Menu

Piłka nożna

Angielska Premier League

Southampton F.C. – A.F.C. Bournemouth

2:0

finał (2:0)

01.11.2015, 17:00 • St Mary's Stadium, Southampton • Runda 11 • Sebastian

Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na następne relacje z lajfy.com. (18:58:35)
Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały na bramkę: 2:2.
Strzały niecelne: 4:9.
Rzuty rożne: 4:6.
Spalone: 1:1.
Faule: 5:5.
Dobra gra i totalna dominacja udokumentowana dwoma golami dała Southampton prowadzenie 2:0 po pierwszej połowie. Wystarczyło ono w pełni, żeby pokonać beniaminka. Święci idą w górę tabeli dzięki coraz lepszym wynikom. Tymczasem Bournemouth zagrało nierówne spotkanie. Przed przerwą goście statystowali i byli bierni. Okazało się, że stać ich na wiele i zaatakowali po powrocie z szatni. To zagadka, dlaczego nie zagrali tak od początku. Beniaminek zaczął seryjnie przegrywać w ostatnich tygodniach i sytuacja w szatni robi się gorąca. W tym meczu nie wystąpił Artur Boruc. Jego zmiennik spisał się ledwie poprawnie. Nie pomógł przy golach, obronił tylko te sytuacje, które musiał. Nie dodał od siebie nic nadzwyczajnego. Piłkarzem meczu Graziano Pelle, który odegrał kluczową rolę przy obu golach.

90+4

Koniec meczu.

90+3

Southampton spokojne w doliczonym czasie. Wiadomo, że ich passa bez porażki zostanie podtrzymana. Po dobrej, pierwszej połowie spuściło z tonu, ale utrzymało przewagę do końca.

90

Jeszcze 4 minuty nadziei dla Bournemouth. Tyle postanowił doliczyć sędzia do regulaminowego czasu.

89

Van Dijk spokojnie odegrał piłkę głową do własnego bramkarza. Kończą się przyjezdnym koncepcje, jak można zdobyć gola. Chyba nic nie wyniknie z ich ataku po przerwie. Nawet honorowa bramka.

88

Teraz bramkarz Southampton złapał bezpańskie dośrodkowanie i trochę wylegiwał się na boisku. Wyraźnie zadowolony jest Stekelenburg ze swoich ostatnich interwencji.

87

Stekelenburg musiał pokazać swoje umiejętności w ostatnich minutach widowiska. Holender zatrzymał uderzenie Tomlina z ostrego kąta! Jego obrońcy nie przesunęli się do zmiennika, a ten miał mnóstwo miejsca w szesnastce!

86

Święci spokojnie przegrali piłkę przez Stekelenburga. Szanują każdą okazję, by zyskać kilka sekund i zbliżyć się do zwycięstwa.

84

Wanyama opuszczał boisko mocno poirytowany sytuacją. Przeszedł obok ławek rezerwowych jak chmura gradowa. Partnerzy z boiska muszą teraz biegać za niego.

82

Bournemouth gra z przewagą zawodnika i może rzucić większość sił do ataku. Był korner, z którego Stanislas dośrodkował wprost na głowę defensora.

80

Tadić nie dawał już tyle jakości, co w pierwszej części spotkania. Na ostatnie minuty pojawił się Ward-Prowse. Więcej zmian dziś nie będzie.

79

Stanislas mierzył z rzutu wolnego. Ponownie czegoś zabrakło w uderzeniu pomocnika Bournemouth. Piłka odbiła się od głowy zawodnika stojącego w murze i wyszła na aut bramkowy.

78

Victor Wanyama wyciął Tomlinga równo z murawą i sędzia nie zawahał się ani przez chwilę. Druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla pomocnika Southampton!

77

Piłka w środku pola. Święci cofnięci, jeszcze nie uśmiechnięci, ponieważ rywal pokazuje pazurki. Każda minuta przybliża jednak Southampton do następnego zwycięstwa.

