Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia

2:2

finał (0:1)

Statystyki

20.11.2015, 20:30 • Stadion Zawiszy Bydgoszcz im. Zdzisława Krzyszkowiaka • Runda 18 • Mateusz Nyka

Dziękujemy Państwu bardzo serdecznie za wspólnie spędzony czas i jednocześnie zapraszamy na pozostałe relacje na portalu lajfy.com. Dobranoc! (22:27:46)

Zakończyło się właśnie ostatnie piątkowe spotkanie 18 kolejki I ligi polskiej, w którym mierzyły się Zawisza Bydgoszcz i Arka Gdynia. Po niezbyt ciekawej pierwszej części i o wiele lepszej drugiej ostateczny wynik to 2:2. Gole zdobywali kolejno: Michał Nalepa, Marcus da Silva i Kamil Drygas (dwukrotnie). Trzeba szczerze przyznać, że remis jest chyba sprawiedliwym rezultatem, ponieważ obie ekipy grały na podobnym poziomie. Brakowało im jednak skuteczności co można było łatwo dostrzec.

90+4

Koniec meczu.

90+3

To powinien być gol dla "Arkowców"! Wprowadzony przed chwilą Renusz kapitalnie przedarł się prawym skrzydłem i idealnie podał do niepilnowanego Nalepy. Ten miał przed sobą całe puste pole i uderzył po ziemi o centymetry obok słupka.

90+2

Ostatnie przemeblowanie w drużynie gości. Zmęczony Abbott ustępuje pola dla Renusza.

90+1

Gol dla Zawiszy!

Coś nieprawdopodobnego! Bydgoszczanie doprowadzają do wyrównania w końcówce spotkania! Po rzucie rożnym futbolówkę wypiąstkował Jałocha i ta trafiła pod nogi Mici, który wstrzelił ją w szesnastkę rywali. Tam w zamieszaniu najlepiej odnalazł się Nykiel, zagrywając do KAMILA DRYGASA, a ten pewnie wpakował piłkę do siatki.

Piotr Lasyk dolicza trzy minuty do regulaminowych dziewięćdziesięciu.

Da Silva ruszył teraz środkiem pola wyprowadzając kontrę swojej drużyny. Zamiast podać na skrzydło to Wojowskiego ten zdecydował się samotnie dryblować i łatwo powstrzymał go Drygas.

Dwukrotnie w szesnastce "Arkowców" zrobiło się bardzo niebezpiecznie. Najpierw po dośrodkowaniu Łukowskiego, a następnie Smektały. W obu przypadkach świetnie zachowali się defensorzy gości.

Długie dogranie na lewe skrzydło do Wojowskiego. Zdaniem sędziego liniowego rezerwowy przyjezdnych odbił piłkę już poza linią boczną. Aut dla Zawiszy.

W tym pojedynku ucierpiał jeszcze snajper Arki, lecz nie potrzebował zdołał on podnieść się z boiska o własnych siłach.

Groźnie zrobiło się teraz w polu karnym gospodarzy. Z prawej strony centrę po ziemi posłał Tomasiewicz, która trafiła do wbiegającego Abbotta. Ten zderzył się z Sapelą i nic z tego nie wynikło.

Druga roszada u przyjezdnych. Za niewidocznego w ostatnim czasie Youssuffa wchodzi Wojowski.

Gol dla Arki!

Ależ bramka MARCUSA DA SILVY! Brazylijczyk podszedł do podyktowanego rzutu wolnego i wydawało się, że będzie on centrował na głowę swoich kolegów. Zaskoczył on wszystkich uderzając bezpośrednio i była to kapitalna decyzja, ponieważ futbolówka wylądowała w okienku bramki.

Warcholak znów podłączył się lewym skrzydłem i wywalczył stały fragment po faulu Alaverdashviliego. Słuszna decyzja sędziego.

Kamiński szybko wykonał aut zagrywając do Smektały. Ten bez zastanowienia dośrodkował na szesnastkę gdynian, jednak tam najlepiej zachował się Jałocha zażegnując niebezpieczeństwo.

Na pierwszą zmianę decyduje się trener Arki. W miejsce Bożoka pojawia się Tomasiewicz.

Nawotczyński bardzo ostro nakładką wszedł w nogi Nalepy i obejrzał on za to żółtą kartkę.

Nieudanym wybiciem z piątego metra grę wznowił teraz Jachoła. Były gracz Legii Warszawa nieczysto trafił w piłkę i ta wylądowała na aucie.

