1:1
finał (1:0)
05.11.2015, 17:00 • Tofig Bahramov Republican stadium, Baku • 4 • Grupa J • Mariusz Nyka
Karabach Agdam – AS Monaco
1:1
finał (1:0)
Gole: 39. Armenteros – 72. Cavaleiro
Kartki: 67. Armenteros (KBK) – 50. Fabinho (ASM), 89. B. Silva (ASM)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 54 % : 46 %.
Strzały celne: 3:8. Strzały niecelne: 5:4. Rzuty rożne: 6:8. Spalone: 5:4. Foule: 12:6.
Karabach Agdam:
Šehić – Medveděv, B. Gusejnov, R. Sadygov (C), Agolli – Almeida, Ismajilov (64. Poepon), Garajev, Quintana (68. Chumbinho) – El Jadeyaoui, Armenteros.
Zmiany: Velijev – Gurbanov, Chumbinho, Míchel, E. Mammadov, Poepon, Junuszade.
Trener:
AS Monaco:
Subašić (C) – Fabinho, R. Carvalho, Wallace, Raggi – Toulalan, Moutinho, Pasalić (60. Cavaleiro) – B. Silva, L. Traoré (78. Elderson Echiéjilé), El Shaarawy (70. Carrillo).
Zmiany: Nardi – Carrillo, Cavaleiro, Elderson Echiéjilé, N'Doram, Tourè, Andzouana.
Trener:
Sędziowie:
Główny: Cristian Balaj (ROU)
Liniowi: Ovidiu Artene (ROU), Valentin Avram (ROU)
Techniczny: Mircea Grigoriu (ROU)
Bramkowi: István Kovács (ROU), Radu Petrescu (ROU)
Widownia:
Besiktas – Lokomotiw M. 17:00 1:1
Karabach – Monaco 17:00 1:1
Celtic – Molde 19:00 1:2
Ajax – Fenerbahce 19:00 0:0
Rubin – Liverpool 19:00 0:1
Sion – Bordeaux 19:00 1:1
FK Krasnodar – PAOK 19:00 2:1
Borussia D. – Qabala 19:00 4:0
Club Brugge – Legia 19:00 1:0
Napoli – Midtjylland 19:00 5:0
Dinamo M. – Villarreal 19:00 1:2
Vik. Pilzno – Rapid 19:00 1:2
Olympique – Braga 19:00 1:0
Groningen – Slovan 19:00 0:1
Rosenborg – Lazio 21:05 0:2
Saint-Étienne – Dnipro 21:05 3:0
Korcza – Sporting 21:05 3:0
Belenenses – Basel 21:05 0:2
Lech P. – Fiorentina 21:05 0:2
Tottenham – Anderlecht 21:05 2:1
Sparta – Schalke 04 21:05 1:1
Asteras – APOEL 21:05 2:0
Augsburg – Alkmaar 21:05 4:1
Bilbao – Partizan 21:05 5:1
Trzy z czterech goli w Lidze Europy dla Monaco strzelili rezerwowi.
1:1 w jednym z dwóch pierwszych czwartkowych spotkań w Lidze Europy!
90+4
90+3
90+2
90+1
90
89
88
86
84
83
82
81
79
78
77
76
74
72
72. Ivan CAVALEIRO - 1:1
72
Niesamowicie dużo szczęścia mają Francuzi! Po bardzo dobrym podaniu ze środka wydawało się, że żadnych szans na dogonienie piłki nie ma IVAN CAVALEIRO. Portugalczyk do końca walczył jednak o jej przejęcie i mimo, że pierwszy przy futbolówce był Šehić to wybijający ją golkiper Karabachu trafia prosto w nabiegającego Cavaleiro. Piłka po odbiciu od zawodnika Monaco wpada do siatki! 1:1!
71
70
68
67
66
64
63
62
61
60
58
57
55
54
53
52
50
49
48
47
46
Monaco straciło gola w każdym ze swoich sześciu ostatnich spotkań w europejskich pucharach. Najgorsza taka seria przytrafiła się ekipie z Księstwa w latach 1997-2003, gdy meczów bez zera "z tyłu" zaliczyli piętnaście pod rząd.
Po pierwszej połowie 1:0 dla miejscowych.
