretout.

Gil drugi raz w tym spotkaniu posyła dobrą centrę ze stałego fragmentu gry. Mignolet nie miał jednak problemów z wyłapaniem łatwego strzału głową.

Przewagę w posiadaniu futbolówki mają oczywiście gracze Liverpoolu, ale nie jest ona bardzo wyraźna (41%-59%).

Fantastyczne spotkanie od pierwszego gwizdka sędziego rozgrywa dzisiaj Philippe Coutinho. To on jest kreatorem niemal każdej akcji The Reds.

Widać bardzo dużą pewność w rozgrywaniu akcji przez podopiecznych Jurgena Kloppa. Starają się oni przy okazji grać często na jeden kontakt.

Sturridge zalicza udany powrót na boisko:

Udało się teraz odpowiednio interweniować gospodarzom we własnym polu karnym. Lescott finalnie wybija piłkę daleko za szesnastkę.

Sytuacja Aston Villi w tabeli jest bardzo trudna. Podopieczni Remiego Garde muszą teraz szukać punktów niemal w każdym trudnym spotkaniu.

16. Daniel Sturridge (LIV) - 0:1

Gol dla Liverpoolu!
Bardzo spokojnie swoją akcję rozegrał zespół The Reds i wszystko celnym strzałem głową finalizuje DANIEL STURRIDGE!!! Trzeba podkreślić, że idealną centrę posłał do Anglika z lewego skrzydła Coutinho!!!

Kwadrans tego pojedynku za nami. Póki co nie mieliśmy nawet jednej sytuacji podbramkowej, ale liczymy, że ta sytuacja niebawem ulegnie zmianie.

Podopieczni Jurgena Kloppa od razu po stracie piłki zakładają dość wysoki pressing i nie pozwalają The Villans na wyjście z kontrą.

Sporo ryzykował teraz pomocnik The Reds podczas rozgrywania piłki, ale wybrnął z opresji i wycofał futbolówkę.

Dość daleko od własnej bramki interweniował Mignolet, ale ostatecznie udało mu się odpowiednio piąstkować piłkę za własne pole karne.

Brazylijski pomocnik Liverpoolu teraz powalczył ambitnie w defensywie i odzyskał ją dla swojej drużyny. Później Coutinho zagrywał do Sturridge, ale bez pozytywnego efektu.

Nie mamy od początku meczu zbyt wielu sytuacji podbramkowych. Obie ekipy wyraźnie asekurują tyły i boją się straty bramki.

Nie przygotował sobie teraz kompletnie Moreno pozycji do dośrodkowania i ostatecznie bez trudu interweniuje Bunn.

Uspokajają sytuację podopieczni niemieckiego szkoleniowca w środkowej strefie boiska. Szukają luk w zwartej defensywie The Villans.

Firmino pokazał teraz fanom swojej drużyny szczyptę swoich umiejętności technicznych, ale już po chwili musiał wycofać futbolówkę do defensywy.

Od rzutu wolnego na połowie The Reds wznowi Aston Villa. Po dobrym dośrodkowaniu piłkę głową zgrywał Lescott, ale nikt później nie zdołał oddać uderzenia.

Nieźle Bacuna utrzymał piłkę w posiadaniu swojej drużyny. Atakował go Can oraz Milner w kole środkowym boiska, ale przegrali tą rywalizację.

Tak prezentuje się Villa Park:

Coutinho teraz nieźle dryblował na lewej stronie boiska, ale nie miał żadnego partnera do rozegrania kombinacyjnej akcji.

Moreno zastawiał się umiejętnie przy linii bocznej boiska przed przeciwnikiem i dał się sprytnie sfaulować.

Bez większego pośpiechu wyprowadzają defensorzy The Reds akcję swojej drużyny. Finalnie niedokładne dalekie zagranie posyła Kolo Toure.

The Villans rozpoczęli spotkanie od środka boiska. Dość szybko akcja ostatniej drużyny w ligowej tabeli została zatrzymana przez rywali.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Skład wyjściowy:

Aston Villa F.C.: Bunn – Richards, Okore, Lescott, Cissokho – Westwood, Gana – Bacuna, Veretout, Gill – Agbonlahor.
Rezerwowi: Guzan, Clark, Sinclair, Richardson, Hutton, Lyden, Davis.

Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, Toure, Sakho, Moreno – Henderson, Milner, Can – Firmino, Coutinho, Sturridge.
Rezerwowi: Ward, Benteke, Caulker, Origi, Ibe, Steward, Flanagan.

Sędziowie:
Sędzia główny: N. Swarbrick
Asystenci: A. Garratt, C. Hatzidakis
Techniczny: M. Jones.

Zapraszamy Państwa niezwykle serdecznie na to spotkanie już w najbliższą niedzielę o godzinie 15:05 do relacji Lajfy.com!

Szkoleniowiec The Villans wyznał ostatnio, że zostanie z drużyną nawet w przypadku spadku:

Aston Villa:

The Villans fatalnie weszli w ten sezon i od dłuższego już czasu zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Do bezpiecznej strefy podopieczni Garde tracą aktualnie aż osiem punktów. Bilans bramkowy drużyny z Birmingham jest fatalny (20:40). Pocieszać może ich jedynie fakt, że jednym z najlepszych zawodników w obecnym sezonie jest nowy nabytek drużyny Jordan Ayew. Były gracz Olympique Marsylii ma na koncie już pięć trafień. W ostatniej kolejce Aston Villa dość pewnie pokonała u siebie 2:0 Norwich.

Legenda Liverpoolu kilka dni temu obchodziła urodziny:

Liverpool:

Zespół ten nie może z pewnością zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Po 25. kolejkach zajmuje dopiero dziewiątą pozycję w lidze i ma na swoim koncie 35. punktów. Do czwartego Manchesteru City traci aktualnie aż dwanaście oczek. The Reds na dodatek mają ujemny bilans bramkowy (32:36). Najskuteczniejszymi zawodnikami tej drużyny są Roberto Firmino oraz Christian Benteke, którzy mają w swoim dorobku po sześć goli. Bardzo dużo w tym sezonie zależy również od Philippe Coutinho, który trafiał do siatki pięć razy. W ostatnim ligowym pojedynko podopieczni niemieckiego szkoleniowca zaledwie zremisowali z Czarnymi Kotami 2:2 na własnym obiekcie.

Fani Liverpoolu z pewnością liczą na więcej takich akcji w wykonaniu swojego zespołu:

Już w najbliższą niedzielę będziemy świadkami niezwykle istotnego pojedynku w ramach 26. kolejki angielskiej Premier League. Aston Villa na własnym obiekcie podejmować będzie The Reds. Gospodarze tej rywalizacji nadal walczą ambitnie o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, mimo że aktualnie zajmują ostatnią pozycję w całej stawce. Goście z kolei tego meczu z pewnością zamierzają jeszcze włączyć się o walkę w kwestii gry w europejskich pucharach. Zapowiada się więc naprawdę kapitalne widowisko!

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:05.

Aston Villa – Liverpool F.C.

0:6

finał (0:2)

Powrót do online

Gole: 16. Sturridge, 25. Milner, 58. Can, 63. Origi, 65. Clyne, 71. K. Touré

Kartki: 43. Bacuna (ASV), 65. A. Westwood (ASV), 77. Veretout (ASV) – 84. Stewart (LIV)

Posiadanie piłki: 39 % : 61 %.
Strzały celne: 1:9. Strzały niecelne: 4:1. Rzuty rożne: 0:6. Spalone: 0:1. Foule: 10:9.

Aston Villa: Bunn – Richards (C) (85. Hutton), Okore, Lescott, Cissokho – Bacuna (67. Lyden), Gueye, A. Westwood – Gil, Veretout – Agbonlahor (58. Sinclair).
Zmiany: Guzan – Clark, Sinclair, Richardson, Hutton, Lyden, Davis.
Trener:

Liverpool F.C.: Mignolet – Clyne, K. Touré, M. Sakho, Moreno – Henderson (C), Can, Milner – Firmino (74. Benteke), Sturridge (62. Origi), Coutinho (66. Stewart).
Zmiany: Ward – Benteke, Caulker, Origi, Ibe, Flanagan, Stewart.
Trener:

Sędziowie:
Sędzia główny: N. Swarbrick
Asystenci: A. Garratt, C. Hatzidakis
Techniczny: M. Jones