Gol dla Zawiszy!

Do podyktowanego rzutu karnego podszedł KAMIL DRYGAS! Spokojnie wyczekał on gdzie rzuci się Jałocha i posłał futbolówkę w przeciwny róg. Wzorcowo wykonane "wapno" i mamy remis 1:1!

Ależ szarża Łukowskiego! Wpadł on w pole karne rywali i tam zupełnie bezsensownie sfaulował go Warcholak. Jedenastka dla bydgoszczan!

Bożok otrzymuje teraz żółtą kartkę za zagranie ręką i zachowanie nie fair.

Zaskakująca próba Drygasa! Alaverdasvili dogrywa do Mici, a ten do kapitana miejscowych, który uderza z lewej nogi po ziemi blisko lewego słupka. Tam rzuca się jednak Jachoła i odbija piłkę w bok.

Drugie przemeblowanie w ekipie z Bydgoszczy. Boisko opuszcza Kona, a pojawia się na nim Łukowski.

Jeszcze jedna szansa dla Arki! Warcholak bardzo dobrze podłączył się do ataku ofensywnego lewą flanką i dośrodkował do nabiegającego da Silvy. Ten strzelił z woleja, ale trafił tylko w Sapelę.

Kolejny błąd we własnej strefie obronnej "Zety"! Bożok ruszył środkiem pola i podał na prawo do niepilnowanego Abbotta. Ten wykorzystując zasłonę Stawarczyka uderzył w boczną siatkę.

Wydawało się, że Nalepa zdoła minąć Konę. Jak się okazało większym sprytem wykazał się pomocnik Zawiszy, który został jeszcze sfaulowany.

Wrzutka Mici trafiła na bliższy słupek gdzie zbiegł Nykiel. Lewy obrońca miejscowych oddał strzał, ale poszybował on nad poprzeczką.

Wprowadzony przed chwilą Alaverdasvili urwał się Stolcowi i ten musiał go sfaulować by nie dopuścić do groźnej okazji. Rzut wolny dla podopiecznych Macieja Bartoszka.

Warcholak długim zagraniem na wole pole chciał uruchomić Youssuffa. Zamiary obrońcy "Arkowców" przeczytał Nawotczyński, który spokojnie wyblokował Anglika.

Pierwsza roszada w zespole gospodarzy. W miejsce bezproduktywnego Patejuka wchodzi Alaverdashvili.

Świetna okazja dla Zawiszy! Patejuk popisał się fantastycznym podaniem górą do wbiegającego w szesnastkę rywali Kony. Ten efektownie przyjął sobie futbolówkę i strzelił lewą nogą. Dobra interwencja Jałochy.

Dośrodkowanie da Silvy trafiło na głowę Nalepy, jednak ten nie potrafił zgrać jej na dalszy słupek i zagrożenie pod bramką niebiesko-czarnych bardzo szybko minęło.

Szybko rozegrali go goście i na indywidualną szarżę zdecydował się Warcholak. Opłaciło mu się to, ponieważ został przewrócony.

Długie wybicie Jałochy w kierunku Abbotta, którego nieprzepisowo zatrzymuje Kona. Słuszna decyzja arbitra o podyktowaniu stałego fragmentu gry.

Drygas ostro starł się teraz w okolicach piątki z Alanem i Marcjanikiem. Kapitan bydgoszczan potrzebował pomocy medycznej i będzie on mógł kontynuować grę.

Youssuff ruszył środkiem pola i zdecydował się na uruchomienie Bożoka. Ten oddał zaskakujący strzał, który nie był zbyt udany i nie stworzył żadnego zagrożenia.

Szansa dla bydgoszczan! Lewicki ładnie odnajduje niepilnowanego Micę, który wpada w szesnastkę gdynian. Portugalczyk centruje po ziemi do wbiegającego wspomnianego Lewickiego, mimo to nic groźnego z tego nie wyszło.

Przyjezdni mieli rzut rożny z lewego narożnika. Do jego wykonania podszedł jak zwykle da Silva, ale z jego dośrodkowaniem spokojnie poradził sobie stojący na bliższym słupku Nykiel.

Nawotczyński fatalnie zachował się na własnej połowie, podając do Youssuffa. Ten miał dobry pomysł by dograć na prawo do Nalepy, lecz ta próba była bardzo niecelna i nic z tego nie wynikło.

Youssuff starał się przedryblować Kamińskiego, który pilnował Anglika do końca i ten wykonał niedokładną centrę. Z piątki wznowi bramkarz niebiesko-czarnych.

