Wisła Kraków – Śląsk Wrocław

4:2

finał (2:1)

Statystyki Gamecenter

Statystyki konkurencji

28.08.2015, 20:30 • Stadion Miejski im. Henryka Reymana, Kraków • Runda 7 • Mateusz

Na ten moment to już wszystko. Serdecznie dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Korzystając z okazji zachęcamy do częstszego odwiedzania naszego portalu. Tymczasem życzymy spokojnej nocy, a także udanego weekendu. Nie żegnamy się jednak, ale mówimy do usłyszenia! (22:28:29)

Wisła Kraków zasłużenie pokonała zespół wrocławskiego Śląska. Spotkanie w stolicy Małopolski zakończyło się rezultatem 4:2. Sporo ładnych bramek mogliśmy oglądać na stadionie imienia Henryka Reymana. Trafienia na koncie "Białej Gwiazdy" zapisali Paweł Brożek (2), Rafał Boguski oraz Wilde-Donald Guerrier. Gole po przeciwnej stronie barykady zdobywali Radosław Cierzniak (sam.) i Jacek Kiełb. Ogólnie rzecz ujmując, chwilami brakowało emocji, ale mecz mógł się podobać.

90+3

Koniec meczu.

90+2

Zmiana w drużynie Wisła Kraków: z boiska schodzi Paweł Brożek, na boisku pojawia się Rafael Crivellaro.

90+1

Sędzia doliczył do regulaminowego czasu rywalizacji dwie minuty. Niebawem dzisiejsze zawody w stolicy Małopolski dobiegną końca. Nim to jednak nastąpi dojdzie do jeszcze jednej zmiany w szeregach miejscowych.

90. Świetna próba Kiełba!

Ależ bomba z rzutu wolnego w wykonaniu Jacka Kiełba! Radosław Cierzniak musiał wspiąć się na granice swoich możliwości, by sparować potężne uderzenie rywala. Coś niesamowitego!

Tego już nic nie zmieni. Wisła wygra dzisiejsze spotkanie. Wrocławianie próbują jeszcze zaatakować, ale nic z tego nie wychodzi. Przed momentem brzydkim wślizgiem popisał się jeszcze Guzmics. Żółta kartka dla tego zawodnika.

87. Paweł BROŻEK - 4:2

Gol dla Wisły!
PAWEŁ BROŻEK jakimś cudem przetoczył piłkę obok Mariusza Pawełka, a następnie wpakował futbolówkę do pustej bramki. Kapitalne zachowanie tegoż doświadczonego gracza. Asystę zanotował Guerrier!

Tutaj już chyba nic się nie wydarzy. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że spotkanie zakończy się jednobramkowym triumfem podopiecznych Kazimierza Moskala.

Guerrier dobiegł do bezpańskiej piłki i zdecydował się na bezpośrednie uderzenie zza pola karnego. Tym razem Haitańczyk mocno się przeliczył. Futbolówka dość ewidentnie minęła bramkę Pawełka.

Było naprawdę niebezpiecznie pod bramką krakowskiej Wisły. Radosław Cierzniak w ostatniej chwili zdołał wyłapać futbolówkę. Sporo szczęścia mieli teraz gospodarze. Celeban minimalnie minął się z piłką.

Zmiana w drużynie Wisła Kraków: z boiska schodzi Rafał Boguski, na boisku pojawia się Tomasz Cywka.

Mączyński zmaga się z problemami mięśniowymi, chyba jakieś skurcze zaczęły łapać reprezentanta krakowskiego klubu. Widać, że ten mecz kosztuje go naprawdę sporo zdrowia.

Guerrier znowu próbował oderwać się od Zielińskiego, jednakże tym razem to Polak wyszedł z tegoż starcia zwycięską ręką. Haitańczyka chyba troszeczkę zmyliła pewność siebie.

Rafał Boguski był faulowany przez Mariusza Pawelca. Zawodnik wrocławskiego Śląska został ukarany za ten manewr żółtą kartką. Jak najbardziej właściwa decyzja arbitra głównego.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 11 503 widzów.

Zmiana w drużynie Śląsk Wrocław: z boiska schodzi Krzysztof Danielewicz, na boisku pojawia się Krzysztof Ostrowski.

Śląsk atakował piątką, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu. Za chwilę będziemy mieli ostatnią zmianę w szeregach gości. Murawę opuści Krzysztof Danielewicz, którego zastąpi Ostrowski.

Zmiana w drużynie Wisła Kraków: z boiska schodzi Maciej Jankowski, na boisku pojawia się Denis Popovič.

