3:1
finał (2:0)
02.11.2015, 21:00 • White Hart Lane, Londyn • Runda 11 • Tomek
Tottenham Hotspur – Aston Villa
3:1
finał (2:0)
Gole: 3. Dembélé, 45+1. Alli, 90+3. Kane – 79. J. Ayew
Kartki: 42. J. Ayew (ASV), 67. Richardson (ASV), 90+2. Hutton (ASV)
Spudłowany karny!:
Posiadanie piłki: 62 % : 38 %.
Strzały celne: 6:2. Strzały niecelne: 4:5. Rzuty rożne: 4:3. Spalone: 3:1. Foule: 6:15.
Tottenham Hotspur:
Lloris (C) – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose (82. Davies) – Dier, Alli (89. Onomah) – Lamela, Dembélé (69. Mason), Eriksen – Kane.
Zmiany: Vorm – Trippier, Fazio, Davies, Mason, Townsend, Onomah.
Trener:
Aston Villa:
Guzan – Hutton, Clark, Lescott, Richardson – Sánchez, A. Westwood (38. J. Ayew) – Bacuna, Grealish (65. Gil), Sinclair – Agbonlahor (C) (46. Gestede).
Zmiany: Bunn – Amavi, Crespo, Veretout, Gil, J. Ayew, Gestede.
Trener:
Sędziowie: Michael Dean, David Bryan, Simon Bennett.
Widownia:
Dziękujemy Państwu za chwilę spędzone z nami! Do usłyszenia! (22:57:44)
Tottenham jest obecnie niepokonany przez dziesięć spotkań pod rząd w Premier League! Wcześniej "Koguty taką serię zanotowały zaledwie trzy razy!
90+4
90+3
90+3. Harry KANE - 3:1
90+3
Szybka akcja gospodarzy! Christian Eriksen podaje na prawe skrzydło do Erika Lameli, który z pierwszej piłki świetnie zagrywa w pole karne do niekrytego HARRY'EGO KANE'A! Reprezentant Anglii świetnie wykańcza akcję uderzeniem pod samą poprzeczkę! Po meczu!
90+2
90+1
90
89
89
Od czasu wejścia na boisko Rudy Gestede wygrał wszystkie siedem pojedynków główkowych!
86
85
83
82
80
79
79. Jordan AYEW - 2:1
79
Rozpędza się przed polem karnym rywali JORDAN AYEW! Uderzenie tego zawodnika z około dwudziestu metrów, piłka odbija się od nóg Jana Vertonghena i wpada do siatki obok kompletnie zmylonego Hugo Llorisa! Będziemy świadkami ciekawej końcówki spotkania!
79
78
76
75
73
70
Trochę znudzony pojedynkiem wydaje się selekcjoner reprezentacji Anglii.
69
67
66
65
Tak z gola na 2:0 cieszył się Dele Alii!
64
62
61
60
58
56
55
53
52
Tottenham w ostatnich dwóch meczach ligowych, w pierwszych połowach spotkań zdobył aż pięć bramek!
49
47
Warto wspomnieć, że dzisiejszy mecz jest wyjątkowy dla Jana Vertonghena! Reprezentant Belgii notuje setny występ dla "Kogutów"!
46
46
Oceny zawodników po pierwszej części spotkania!
45+3
45+1
45+1
45+1. Dele ALLI - 2:0
45+1
Dośrodkowanie z lewego skrzydła Danny'ego Rose'a. Futbolówkę wybija Joleon Lescott. Piłka trafia do DELE ALLIEGO, który przyjął ją na kolano i precyzyjnie przymierzył po ziemi przy słupku! Nie ruszył się nawet Brad Guzan!
Mauricio Pochettino oraz tymczasowy trener Aston Villi przy linii bocznej boiska!
43
42
40
38
36
34
33
31
30
29
26
25
25
24
Dwa z trzech najszybciej straconych goli w tym sezonie w Premier League było "autorstwem" Aston Villi. Oprócz dzisiejszej bramki jeszcze James Milner tak szybko ukąsił "Lwy"!
20
18
Radość gospodarzy po pierwszej bramce!
16
15
13
11
10
Nowy managera Aston Villi jest dzisiaj na trybunach. Remi Garde z pewnością oczekiwał jednak innego początku meczu...
8
7
5
3
3. Moussa DEMBÉLÉ - 1:0
3
Piłka na lewe skrzydło do MOUSSY DEMBÉLÉ! Reprezentant Belgii wygrał pojedynek na lewym skrzydle z Clarkiem, wbiegł w pole karne i posłał piłkę pomiędzy nogami Brada Guzana! Kapitalny początek "Kogutów"!
1
1
Dwadzieścia bramek w 2015 roku w Premier League zdobył Harry Kane. Żaden zawodnik nie uzyskał więcej.
Wypowiedź Mauricio Pochettino przed spotkaniem: Musimy pokazać, czemu jesteśmy niepokonani. Nie myślimy o przeszłości, ponieważ w futbolu liczy się teraz teraźniejszość!
Porównanie pierwszych dziesięciu spotkań Tottenhamu w sezonie 2014/2015 i 2015/2016, jest progres!
Tottenham Hotspur F.C.: Lloris (C) – Walker, Alderweireld, Vertonghen, Rose – Dier, Alli – Lamela, Dembélé, Eriksen – Kane.
Rezerwowi: Vorm – Trippier, Fazio, Davies, Mason, Townsend, Onomah.
Aston Villa F.C.: Guzan – Hutton, Clark, Lescott, Richardson – Sánchez, A. Westwood – Bacuna, Grealish, Sinclair – Agbonlahor (C).
Rezerwowi: Bunn – Amavi, Crespo, Veretout, Gil, J. Ayew, Gestede..
Pewny siebie jest przed poniedziałkowym spotkaniem Harry Kane! Napastnik "Kogutów" mówi, że jego zespół gra dobrze, wraca na własny stadion i jest pewny zwycięstwa!
Na poniedziałkowe starcie czeka już utalentowany zawodnik Aston Villi - Jack Grealish!