Młody Kona potrzebował pomocy medycznej swoich lekarzy, ale całe szczęście będzie mógł on dalej kontynuować grę w tym starciu.

Drugie czterdzieści pięć minut rozpoczyna się od brutalnego przewinienia Nalepy na Konie. "Żółtko" dla gracza przyjezdnych.

Druga połowa rozpoczęta.

Po pierwszej odsłonie jednego z piątkowych meczów 18 kolejki I ligi polskiej, w którym mierzą się Zawisza Bydgoszcz i Arka Gdynia na prowadzeniu 1:0 są goście. Na listę strzelców wpisał się jak na razie tylko Michał Nalepa, wykorzystując fatalny błąd Łukasza Sapeli. Wydaje się, że zespołem lepszym są miejscowi, lecz nie potrafią oni tego udowodnić golami, zobaczymy czy zmieni się to po przerwie. Wracamy za kwadrans!

Pierwsza połowa skończona.

Sędzia nie doliczył do pierwszej części nawet minuty, ponieważ nie było żadnych dłuższych przerw w grze i zaprosił graczy do szatni.

Do tego stałego fragmentu gry podszedł Patejuk, który próbował przenieść futbolówkę nad murem. Nie wyszło mu to tak jak to planował, ponieważ trafił tylko w dobrze ustawionych piłkarzy w białych koszulkach.

Alan źle przyjmuje piłkę w okolicach własnego pola karnego i od razu wykorzystuje to Lewicki. Po chwili faul popełnił brazylijski defensor.

Z dobrej strony pokazał się teraz Nykiel, podłączając się do akcji ofensywnej. Łatwo przemknął on obok dwóch rywali, jednak wszystko skończyło się na trzecim, którym był Marcjanik.

Nieudana szarża Youssuffa na lewej flance. Starał się on w sprytny sposób przedryblować Smektałę, lecz ten był czujny i nie dał się zaskoczyć.

Kolejna kontra "Arkowców"! Abbott z prawej strony dogrywa przed szesnastkę do Nalepy, a ten uderza bez zastanowienia z lewej nogi. Na jego nieszczęście pudłuje o kilka metrów.

Swoich sił na lewym skrzydle znów spróbował Mica. Tym razem Portugalczyk nie popisał się, ponieważ jego wrzutkę wybili stojący na bliższym słupku obrońcy gdynian.

Ależ szansa dla Zawiszy! Drygas będąc przed szesnastką rywali dograł na lewą flankę do niepilnowanego Mici. Portugalczyk kapitalną centrą obsłużył Lewickiego, który z kilku metrów trafił w słupek.

Jeszcze raz łatwo prawą stroną przedarł się da Silva mijając najpierw Patejuka, a następnie Drygasa. Brazylijczyk podał do nabiegającego Nalepy, który po złym przyjęciu popełnił faul w ataku.

Stawarczyk zaliczył teraz świetny odbiór we własnej strefie obronnej. Zastawiać starał się Abbott, jednak jego zamiary powstrzymał wspomniany obrońca bydgoszczan.

Marcjanik bardzo wysoko wyszedł za Lewickim, którego pilnuje od początku meczu. Zdaniem sędziego faul popełnił gracz przyjezdnych. Rzut wolny dla "Zety".

Dobrze prawą flanką pomknął teraz Kamiński, który znów podłączył się do ataku ofensywnego. Dośrodkował on na piąty metr na głowę Lewickiego, ten uderzył głową niecelnie.

Niewidoczny jak na razie Abbott zszedł do narożnika i stamtąd wykonał on wrzutkę w szesnastkę przeciwników. Tam odbiła się od nogi Nykiela i spokojnie wyłapał ją Sapela.

Niezły pomysł na rozwiązanie kolejnej akcji swojej ekipy miał Patejuk. Dograł on na lewe skrzydło do pokazującego się Mici, lecz tego czysto powstrzymał Stolc.

Kolejny raz z prawej strony dobrze pokazał się da Silva, który odnalazł wbiegającego Nalepę. Ten nie miał zbyt dużo miejsca na strzał, ponieważ blisko pilnował go Stawarczyk.

Gol dla Arki!

Ależ kiks popełnił teraz Sapela! Otrzymał on podanie po ziemi i bardzo nieczysto trafił w futbolówkę, która trafiła pod nogi da Silvy. Ten spokojnie popatrzył i dograł do MICHAŁA NALEPY. Młodzieżowy reprezentant Polski pewnie pokonał golkipera bydgoszczan. 0:1!