Boguski próbował szukać Guerriera, lecz to się nie udało. Po chwili Flavio Paixao faulował Bobana Jovicia. Przewinienie nieopodal linii pola karnego. Będziemy mieli rzut wolny z niebezpiecznej odległości.

Jacek Kiełb zdecydował się na bezpośrednie uderzenie. Ależ huknął grajek Śląska Wrocław! Efektownie to wyglądało, ale efektywności już zabrakło. Piłka poszybowała prosto w trybuny.

Do zakończenia potyczki w stolicy Małopolski pozostał ostatni kwadrans plus ewentualny doliczony czas gry. Za moment wrocławianie będą egzekwować rzut wolny. Faulowany był bowiem Kiełb.

Tempo rywalizacji minimalnie siadło. Na murawie nie dzieje się zbyt wiele. Czyżby to była jakaś cisza przed burzą? Trudno stwierdzić. Jedno jest pewne – przed nami decydująca część dzisiejszego starcia w Krakowie.

Wydaje się, że trener "Białej Gwiazdy" powinien pomyśleć o jakiejś modyfikacji w swych szeregach. Póki co krakowianie grają bez zmian. Śmiało można jednak rzec, iż jakiś powiew świeżego powietrza byłby wskazany.

Wisła Kraków przeważa, jeśli chodzi o posiadanie piłki. Statystycznie przedstawia się to następująco: 56% – 34%. Mimo tego podopieczni Kazimierza Moskala stracili bramkę. Wszystko za sprawą koszmarnego błędu Guzmicsa.

Bardzo ładnie porusza się Jacek Kiełb. Zawodnik Śląska ciągle jest doskonale widoczny, świetnie się uaktywnia. Trzeba przyznać, że jest on jednym z jaśniejszych ogniw gości.

Wrocławianie minimalnie zniweczyli straty i wciąż atakują. Śmiało można rzec, że podopieczni Tadeusza Pawłowskiego, dzięki zdobyciu bramki, nabrali wiatru w żagle.

68. Jacek KIEŁB - 3:2

Gol dla Śląska!
Ogromny błąd Guzmicsa, co doskonale wykorzystał JACEK KIEŁB. Wrocławianin zdecydował się na świetne uderzenie zza pola karnego. Radosław Cierzniak był bez szans na odnotowanie skutecznej robinsonady.

67. Beznadziejna próba Picha.

Wisła dominuje. Ten gol na 3:1 doskonale to obrazuje. Tymczasem Pich źle przełożył piłkę, później jeszcze trochę pokręcił, oszukał Cierzniaka i... posłał futbolówkę ponad bramką!

Śląsk gra ofensywnie, Śląsk próbuje coś wykombinować, jednak zbytnio się to nie udaje. Krakowianie są niesłychanie czujni w obrębie własnej połowy i szybko neutralizują wszelakie zagrożenia ze strony gości.

Dzisiejsze spotkanie ogląda 11 503 widzów.

Trzeba to przyznać – Wilde-Donald Guerrier jest w sztosie, musimy to oddać. Nie należy także zapominać o Bobanie Joviciu, który doskonale włącza się w akcje swojej drużyny, a nieraz popisuje się też świetnymi centrami.

Doskonałe dośrodkowanie Bobana Jovicia próbował wykorzystać Wilde-Donald Gurerrier. Ostatecznie Haitańczyk główkował minimalnie obok bramki chronionej przez Mariusza Pawełka. Znów zrobiło się gorąco.

Jacek Kiełb stara się wspomóc swoją ekipę, lecz zbytnio się mu to nie udaje. Poza niezłym wstrzeleniem piłki w pole karne rywala, nie popisał się dzisiaj niczym szczególnym. Tylko starania.

"Biała Gwiazda" nie popełnia nawet najmniejszych błędów. Śmiało można rzec, że tylko jakaś olbrzymia katastrofa jest w stanie odebrać gospodarzom triumf w dzisiejszym spotkaniu.

Śląsk wyruszył do ataku, ale to nie przynosi żadnego efektu. Krakowianie są niesłychanie czujni i skutecznie oddalają kolejne zagrożenia. Bardzo dobrze prezentuje się dziś drużyna Moskala.

58. Wilde-Donald GUERRIER - 3:1

Gol dla Wisły!
Kapitalna akcja! Boban Jović fenomenalnie odegrał do WILDE-DONALDA GUERRIERA, który świetnym uderzeniem wprowadził piłkę do bramki wrocławskiego Śląska. Piłka otarła się jeszcze o dłonie Pawełka, ale to nie pozwoliło goalkeeperowi odnotować skutecznej interwencji.

