2:1
finał (2:1)
06.01.2016, 20:45 • San Paolo, Neapol • Runda 18 • Mariusz Dygant (@LajfyInfo)
SSC Napoli – Torino FC
2:1
finał (2:1)
Gole: 16. L. Insigne, 41. Hamšík – 33. Quagliarella (kar.)
Kartki: 6. Higuaín (NEA), 87. Albiol (NEA) – 2. Acquah (TUI), 47. Baselli (TUI), 59. Glik (TUI), 72. Bovo (TUI)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 60 % : 40 %.
Strzały celne: 8:4. Strzały niecelne: 8:4. Rzuty rożne: 7:5. Spalone: 0:2. Foule: 12:21.
SSC Napoli:
Reina – Hysaj, Albiol, Koulibaly, Ghoulam – David López (74. Allan), Valdifiori, Hamšík (C) (88. Chalobah) – Callejón, Higuaín, L. Insigne (68. D. Mertens).
Zmiany: Rafael, Gabriel – Strinić, Allan, Ch. Maggio, D. Mertens, Gabbiadini, Dezi, El Kaddouri, Chalobah, Luperto.
Trener:
Torino FC:
D. Padelli – Bovo, Glik, Moretti – Peres (75. Zappacosta), Acquah (81. Benassi), Vives, Baselli, Molinaro – Quagliarella, Belotti (66. Maxi López).
Zmiany: Castellazzi, Ichazo – Zappacosta, Maxi López, Gazzi, Benassi, Prcić, Pryima, P. Jansson, S. Gastón, Josef Martínez.
Trener:
Sędziowie: M. Di Bello – M. Tonolini, V. Pegorin
Widownia:
90+5
90+5
90+4
90+3
90+1
90
89
89. Niepokorni trenrzy oglądają końcówkę spotkania z perspektywy trybun!
88
88
87
87. Mertens niewiele się pomylił!
87
86
84
83
81
80
78
77
75
74
72
71
69
68
66
66. Niecelny strzał głową po centrze z rzutu wolnego.
66
65
63
61
60
60. Insigne bliski zdobycia drugiej efektownej bramki w tym meczu!
60
59
58
57
56
55
53
53. Oceny wystawione zawodnikom za pierwszą połowę.
52
50
49
48
47
46
45
45
44
43
41
41. Marek HAMŠÍK - 2:1
41
Strzelcem bramki MAREK HAMŠÍK, którzy wykorzystał niezdecydowanie obrońców gości, którym nie udało się założyć pułapki ofsajdowej. Insigne podał doskonale w tempo i Słowakowi pozostało pokonać Padelliego, a zrobił to mocnym strzałem po ziemi z kilku metrów!
40
39
37
37. Święty Pepe nie zdołał ustrzec swojego zespołu przed stratą gola, chociaż był blisko wybronienia karnego!
35
34
33
33. Fabio QUAGLIARELLA - 1:1
33
Bramkę z rzutu karnego zdobywa FABIO QUAGLIARELLA. Reina wyczuł napastnika gości, musnął piłkę palcami, ale nie zdołał wybić jej poza światło bramki!
32
32. Wątpliwy rzut karny dla gości!
32
31
30
29
27
25
23
21
19
18
16
LORENZO INSIGNE zdobywa fantastyczną bramkę po podaniu Callejona!! Znakomita, szybka akcja Napoli zakończona pięknym strzałem z powietrza; Padelli był nieco wysunięty i drogo za to zapłacił!
16
16. Lorenzo INSIGNE - 1:0
15
14
13
12
11
10
9
8
7
7. Callejonowi nie udaje się pokonać Padelliego!
7
6
6
5
4
3
2
2
1
1
Porównanie statystyk kluczowych dla ofensywy graczy obu zespołów. Zawodnicy Torino mogą nabawić się kompleksów patrząc na to zestawienie!
Goście mogą mieć problemy z morale po ostatnich meczach, w których przegrali u siebie w lidze z Udinese (0:1) i zostali rozbici w Coppa Italia przez Juventus (0:4). W ekipie Kamila Glika coś się zacięło w październiku, bo od tamtej pory Torino wygrało jedynie 2 spotkania z 10, remisując 3-krotnie i ponosząc 5 porażek. W dodatku goście ulegli Napoli w aż 4 na 5 ostatnich meczach ligowych, chociaż ta jedyna wygrana nastąpiła w rundzie rewanżowej poprzedniego sezonu (1:0).
Napoli ma jeszcze jeden atut- super strzelca Gonzalo Higuaina (po lewej), który w 17 kolejkach trafiał do siatki aż 16 razy!
Nie będzie o to łatwo, bo za Napoli przemawia praktycznie wszystko. To druga najskuteczniejsza u siebie drużyna (20 punktów w 8 meczach, pierwsza Fiorentina zgromadziła 22 "oczka", ale w 9 spotkaniach), a w dodatku ekipa, która strzela dużo bramek (2 miejsce w lidze pod tym względem, również za Fiorentiną), a traci ich mało (szczelniejszą obronę ma tylko Inter). Ponadto w pięciu ostatnich spotkaniach gospodarze zaliczyli wprawdzie wpadkę w wyjazdowym spotkaniu z beniaminkiem z Bologni (2:3), ale z dwóch pozostałych delegacji przywieźli komplet punktów, a u siebie zremisowali z Romą (0:0) i pokonali lidera- Inter (2:1).
Drużyna z Neapolu radzi sobie od początku sezonu bardzo dobrze i siedzi na ogonie liderowi tabeli- Interowi, tracąc do niego zaledwie jeden punkt. Podopieczni Maurizzio Sarriego mają tyle samo "oczek" co Fiorentina, a o dwa więcej, niż Juventus, który po bardzo słabym początku sezonu odrabia straty. Torino jest na 12 pozycji i z całą pewnością nie satysfakcjonuje to drużyny, która ma ambicje bić się o Ligę Europy. Zespół z Turynu ma jednak o jeden mecz rozegrany mniej od większości wyprzedzających go zespołów i w razie zwycięstwa w środowy wieczór może przesunąć się o kilka pozycji.