45
44
43
41
39
39. Samuel ARMENTEROS - 1:0
39
Ależ błąd popełnia Raggi. Obrońca gości zupełnie nie dostosował się do ustawienia swoich kolegów z bloku defensywnego, dzięki czemu po wyśmienitym podaniu Sadqiva sam na sam z bramkarzem staje SAMUEL ARMENTEROS! Napastnik "Ogierów" przerzuca piłkę nad golkiperem i otwiera wynik meczu! 1:0!
38
37
36
35
33
32
30
29
27
26
25
Karabach jeszcze nigdy nie wygrał meczu przeciwko francuskiej drużynie. Czy to zmieni się dzisiaj?
23
22
20
18
17
16
15
14
13
12
11
10
9
7
6
5
4
3
2
1
Oto aktualna tabela grupy J. Jak zmieni się jej układ do dzisiejszych potyczkach?
A tak wygląda przygotowany na przyjęcie Ligi Europy stadionu w Baku.
Gospodarze już jakiś czas temu zameldowali się w swojej szatni.
Karabach Agdam:
Šehić – Medvedev, Hüseynov, Sadygov (C), Agolli – Richard – Garayev, Quintana – Ismayilov, Armenteros, El Jadeyaoui
AS Monaco:
Subašić – Fabinho, Carvalho, Wallace, Raggi – Toulalan (C), João Moutinho, Pašalić – Silva, L. Traoré, El Shaarawy
Według bukmacherów nieznacznym faworytem czwartkowego pojedynku będą przyjezdni, na których kurs wynosi 1:2,2. W przypadku remisu za każdą postawioną złotówkę buki płacą w stosunku 1:3,25. Zwycięstwo miejscowych typuje się na 1:3,75.
Oba zespoły w ramach pierwszego pojedynku spotkały się ze sobą zaledwie dwa tygodnie. Wtedy to na Stade Louis II po bardzo wyrównanym i twardym starciu w ostatecznym rozrachunku lepsi okazali się Francuzi, którzy zwyciężyli 1:0. Bramkę na wagę trzech punktów na dwadzieścia minut przed końcowym gwizdkiem ustrzelił Traore. Mamy nadzieję, że w rewanżowym meczu będziemy świadkami znacznie większej ilości bramek.
Francuzi do Baku przybyli już w środowy poranek.
Z jasnym celem do Azerbejdżanu przyjeżdżają z kolei Francuzi. Monaco choć formą w Lidze Europy nie za bardzo imponuje, to jednak dwa remisy i jedno zwycięstwo dają piłkarzom Leonardo Jardima pierwsze miejsce w tabeli grupy. Problemem "Czerwono-Białych" jest jednak skuteczność, gdyż ekipa z Księstwa strzela średnio jedną bramkę w każdym spotkaniu. To może okazać się za mało na tak gorącym terenie jakim jest Tofig Bahramov Republican stadium. Duży ból głowy goście mogą mieć także z ustawieniem składu, gdyż spora liczba kontuzji w drużynie wynosi obecnie aż siedem. Jednym z największych osłabień jest z całą pewnością brak 19-letniego Lemara. Młody Francuz w tym sezonie ma już w swoim dorobku trzy gole i dwie asysty. Czy Monaco poradzi sobie bez kilku ważnych ogniw w zespole?
Co ciekawe najwięcej dokładnych podań w całej Lidze Europy ma zawodnik "Ogierów" - Richard Almeida.
Azerowie w bardzo trudnej grupie J od samego początku skazywani byli na pożarcie. Jak się jednak okazało podopieczni Qurbanova nie mają zamiaru podkładać się rywalom, ale twardo walczą w każdym pojedynku. Efektem tego było starcie w drugiej kolejce, kiedy to "Ogiery" sensacyjnie ograły belgijski Anderlecht 1:0. Dzięki temu czwartkowi gospodarze w połowie grupowych zmagań nadal mają realną szansę na awans do play-offów. Do drugiego miejsca piłkarze z Agdam tracą zaledwie jedno oczko i otwarcie zapowiadają, że zrobią wszystko by pokrzyżować plany faworytom. Można się zastanawiać jak wielkie szanse Karabach ma na realizację swoich celów, bo motywacji Azerom na pewno nie brakuje.