0:1
koniec (0:1)
03.12.2015, 21:00 • Roazhon Park, Rennes • Runda 16 • Mariusz Nyka
Stade Rennes – Olympique Marsylia
0:1
koniec (0:1)
Gole: 21. Cabella
Kartki: 1. Moreira (REN), 51. André (REN), 56. Mexer (REN), 89. Armand (REN) – 25. Cabella (OMA), 90. Mandanda (OMA)
Zmarnowane karne:
Posiadanie piłki: 49 % : 51 %.
Strzały celne: 1:5. Strzały niecelne: 9:6. Rzuty rożne: 5:3. Spalone: 6:2. Faule: 16:10.
Stade Rennes:
Costil (C) – Moreira, Mendes, Mexer (62. Armand), M'Bengue – Fernandes, Sylla (57. Quintero) – Zeffane (29. Grosicki), André, Dembèlé – Boga.
Zmiany: Sorin – Armand, Danzé, Grosicki, Henrique, Baal, Quintero.
Trener:
Olympique Marsylia:
Mandanda (C) – Dja Djedjé, N`Koulou, Rekik, Mendy – Isla, Diarra (46. Romao) – Alessandrini (46. Ocampos), Cabella, N'Koudou (83. Barrada) – Batshuayi.
Zmiany: Pelé – Manquillo, Rolando, Silva, Barrada, Romao, Ocampos.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Tony Chapron
Liniowi: Alexandre Viala, Hicham Zakrani
Techniczny: Jeremy Stinat
Widownia:
90+4
90+3
90+2
90+1
90
90
89
88
87
86
85
84
83
82
81
79
78
77
76
75
74
73
71
69
68
66
64
62
61
59
58
57
56
55
54
53
51
50
48
46
46
45+2
45+1
45
44
43
41
40
39
38
37
36
35
33
32
31
30
29
28
26
25
24
23
21
Piękna indywidualna akcja RÉMIEGO CABELLI daje prowadzenie Marsylii. Pomocnik przyjezdnych przejął futbolówkę na lewej stronie, ale od razu zdecydował się na ścięcie do środka i mocny strzał na dalszy słupek. Nieco zaskoczony wydaje się być Costil, który nieco poradnie próbuje odbić piłkę. Nie ma jednak na to najmniejszych szans – 0:1!
20
19
18
17
16
Stade Rennais 64% – 36% Olympiuque Marsylia
15
13
12
11
10
9
8
7
6
5
4
3
2
1
1
Stade Rennais FC:
Costil (C) – Moreira, Mendes, Mexer, M'Bengue – Fernandes, Sylla – Zeffane, André, Dembèlé – Boga
Olympique Marsylia:
Mandanda (C) – Dja Djedjé, N`Koulou, Rekik, Mendy – Isla, Diarra – Alessandrini, Cabella, N'Koudou – Batshuayi
Nieznacznym faworytem dzisiejszego pojedynku są przyjezdni. Kurs na zwycięstwo podopiecznych Paco wynosi 1:2,5. Co ciekawe według bukmacherów tak samo możliwy jest remis jak i wygrana Rennais. Za oba takie scenariusze za każdą złotówkę buki płacą 3 zł.
Bardzo dobrą informacją dla polskich kibiców jest fakt, iż najskuteczniejszym piłkarzem ekipy "Czerwono-Czarnych" jest nasz reprezentant – Kamil Grosicki. Urodzony w Szczecinie pomocnik ma na swoim koncie już pięć bramek i jedną asystę. Drugim najważniejszym ogniwem w ekipie gospodarzy jest Iworyjczyk Sio.
Zdecydowaniem najbardziej wyróżniającym się graczem wśród marsylczyków jest z kolei Batshuayi. Belg w piętnastu spotkaniach tego sezonu już dziesięć razy trafiał do siatki rywala, co sprawia, że przez obrońców rywala uznany jest za wroga numer jeden. Królem środka pola jest Barrada. Marokańczyk rządzi i dzieli w pomocy OM, a to zaprocentowało już czterema asystami.
W zupełnie innej sytuacji są piłkarze "Les Phocéens". Olympique po fatalnym początku sezonu próbują wrócić na zwycięską ścieżkę i nawiązać kontakt z czołówką. I trzeba przyznać, że małymi kroczkami marsylczycy dochodzą do co raz lepszej formy. Obecnie "Biało-Niebiescy" zajmują jedenastą pozycję w tabeli i do miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach tracą już tylko siedem oczek. Komfort ma trener przyjezdnych, który może korzystać praktycznie ze wszystkich swoich podopiecznych poza wciąż kontuzjowanym De Ceglie. Dzisiejsi goście wygrali trzy ostatnie wyjazdowe starcia z rzędu, co jest na pewno dobrą informacją dla fanów OM. Piłkarze ze Stade Velodrome zapewniają, że zrobią wszystko by podtrzymać tę passę.
W tym sezonie zespół prowadzony przez Montaniera jest typową ekipą środka tabeli. Po piętnastu rozegranych spotkaniach Rennais ma na swoim koncie dwadzieścia dwa punkty, które uzbierało wygrywając w pięciu starciach, w siedmiu remisując. "Czerwono-Czarni" tylko trzy razy musieli uznać wyższość rywala, co jest jednym z lepszych wyników w lidze. Ciekawostką może być fakt, iż dzisiejsi gospodarze przed własną publicznością grają katastrofalnie. Gorzej na swoich śmieciach radzą sobie jedynie piłkarze całkowitego outsidera ligi – Troyes. Rennais jest obecnie nie pokonane od trzech ligowych pojedynków, w których uzbierało pięć na dziewięć możliwych oczek.