75

Kwadrans do końca. Jeżeli Bournemouth zdobędzie lada moment gola kontaktowego, to może być ciekawie. Po przerwie goście nabrali rumieńców, a może lepiej stwierdzić, że w ogóle wyszli na boisko, bo w pierwszej połowie byli nieobecni.

74

Mane przypomniał o swojej obecności na boisku, ale piłka zanim zakończyła lot po uderzeniu z dystansu, zdążyła zawołać o pomstę do nieba.

73

Menedżer Bournemouth wykorzystał wszystkie możliwości poprzestawiania zawodników na boisku. Teraz muszą radzić sobie sami. Ostatnia zmiana to Tomlin za Artera.

71

Druga zmiana w zespole z Southampton. Romeu zamiast Clasiego, który miał jedną, dobrą szansę na zdobycie gola po przerwie.

70

Arter wstrzelił piłkę w pole karne i domagał się od sędziego odgwizdania jedenastki. Wydaje się, że Craig Pawson mógł się pokusić i użyć gwizdka.

68

Duża zmiana obrazu widowiska. Kibice co chwilę przeżywają jakiś kocioł w polu karnym Southampton, a ci spoczęli na laurze w postaci dwóch goli.

66

Po chwili sfaulowali piłkarze Southampton. Do rzutu wolnego podszedł Stanislas, ale nie wcelował w prostokąt zwany bramką.

64

Gosling otrzymał za swoje przewinienie żółtą kartkę. To drugi zawodnik Bournemouth upomniany przez Craiga Pawsona.

62

Mijają minuty widowiska, a wynik ani drgnie. Gra wyrównała się, ale trudno powiedzieć, że Stekelenburg jest w opałach.

59

Smith kwalifikuje się na treningi wyrównawcze z dośrodkowań. Robi to po prostu beznadziejnie. Od razu rzuca się w oczy jego niefrasobliwość.

57

Francis wyciął przeciwnika równo z murawą i sędzia wpisał pierwszego zawodnika Bournemouth do notesu w rubryce żółte kartki.

56

Zupełnie inaczej wygląda druga połowa. Uwaga, uwaga, ponieważ Bournemouth ma 68 posiadania piłki po przerwie. Southampton obserwuje ten szturm przegrywających.

54

Stekelenburg został zmuszony do błędu przez piłkarzy Bournemouth. Pod naciskiem przeciwnika wykopał futbolówkę poza linię boczną boiska.

52

Smith to najaktywniejszy zawodnik Bournemouth w małych derbach, natomiast można odnieść wrażenie, że bieganie od bramki do bramki kosztuje go tak dużo sił, że nie wystarczy ich na dobre dośrodkowanie.

50

Goście nadrabiają straty w statystyce posiadania piłki. Na razie zdaje się to na nic, ale może z czasem zmuszeni do biegania piłkarze Southampton rozluźnią szyki obronne i zrobi się tam miejsce.

48

Odważniej zachowują się przyjezdni po powrocie z szatni, jednak dośrodkowanie Smitha wzbudziło tylko ironiczną reakcję na trybunach.

47

Murray zmęczył się swoją samotną wojną z obrońcami Southampton i teraz zagra King.

47

Pierwsza akcja przerwana przez zmiennika. Piłkarze Bournemouth starali się przedrzeć pod bramkę przeciwnika lewym skrzydłem. Skończyło się bardzo niecelnym uderzeniem z dystansu.

46

Zmienia także trener Bournemouth. Stanislas zaprezentuje się kibicom po przerwie, a Pugh obejrzy drugą połowę z boku.

46

Jedna zmiana u gospodarzy w przerwie meczu. Yoshida pojawił się na boisko zamiast Fonte.

