1:2
finał (0:1)
22.01.2016, 20:30 • Imtech Arena, Hamburg • Runda 18 • Mateusz Nyka
Hamburger SV – Bayern Monachium
1:2
finał (0:1)
Gole: 53. Alonso (sam.) – 38. Lewandowski (kar.), 61. Lewandowski
Kartki: 20. Ostrzolek (HAM), 32. Kačar (HAM), 37. Adler (HAM), 42. N. Müller (HAM) – 45. Lahm (BAY), 82. Alonso (BAY)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 34 % : 66 %.
Strzały celne: 2:4. Strzały niecelne: 4:13. Rzuty rożne: 2:7. Spalone: 3:1. Foule: 21:11.
Hamburger SV:
Adler – Diekmeier, Djourou (C), Reis, Ostrzolek – Kačar (81. G. Jung), Holtby – N. Müller, Hunt, Iličević (69. Gregoritsch) – Lasogga (76. Rudņevs).
Zmiany: Drobný – G. Sakai, G. Jung, Sarenren-Bazee, Olić, Gregoritsch, Porath, Rudņevs.
Trener:
Bayern Monachium:
Neuer – Lahm (C), Boateng (56. Javi Martínez), Badstuber, Alaba – Costa (81. Robben), Müller (69. Arturo Vidal), Alonso, Alcántara, Coman – Lewandowski.
Zmiany: Starke – Javi Martínez, Rode, Arturo Vidal, Kimmich, Robben.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Felix Zwayer
Boczni: Florian Steuer, Harm Osmers
Techniczny: Michael Weiner
Widownia:
Na otwarcie 18 rundy ligi niemieckiej triumf monachijczyków!
90+3
90+2
90+1
90
89
88
87
86
84
83
82
81
80
79
78
77
76
75
74
73
71
70
69
68
67
66
65
64
63
61
61. Robert Lewandowski - 1:2
61
Coś niesamowitego! Muller otrzymał piłkę w szesnastce rywali i po przyjęciu jej uderzył z prostego podbicia. Po drodze futbolówka odbiła się on nogi ROBERTA LEWANDOWSKIEGO i zupełnie zmyliło to Adlera. Mamy 1:2!
60
59
58
57
56
55
54
53
53. Xabi Alonso (samobój) - 1:1
53
Ależ niespodziewana bramka dla gospodarzy! Hunt posłał kapitalne dośrodkowanie w okolice piątego metra i tam nabiegał Lasogga, a także XABI ALONSO. Hiszpan musnął futbolówkę lewą nogą i pokonał własnego bramkarza. 1:1!
52
51
50
49
48
47
47. Próba Comana:
47
46
Do przerwy 0:1 na Imtech Arena.
45+1
45
44
43
42
41
40
38
38. Robert Lewandowski - 0:1
38
Do podyktowanej jedenastki podszedł ROBERT LEWANDOWSKI! Polski snajper spokojnie popatrzył najpierw na Adlera, a następnie na piłkę i pewnym strzałem w prawą stronę pokonał golkipera HSV. Dobrze wykonał to "wapno" "Lewy".
37
36
35
34
33
32
30
29
28
27
26
25
24
23
22
21
20
19
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
1
Rozgrzewka przyjezdnych.
Hamburger SV:
Adler – Diekmeier, Djourou (C), Reis, Ostrzolek – Kačar, Holtby – N. Müller, Hunt, Iličević – Lasogga
Bayern Monachium:
Neuer – Lahm (C), Boateng, Badstuber, Alaba – Costa, Müller, Alonso, Alcántara, Coman – Lewandowski
Kilka ujęć z podróży monachijczyków.
Z kolei Bawarczycy to bezsprzecznie najlepsza drużyna rundy jesiennej u naszych zachodnich sąsiadów. Byli oni nie do powstrzymania pewnie krocząc od zwycięstwa do zwycięstwa. W siedemnastu spotkaniach odnieśli oni aż piętnaście triumfów i jeden remis. Jak łatwo policzyć wpadka zdarzyła im się raz, gdy przegrali z Borussią Mönchengladbach (1:3). Ponadto przy podopiecznych Pepa Guardioli odnajdujemy kapitalne statystyki bramkowe. Piłkę do siatki przeciwników wbili aż czterdzieści sześć razy, a ci zrobili to tylko ośmiokrotnie. FCB znajduje się oczywiście na pierwszej lokacie w lidze.
Czwartkowy trening ekipy z Hamburga.
Hamburczycy trwający sezon mogą jak na razie zaliczać do udanych w porównaniu z poprzednimi latami, w których do końca bili się o pozostanie w elicie. Tym razem jednak ich pozycja jest dosyć stabilna, ponieważ plasują się na dziesiątym miejscu w tabeli z dorobkiem dwudziestu dwóch punktów. Podopieczni Bruno Labbadii zgarnęli je sześciokrotnie zwyciężając i czterokrotnie remisując. W siedmiu przypadkach schodzili z boiska pokonani, co o dziwo częściej zdarza im się na własnym stadionie. Bilans bramkowy "Rothosen" to dziewiętnaście goli strzelonych i cztery więcej stracone.