Guerrier odbył niezłą wymianę piłek z Boguskim, aczkolwiek nie przyniosło to żadnego efektu. Haitańczyk został doskonale przypilnowany przez Kokoszkę. Nic dodać, nic ująć.

Głowacki zdecydował się na wycofanie futbolówki do własnego goalkeepera. Krakowianie nadal grają bardzo statycznie, mozolnie. "Biała Gwiazda" kompletnie nie spieszy się z przejściem na połowę rywala.

"Biała Gwiazda" kompletnie się nie spieszy. Nic w tym dziwnego, bowiem podopieczni Kazimierza Moskala mają zaliczkę i swobodnie mogą wymieniać się podaniami na własnej połowie.

Jacek Kiełb wstrzelił piłkę w pole karne miejscowych, ale nie przyniosło to żadnego rezultatu poza wznowieniem od rzutu rożnego. Głowacki mocno pracował w szesnastce, dzięki czemu oddalił zagrożenie.

W dalszym ciągu mamy jednobramkowe prowadzenie krakowskiej Wisły. Śląsk Wrocław jest w bardzo trudnym położeniu. Przyjezdni mają niemały kłopot z przedarciem się w okolice szesnastki rywala.

Bardzo dobry mecz rozgrywa Wilde-Donald Guerrier. Haitańczyk zaczął przeciętnie, ale teraz prezentuje się naprawdę okazale. Jest motorem napędowym swojego zespołu.

51. Fatalny kiks Jankowskiego.

Nie jest to zbyt porywający pojedynek, no nie ma co się oszukiwać. Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni grają niesłychanie przeciętnie. Teraz Guerrier odegrał do Jankowskiego, który kopnął Panu Bogu w okno.

Pięć minut rywalizacji za nami. Na murawie nadal nie dzieje się zbyt wiele. Większość akcji rozpoczyna się, a zarazem kończy w okolicach linii środkowej. Tyczy się to obu ekip.

Kokoszka ładnie odegrał do Picha, który próbował poszukać Flavio Paixao, jednak to się nie powiodło. Wrocławianie muszą gonić wynik, jednak roztropnie, bowiem krakowska Wisła potrafi zagrać szybką kontrę.

Robert Pich próbował uderzać, jednak został zablokowany. Ze strony Śląska musi jeszcze jedna rzecz ulec zmianie – podopieczni Tadeusza Pawłowskiego muszą spróbować nieco przyspieszyć, zaskoczyć rywala.

Tadeusz Pawłowski wprowadził kolejną zmianę. Czy przyniesie ona jakiś efekt? Zobaczymy. Przypomnijmy, że póki co na tablicy wyników widnieje jednobramkowe prowadzenie krakowskiej Wisły.

Zmiana w drużynie Śląsk Wrocław: z boiska schodzi Kamil Biliński, na boisku pojawia się Jacek Kiełb.

Druga połowa rozpoczęta.

Inauguracyjna odsłona dzisiejszego starcia w stolicy Małopolski za nami. Póki co nie doświadczyliśmy zbyt wielkich emocji, ale mimo tego odnotowaliśmy aż trzy bramki. Przypomnijmy, że wynik rywalizacji w 18. minucie otworzył Radosław Cierzniak, który po doskonałym uderzeniu Hateley'a wprowadził piłkę do własnej bramki. Następnie do ataku wyruszyli reprezentanci "Białej Gwiazdy". Wpierw wyrównać zdołał Paweł Brożek, a tuż przed przerwą gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Rafał Boguski.

45+2

Pierwsza połowa skończona.

45+1

45+1. Rafał BOGUSKI - 2:1

45+1

Gol dla Wisły!
Kapitalna postawa RAFAŁA BOGUSKIEGO! Wpierw świetnie oszukał Kokoszkę, a następnie doskonale wyczekał Pawełka, dzięki czemu wprowadził piłkę do jego bramki. Krakowska Wisła obejmuje prowadzenie!

Regulaminowy okres rywalizacji w ramach pierwszej połowy dobiegł końca. Sędzia dorzucił do przewidzianego czasu gry jedną minutę.

Dotychczas odnotowaliśmy zaledwie trzy celne strzały. Dwa razy w światło bramki rywala trafiali krakowianie, raz – wrocławianie. Brakuje jakichś groźniejszych akcji, ciekawszych rajdów, a przede wszystkim uderzeń.

Tutaj już chyba nic się nie zmieni. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że pierwsza połowa dzisiejszej potyczki w stolicy Małopolski zakończy się remisem 1:1.