46

Druga połowa rozpoczęta.
Totalna dominacja Southampton i zasłużone prowadzenie. Święci posiadali piłkę przez 69 procent czasu, oddali 9 strzałów. Nie grali idealnie, rewelacyjnie, a i tak o niebo lepiej od przeciwnika. Bournemouth nie wcelowało nawet raz w kierunku bramki gospodarzy, może kilka razy postawili stopę w polu karnym Stekelenburga. Szykuje się mecz bez historii. Ale – futbol uczy wydawać wyroki po 90 minutach i doliczonych, a nie po 45. Jeszcze może być interesująco. Wszystko zależy od beniaminka i tego, czy jest w stanie podkręcić tempo po przerwie.

45+1

Pierwsza połowa skończona.

45

Sędzia postanowił doliczyć minutę do pierwszej części spotkania.

44

Dużo pochwał zbiera również Graziano Pelle. Ten zawodnik zdobył gola, zanotował kluczowe podanie, a gdyby Mane miał lepiej nastawiony celownik, to miałby jeszcze asystę.

43

Piłka krąży po obrzeżach pola karnego Bournemouth. Spokojna wymiana podań, ale nie wróży nic ponad śrubowanie statystyki posiadania.

40

Po zmianie wyniku nie wydarzyło się wiele ciekawego. Southampton nie będzie teraz forsować tempa, a skoncentruje się, by nie stracić gola do przerwy.

38

Sport uczy, by w takich momentach nie używać zdań "po zawodach" albo "po herbacie". Widowisko wygląda tak, że szanse Bournemouth na zapunktowanie są minimalne, ale w futbolu nie raz, nie dwa takie straty były odrabiane z nawiązką.

36

36. Graziano PELLÈ - 2:0

36

Gol dla Southampton!
Strzelcem bramki GRAZIANO PELLÈ, który przeskoczył stoperów Bournemouth i soczystą główką podwoił przewagę Southampton! Duży plus za gola dla Tadicia. Skrzydłowy dobrze opanował piłkę po crossie, zwiódł balansem ciała przeciwnika i dośrodkował miękko w sam środek pola karnego.

34

Murray wygląda jakby przebiegł maraton, mimo że miał piłkę przy nodze może z 10 sekund łącznie. To pokazuje, jak trudna jest jego samotna walka z obrońcami Southampton.

33

Co dalej? Bournemouth nie może już kalkulować i co ciekawe zaczyna grać wysokim pressingiem. Jest taka możliwość, że widowisko nabierze teraz rumieńców.

31

31. Steven DAVIS - 1:0

31

Gol dla Southampton!
Strzelcem bramki STEVEN DAVIS. To musiało się tak skończyć! Przewaga Świętych była po prostu miażdżąca, a udokumentowali ją golem po pięknym, zespołowym rozegraniu. Pelle i Bertrand wymienili podania w trójkącie ze Stevenem Davisem, któremu pozostało wbić piłkę z bliska do bramki!

30

84 procent posiadania piłki w ostatnich 10 minutach po stronie Southampton. Tak ciekawe statystyki zaserwował Sky Sports. Pokazują dobitnie, jak wygląda starcie regionalnych rywali.

28

Kotłuje się kotłuje za sprawą Pelle i Mane, ale Federici dobrze zaczarował własną bramkę. Rezerwowy golkiper dobrze pracuje na przedpolu, a jeszcze nie musiał bronić celnego, soczystego strzału.

26

Gospodarze domagali się rzutu karnego. Sygnalizowali, że strzał Clasiego został zablokowany ręką. Wydaje się, że to była bardziej klatka piersiowa i takie stanowisko podzielił arbiter.

25

Tadić składał się zdecydowanie za długo do dośrodkowania. Nadbiegł zapracowany Smith i zablokował piłkę. Southampton musiało zadowolić się kornerem.

24

Kibice zagrzewają swoich pupili do ataku. Na trybunach stadionu Southampton jest głośno, a czy to pomoże zawodnikom, to się okaże.

22

Piłkarze Bournemouth mieli po faulu Wanyamy rzut wolny. Ritchie nie zrobił z niego jakiegokolwiek użytku.