Po tym stałym fragmencie i dośrodkowaniu Mici niebezpieczeństwo oddalili obrońcy przyjezdnych. Będzie szansa na kontrę dla "Arkowców".

Drygas dynamicznie wpadł między Alana i Warcholaka. Kapitana "Zety" brzydko kopnął ten drugi i otrzymał on żółtą kartkę.

Kolejna akcja bydgoszczan zakończona strzałem, a tym razem swoich sił próbował Patejuk, uderzając z woleja. Miał on ostry kąt i Jałocha nie musiał nawet interweniować.

Futbolówka po raz pierwszy w tym meczu wpada do siatki! Arbiter nie zalicza jednak tego trafienia, ponieważ Napela pomagał sobie ręką. Gdyby nie to byłaby to bardzo kuriozalna bramka, gdyż duży błąd popełnił Sapela.

Ostro w środku pola walczyli teraz Kona z Bożokiem. W tym pojedynku lepszy okazał się były piłkarz Górnika Łęczna i arbiter odgwizdał przekroczenie przepisów.

Da Silva nieźle przedarł się prawym skrzydłem i zagrał przed pole karne do Nalepy. Ten przygotowywał sobie piłkę do strzału, lecz jego intencje świetnie wyczuł Mica, zaliczając odbiór.

Abbott ładnie zastawił się przed atakującym go Nykielem i podał do biegnącego obok niego da Silvy. Brazylijczyka od tyłu przewrócił wracający Kona.

Niebiesko-czarni po szarży Kamińskiego wywalczyli rzut rożny. Do jego wykonania podszedł Patejuk, którego centrę wybił jeden z graczy przyjezdnych.

Inteligentną decyzję podjął Smektała, który będąc w polu karnym Arki oddał potężny strzał z powietrza. Skrzydłowemu Zawiszy do celu zabrakło kilku centymetrów.

Tym razem kiks na prawej stronie popełnił Kamiński, mimo to na jego szczęście Youssuff z Warcholakiem nie potrafili przedrzeć się bliżej bramki Sapeli.

Fatalny błąd w okolicach własnej szesnastki popełnił teraz młody Kona. Zagrał on wprost pod nogi Bożoka, jednak ten nie potrafił stworzyć zagrożenia.

Mamy pierwszą żółtą kartkę w tym spotkaniu. Ogląda ją Nykiel, który sfaulował urywającego się da Silvę. Słuszna decyzja arbitra.

Bardzo dobra akcja gospodarzy! Smektała pomknął prawą flanką i posłał centrę po ziemi do Drygasa, który dokładnie odnalazł wbiegającego Micę. Portugalczyk zamiast strzelać przyjmował sobie futbolówkę i szansa przeminęła.

Do podyktowanego rzutu wolnego podszedł Mica. Portugalczyk chciał uderzyć precyzyjnie nad głowami "Arkowców", ale Portugalczyk trafił wprost w mur.

Drygas świetnie nacisnął we strefie obronnej rywali i zaliczył udany odbiór na Bożoku. Ten zdezorientowany sfaulował kapitana "Zety".

W pierwszych pięciu minutach lepiej prezentują się podopieczni Macieja Bartoszka, którzy częściej utrzymują się na połowie rywali mając piłkę przy nodze.

Goście szybko wykonali aut i od razu centrę w pole karne posłał da Silva. Tam najlepiej w powietrzu zachował się Stawarczyk, który przeskoczył Youssuffa.

Drygas miał dobry pomysł by dograć na wolne pole na lewe skrzydło do Mici. Ta próba była nieco zbyt mocna i Portugalczyk nie zdołał do niej dojść.

Rozpoczęli przyjezdni.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Piłkarze właśnie pojawiają się na murawie! Za chwilę zaczynamy!

Składy wyjściowe obu zespołów:

Zawisza Bydgoszcz:
Sapela – Kamiński, Nawotczyński, Stawarczyk, Nykiel – Drygas, Kona – Smektała, Mica, Patejuk – Lewicki

Arka Gdynia:
Jałocha – Stolc, Marciajnik, Fialho, Warcholak – Łukasiewicz, Nalepa, da Silva, Bożok, Yussuff – Abbott

Na relację z tego meczu zapraszamy Państwa serdecznie już jutro. Pierwszy gwizdek zabrzmi równo o godzinie 20:30. Do usłyszenia na portalu lajfy.com!