Boban Jović centrował w pole karne wrocławskiego Śląska. Tomasz Hołota dotknął piłkę ręką. Wydawało się, że sędzia powinien wskazać na wapno, jednak tak się nie stało. Dyskusyjna sytuacja.

Guzmics znalazł się na pozycji spalonej. Słuszna sygnalizacja sędziego liniowego. W stolicy Małopolski nadal jest dosyć głośno. Najwierniejsi fani "Białej Gwiazdy" prowadzą świetny doping.

Czas na ostatnie pięć minut pierwszej połowy. Sporo chaosu na murawie. Notujemy coraz więcej niedokładnych podań. Podań, które są bezpańskie, nie mają odbiorcy. Drużyny muszą się trochę uspokoić.

Przed momentem Pawelec zderzył się z Boguskim. Na szczęście obaj piłkarze błyskawicznie podnieśli się z murawy i kontynuują grę. Tempo rywalizacji nadal pozostawia sporo do życzenia.

Beznadziejne dośrodkowanie Mączyńskiego. Zawodnik krakowskiej Wisły ponownie nie popisał się niczym szczególnym. Mączyński ma dziś spory kłopot z dokładnymi centrami.

Zieliński wszedł na murawę i kompletnie sobie nie radzi. Guerrier z łatwością oszukuje przeciwnika. Przed momentem Zieliński był totalnie zagubiony, postanowił sfaulować rywala. Rzut wolny dla Śląska.

Do zakończenia inauguracyjnej odsłony dzisiejszego starcia w stolicy Małopolski pozostało już tylko dziesięć minut. Niebawem aktorzy tegoż spektaklu zostaną zaproszeni na zasłużony odpoczynek.

Mączyński centrował, szukając Guerriera, lecz to się nie udało. Haitańczyk minimalnie minął się z futbolówką. Piłka przez dłuższy okres przebywała w obrębie szesnastki wrocławian.

Piłka zagrana głęboko, ale wrocławianie szybko uporali się z potencjalnym zagrożeniem, wybijając futbolówkę do przodu. Wiślacy błyskawicznie przejęli inicjatywę, jednak nic z tego nie wynikło.

Paweł Zieliński stanął na nodze Wilde-Donalda Guerriera, za co został ukarany żółtą kartką. Sędzia Frankowski doskonale dopatrzył się przewinienia. Będziemy mieli rzut wolny dla podopiecznych Kazimierza Moskala.

Za kwadrans arbiter zaprosi zawodników obu ekip na zasłużony odpoczynek. Pierwsza połowa nie opiewa w emocje, jednak mimo tego odnotowaliśmy dwa niezłe gole. Nie można zatem narzekać.

29. Paweł BROŻEK - 1:1

Gol dla Wisły!
Bardzo dobra akcja "Białej Gwiazdy" i mamy wyrównanie! Guerrier świetnie centrował w pole karne rywala. Burliga lekko musnął futbolówkę, która powędrowała do PAWŁA BROŻKA. Napastnik pewnym uderzeniem pokonał Mariusza Pawełka.

Dostaliśmy informację, że Dudu Paraiba boryka się z problemem mięśniowym. Konkretniej rzecz ujmując, gracz ma kłopoty z mięśniem czworogłowym. Aktualnie przykładany jest mu lód.

Wilde-Donald Guerrier uderzył rywala łokciem. Sędzia bez chwili zawahania pokazał Haitańczykowi żółtą kartkę. Zawodnik nie zgadzał się z decyzją arbitra, jednak wydaje się, że była ona słuszna.

Zmiana w drużynie Śląsk Wrocław: z boiska schodzi Dudu Paraíba, na boisku pojawia się Paweł Zieliński.

Goście przekombinowali. Ładna akcja piłkarzy szkolonych przez Tadeusza Pawłowskiego, jednak w finalnej fazie wymiany piłek Danielewicz zupełnie niepotrzebnie odgrywał do Paixao, który był na spalonym.

Wisła obok Pogoni są to drużyny, które w tym sezonie jeszcze nie przegrały. Klasyk mawia, że kiedyś musi być ten pierwszy raz. Czy Śląsk Wrocław okaże się pierwszym pogromcą "Białej Gwiazdy"?

W stolicy Małopolski troszeczkę nudnawo. Dotychczas obie drużyny zapisały po jednym celnym uderzeniu. Niezbyt ciekawa potyczka. Spodziewaliśmy się bardziej emocjonujących ataków.

Głowacki spokojnie wycofał do Cierzniaka. Jedna czwarta tejże rywalizacji za nami. Na razie zadowoleni mogą być kibice oraz piłkarze wrocławskiego Śląska. Na tablicy wyników 0:1.