21

Wanyama podciął Smitha przed linią pola karnego i jest pierwszym zawodnikiem, którego sędzia Craig Pawson upomniał kartką.

20

Piłka w środku pola. Seria niefrasobliwych zagrań sprawiła, że kilkakrotnie zmieniła właściciela.

18

Bournemouth ustawia formacje ciasno i rozciąga je dopiero w średnim pressingu. Poza tym zawęża pole gry, przez co nadziewa się na ustawionego szeroko Mane.

17

Dość jednostronne widowisko od kilkunastu minut. Wyższa jakość i zaangażowanie u gospodarzy. Inna sprawa, że wynik pozostaje bezbramkowy i wszystko może się wydarzyć.

15

Saido Mane nie ogląda się na przeciwnika i szuka gola! Ponownie dostał piłkę od Pellego i strzelił bez przyjęcia. Nie było to czyste uderzenie i niestety dla Southampton znów chybione.

14

Stekelenburg mógłby wznowić rozgrzewkę. Nie prędko Bournemouth zagrozi jego bramce, jeżeli nadal będzie atakować równie nerwowo.

12

Niebezpieczne uderzenie! Mane otrzymał podanie od Pellego i bez chwili zawahania przymierzył z kilkunastu metrów. Był rykoszet, który zdecydował, że piłka poleciała obok spojenia słupka z poprzeczką!

11

Mane nie zmieścił się ze swoją akcją w boisku. Futbolówka trafiła w posiadanie beniaminka, który zaatakował chaotycznie.

10

Zarysowała się przewaga Southampton w środku pola. Nie można stwierdzić, że goście wyłącznie statystują. Starają się odgryzać, tylko efekt jest marny.

8

Pelle wyskoczył do podania z głębi pola i już składał się do niebezpiecznego uderzenia. W ostatnim momencie został zablokowany. Był jeszcze korner, po którym skutecznie piąstkował Federici.

7

Smith zachował się jak junior i choć nie towarzyszył mu żaden przeciwnik, to wyjechał z piłką poza linię boczną boiska. Nerwy spowodowane atmosferą małych derbów?

6

Mane i Wanyama kręcili się z piłką na obrzeżach pola karnego Bournemouth. Za bardzo nastawili się na akcję indywidualną, a ta nie wypaliła w gąszczu obrońców.

5

Pomysł wypalił i piłka znalazła się na połowie Southampton. Goście nie przedarli się lewym skrzydłem i sprowokowali Świętych do kontrataku.

4

Opanowali sytuację piłkarze Bournemouth, a Smith postanowił nie pchać piłki na połowę gospodarzy, a spokojnie przegrać ją przez wszystkich obrońców.

2

Rozpoczęli mocno gospodarze, którzy występują w swoich tradycyjnych, biało-czerwonych pasiakach. Przyjezdni na granatowo-czarno.

1

Mecz się właśnie rozpoczął.
Piłkarze zameldowali się na murawie. Spotkanie poprzedza minuta ciszy.
W Southampton jest mgliście, pochmurno, a temperatura powietrza oscyluje wokół 13 stopni Celsjusza. Wysoka jest wilgotność powietrza, więc synoptycy nie wykluczają opadów deszczu.
Tindall ze sztabu Bournemouth tłumaczył, że Artur Boruc doznał urazu w piątek i nie mógł podróżować. Dla jego zmiennika jest to szansa, by udowodnić, że jest dobrym bramkarzem.

Na pewno będziemy go bacznie obserwować w tym spotkaniu.
Podstawowa informacja jest taka, że Artur Boruc nie wystąpi z powodu kontuzji uda, którą mozolnie leczy od dwóch tygodni. To miała być dla Polaka bardzo prestiżowa konfrontacja, jednak przegrał walkę z czasem. Między słupkami Bournemouth stanie Adam Federici. Nawet bez Polaka widowisko zapowiada się ciekawie, więc zapraszamy na relację.
Składy:

Southampton F.C.:Stekelenburg – Soares, Fonte (C), van Dijk, Bertrand – Wanyama, Clasie – S. Davis, Mané, Tadić – Pellè.

