1:2
koniec (0:1)
15.11.2015, 11:15 • Stadion Miejski, Łowicz • Piotr Gawryszczak
Pelikan Łowicz – Ursus Warszawa
1:2
koniec (0:1)
Gole: 79. Kiwała – 24. Sztybrych, 65. Zaborowski
Kartki: 85. Gawlik (PEL) – 56. Radomski (URS), 81. Sztybrych (URS)
Zmarnowane karne:
Pelikan Łowicz:
Perzyna – Gawlik, Nowak, Broniarek, Żółtowski – Parobczyk (Kiwała 74'), Kowalczyk, Bończak (Kosiorek 38'), Adamczyk, Gamla (Dąbrowski 74') – Kowalczyk (Czarnecki 84')
Zmiany: Rusek, Czarnecki, Dąbrowski, Salwin, Kosiorek, Kiwała, Fabijański
Trener:
Ursus Warszawa:
Pusek – Skowroński, Radomski (Jedlikowski 90+2), Zawadka, Zaborowski – Słomka, Sztybrych, Kamiński, Ambrozik (Zaradny 74') – Ćwik, Ciach (Muszyński 85')
Zmiany: Wysocki, Muszyński, Jedlikowski, Stachowiak, Pikus, Zaradny
Trener:
Sędziowie: Dawid Grzelak, Krzysztof Lipka, Arkadiusz Ślęzak
Widownia:
Spotkanie było dość wyrównane, po bramce Ursus cofnął się do defensywy i mądrze bronił wyniku. Podwyższył prowadzenie po pięknym strzale Zaborowskiego. Pelikan odpowiedział tylko jedną bramką.
To już wszystko ze stadionu w Łowiczu, dziękuję bardzo za śledzenie relacji i zapraszam na następne futbolowe emocje na lajfy.com (13:11:48)
90+4
90+3
90+2
90
90
89
88
85
85
84
84
81
79
Strzelcem bramki KIWAŁA.
Akcja lewą stroną prowadzona przez Żółtowskiego. Centra na głowę Roberta Kowalczyka. Dobre uderzenie broni Pusek, ale z dobitką SZYMONA KIWAŁY nie ma już żadnych szans.
76
Chwilowo znów kontrował Ursus, ale bez uderzenia.
74
74
74
73
71
67
65
Strzelcem bramki ZABOROWSKI.
Znakomite trafienie zalicza RAFAŁ ZABOROWSKI. Zgarnia bezpańską piłkę na 40 metrze i uderza bez namysłu! Piłka przelobowała Perzynę.
61
60
59
56
54
52
49
46
46
45+1
45
44
42
41
39
38
34
32
30
29
29
26
24
Prawą strona atakował zespół Ursusa. Sztybrych wypuszcza w uliczkę Ambrozika, ten wstrzeliwuje w pole karne i z najbliższej odległości piłkę do bramki wpakował ponownie SZTYBRYCH.
23
19
19
15
11
8
6
4
4
2
1
Aura wciąż nie sprzyja i nie zanosi się na poprawę.
Aura wciąż nie sprzyja i nie zanosi się na poprawę.
Pelikan Łowicz: Perzyna – Gawlik, Nowak, Broniarek, Żółtowski – Parobczyk, Kowalczyk, Bończak, Adamczyk, Gamla – Kowalczyk
Rezerwowi: Rusek, Czarnecki, Dąbrowski, Salwin, Kosiorek, Kiwała, Fabijański
Ursus Warszawa: Pusek – Skowroński, Radomski, Zawadka, Zaborowski – Słomka, Sztybrych, Kamiński, Ambrozik – Ćwik, Ciach
Rezerwowi: Wysocki, Muszyński, Jedlikowski, Stachowiak, Pikus, Zaradny
Trójkę sędziowską stanowi zespół arbitrów z OZPN w Sieradzu: Dawid Grzelak, Krzysztof Lipka, Arkadiusz Ślęzak.
Aktualnie trwa rozgrzewka. Wrócimy do relacji za kilka minut.
W rewanżu górą był Pelikan wygrywając w stosunku 2:0. Bramki strzelali Damian Kosiorek (bezpośrednio z narożnika) i Michał Adamczyk.
Dwa zwycięstwa miały miejsce w Działoszynie z tamtejszą Wartą i w Kozienicach z Energią. Jednak spotkania te miały miejsce na początku rozgrywek. Od tamtej pory Ursus zremisował jedno i przegrał trzy spotkania. Warszawiacy również nie dadzą za wygraną i będą walczyć o pozostanie w wyższej klasie rozgrywkowej. Warto zakończyć sezon przełamaniem.
W trzech ostatnich spotkaniach Pelikan odniósł dwa zwycięstwa i zanotował jeden remis. Wcześniej lepsza okazała się Legia II Warszawa. Łowiczanie są więc na lekkiej fali i z pewnością będą walczyć "o swoje".
Spotkanie jest bardzo ważne z kilku względów.
Po pierwsze – jest ostatnim spotkaniem w rundzie, co oznacza że oba zespoły chciałyby zwyciężyć by dobrze ją zakończyć.
Po drugie – Pelikan i Ursus w tabeli dzielą trzy punkty. Przed meczem górą są gospodarze meczu, a siódma lokata zajmowana przez gospodarzy jest ostatnią pozwalającą na pozostanie w III lidze w związku z reformą rozgrywek.