Zdaniem bukmacherów minimalnym faworytem tego spotkania jest Zawisza, na którego triumf kurs wynosi 1:2,5, ale jeśli padnie remis to za każdą postawioną złotówkę można zgarnąć 3,1 zł. Zwycięstwo żółto-niebieskich "buki" stawiają w stosunku 1:2,6.

W poprzedniej kolejce ligowej gdynianie mierzyli się na wyjeździe ze Chrobrym Głogów. Po wyrównanych dziewięćdziesięciu minutach ostatecznie lepsi okazali się przyjezdni, którym triumf zapewnił w czterdziestej piątej minucie Paweł Abbott. Z kolei bydgoszczanie w zeszłą sobotę mieli stoczyć bój z Zagłębiem Sosnowiec, lecz decyzją departamentu rozgrywek został on przełożony na 5 grudnia.

Przygotowania Arki do zbliżającego się starcia.

W taki sposób o nadchodzącym meczu wypowiada się Jakub Smektała.

Natomiast gdynianie bardzo dobrze wywiązują się z roli pretendentów do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej i z pewnością ich kibice są zadowoleni z tak dobrych wyników. Zawodnicy z północy Polski po siedemnastu rozegranych pojedynkach plasują się na drugiej lokacie w całej stawce, mogąc pochwalić się trzydziestoma dwoma "oczkami". Przy ich nazwie jest dziewięć triumfów, pięć remisów i i tylko trzy porażki (najmniej ze wszystkich ekip). Bilans bramkowy Arkowców" to 28:19.

Wydawało się, że bydgoszczanie będą zdecydowanym faworytem do awansu do Ekstraklasy, lecz jak na razie nie potwierdzają tego. Odnajdujemy ich dopiero na ósmym miejscu w tabeli z dwudziestoma czterema punktami po szesnastu spotkaniach. Na ich koncie widnieje siedem zwycięstw, trzy remisy i aż sześć porażek. "Zeta" imponuje skutecznością, ponieważ zdobyła dwadzieścia osiem goli, z kolei w defensywie nie wygląda to już tak dobrze, gdyż straciła ich sporo – dwadzieścia cztery.

Przed nami kolejny miejmy nadzieję emocjonujący weekend związany z rozgrywkami I ligi polskiej! Na tym poziomie rozgrywkowym nie było przerwy na reprezentacje i piłkarze są w rytmie meczowym. My w tej relacji zapraszamy na starcie Zawiszy Bydgoszcz z Arką Gdynia.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia

2:2

finał (0:1)

Powrót do relacji

Gole: 75. Drygas (kar.), 90+1. Drygas – 25. Nalepa, 81. Silva

Kartki: 10. Nykiel (BDG), 77. Nawotczyński (BDG) – 23. Warcholak (ARK), 46. Nalepa (ARK), 72. Bożok (ARK)

Zawisza Bydgoszcz:
Sapela – Kamiński, Nawotczyński, Stawarczyk, Nykiel – Drygas, Kona (69. Łukowski) – Smektała, Mica, Patejuk (61. Alaverdashvili) – Lewicki

Zmiany:
Węglarz – Ciechanowski, Igumanović, Łukowski, Alaverdashvili, Włosiński, Gajewski
Trener:

Arka Gdynia:
Jałocha – Stolc, Marcjanik, Alan, Warcholak – Łukasiewicz, Nalepa, da Silva, Bożok (78. Tomasiewicz), Yussuff (82. Wojowski) – Abbott (90+2. Renusz)

Zmiany:
Miszczuk – Socha, Sobieraj, Mosiejko, Tomasiewicz, Renusz, Wojowski
Trener:

Sędziowie:
Główny: Piotr Lasyk
Boczni: Sebastian Mucha, Bartłomiej Lekki
Techniczny: Marcin Bielawski

PKO Ekstraklasa

Termalica – Piast • finał (90+6) 18:00 3:5

Górnik Z. – Wisła K. • finał (90+1) 20:30 1:1

Betclic 1 Liga

Dolcan – Pogoń Sdl. • finał (90+2) 18:00 6:1

Stomil – GKS Bełchatów • finał (90+3) 18:00 0:2

Zawisza – Arka • finał (90+4) 20:30 2:2

Piłka nożna

Betclic 1 Liga

Zawisza Bydgoszcz – Arka Gdynia

PKO Ekstraklasa

Betclic 1 Liga

Niemiecka Bundesliga

Francuska Ligue 1 Uber Eats

Czeska První fotbalová liga

Słowacka Fortuna liga