Rezerwowi:K. Davis – Yoshida, Caulker, Romeu, Ward-Prowse, Ramírez, Juanmi.

A.F.C. Bournemouth: Federici – Smith, Francis, Distin, Daniels – Ritchie, Surman, Gosling, Pugh – Arter – Murray.

Rezerwowi:Allsop – Cargill, MacDonald, Stanislas, King, Kermorgant, Tomlin.

Sędzia: Craig Pawson.
Czas na starcie żywiołów w Premier League. Klub Artura Boruca wybiera się, by sprawić niespodziankę w pojedynku z Southampton. Pierwszy gwizdek Craiga Pawsona zaplanowano na godzinę 17:00!
Święci są ostatnio w gazie, natomiast Bournemouth zaczyna dołować. To już ponad miesiąc od kiedy ekipa Ronalda Koemana nie przegrała. Wskutek znacznie mniej udanego starciu sezonu plasuje się w środku tabeli z podobną stratą do miejsca premiowanego udziałem w europejskich pucharach i przewagą nad strefą spadkową. W międzyczasie Southampton wygrało w Pucharze Ligi z Aston Villą.
Poprzedni mecz ligowy Southampton zremisowało 1:1 z Liverpoolem FC. The Reds zmierzyli się następnie z Bournemouth i wygrali 1:0. Było to już piąte spotkanie zespołu Artura Boruca bez zwycięstwa. Menedżer zapowiada, że drużyna przełamie się w niedzielę. W przeciwnym razie sytuacja zrobi się mało wesoła.
Bournemouth debiutowało w Premier League na początku sierpnia. Przegrało na swoim stadionie 0:1 z Aston Villą. Potrafił dotychczas zapunktować w czterech meczach i za dwa zwycięstwa i dwa remisy otrzymać osiem punktów. Koeman stwierdzł przed spotkaniem, że beniaminek może być trudniejszym przeciwnikiem niż Liverpool oraz Chelsea. To kurtuazja, próba pobudzenia zespołu czy realna ocena? Pokaże boisko.
Southampton oraz Bournemouth to geograficznie sąsiedzi, dlatego drużyny spotykały się nie tylko w ramach różnych rozgrywek pucharowych, ale również towarzysko. Ostatni taki sparing wygrała akurat drużyna Boruca. Wcześniej lepsze wyniki osiągali Święci. Nie tylko historia, ale również sytuacja kadrowa premiuje dziś Southampton. Na swoim boisku może zagrać bliskim optymalnego składem, natomiast u gości pauzuje czterech zawodników.
Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00.

Southampton F.C. – A.F.C. Bournemouth

2:0

finał (2:0)

Powrót do relacji

Gole: 31. S. Davis, 36. Pellè

Kartki:   21. Wanyama (SOT) – 57. Francis (BTH), 64. Gosling (BTH)   78. Wanyama (SOT)

Posiadanie piłki: 48 % : 52 %.
Strzały celne: 2:2. Strzały niecelne: 4:9. Rzuty rożne: 4:6. Spalone: 1:1. Foule: 5:5.

Southampton F.C.: Stekelenburg – Soares, Fonte (C) (46. Yoshida), van Dijk, Bertrand – Wanyama, Clasie (71. Romeu) – S. Davis, Mané, Tadić (80. Ward-Prowse) – Pellè.
Zmiany: K. Davis – Yoshida, Caulker, Romeu, Ward-Prowse, Ramírez, Juanmi.

A.F.C. Bournemouth: Federici – Smith, Francis (C), Distin, Daniels – Ritchie, Surman, Gosling, Pugh (46. Stanislas) – Arter (73. Tomlin) – Murray (47. King).
Zmiany: Allsop – Cargill, MacDonald, Stanislas, King, Kermorgant, Tomlin.

Sędziowie: Craig Pawson