Śląsk nabrał wiatru w żagle. Krakowianie mają niemały kłopot z przechwytem inicjatywy. Wrocławianie prezentują się nienagannie. Przed momentem mocny strzał zza pola karnego oddał Biliński.

Hołota popełnił błąd, co wykorzystać próbował Boguski. To się jednak nie udało. Wrocławianie są niesłychanie czujni w obrębie własnego pola karnego, nie popełniają tam chociażby najmniejszych pomyłek.

Obie ekipy są niesłychanie zdeterminowane. Do tej pory oglądaliśmy sporo brzydkich przewinień. Póki co arbiter nie sięgał do swej kieszonki po kartki, aczkolwiek niewykluczone, że wkrótce się to zdarzy.

18. Radosław CIERZNIAK - 0:1

Gol dla Śląska!
Cóż za historia! Hateley zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego. Futbolówka trafiła w słupek, następnie odbiła się od RADOSŁAWA CIERZNIAKA i wpadła do siatki. Samobójcze trafienie goalkeepera krakowskiego zespołu!

Fani miejscowej ekipy przez cały czas prowadzą głośny doping, co na pewno w pewnym stopniu wpływa na podopiecznych Kazimierza Moskala. "Biała Gwiazda" jest całkiem ruchliwa.

Cóż tu dużo pisać – póki co w stolicy Małopolski dzieje się bardzo, ale to bardzo mało. Prawdę mówiąc, nie mamy czego komentować. Niezmiernie spokojna rywalizacja. Ani gospodarze, ani przyjezdni nie forsują tempa.

Kolejne nie najlepsze dośrodkowanie w wykonaniu Mączyńskiego. Mocno rozregulowany celownik ma ten gracz. Wisła gra lepiej od Śląska, jednak nie przekłada się to na celne strzały.

Ależ fatalnie to zrobił Krzysztof Mączyński. Zawodnik krakowskiej Wisły egzekwował rzut wolny, uderzając wysoko ponad bramką Pawełka. To nie mogło się spodobać fanom "Białej Gwiazdy".

Mariusz Pawelec brzydko faulował Jankowskiego. Wydawało się, że sędzia dzisiejszego spotkania sięgnie po żółty kartonik, jednak tak się nie stało. Tym razem skończyło się jedynie na słownym upomnieniu.

W stolicy Małopolski obecny jest sztab szkoleniowy reprezentacji Polski na czele z Adamem Nawałką, selekcjonerem naszej drużyny narodowej. Czy dziś trener znajdzie jakiegoś nowego kadrowicza?

10. Katastrofalne uderzenie Guerriera.

Na trybunach krakowskiego stadionu panuje fenomenalna atmosfera. Przed chwileczką beznadziejnie przymierzył Guerrier. Haitańczyk miał sporo czasu, jednak nie potrafił tego wykorzystać.

Paweł Brożek od 9 maja tego roku szuka trafienia. Naprawdę szmat czasu, jak na takiego napastnika. Reprezentant "Białej Gwiazdy" przechodzi poważny kryzys. Czy dziś zdoła się przełamać? Zobaczymy.

Obie drużyny są dobrze poukładane pod względem taktycznym. Zanosi się na niesłychanie zaciętą rywalizację. Już teraz nikt nie przeważa. Przed momentem z prawej flanki uderzał Brożek. Dobra obrona Pawełka.

Guerrier odgrywał do Jankowskiego, jednak ten nawet nie próbował uderzać, zdając sobie sprawę z tego, że znajduje się na pozycji spalonej. Słuszna decyzja, faktycznie sędzia liniowy już podnosił chorągiewkę.

Na razie jesteśmy świadkami dość nużącego widowiska. Na murawie dzieje się bardzo mało, żeby nie powiedzieć praktycznie nic. Zawodnicy obu ekip poruszają się po boisku niesłychanie mozolnie.

Burliga centrował w pole karne Śląska. Tam główkował Arkadiusz Głowacki. Zupełnie niecelna próba. Futbolówka poszybowała wysoko ponad bramką gości z Wrocławia.

Wisła próbuje grać ofensywnie, jednak goście stawiają całkiem spory opór. Już na początku spotkania widać, że będziemy mieli bardzo wyrównane starcie. Tymczasem rzut rożny dla krakowian.

Cierzniak ponownie odnotował spokojną interwencję, a następnie odegrał krótko do Głowackiego. Ten zainicjował atak pozycyjny swojego zespołu, który błyskawicznie został zakończony przez wrocławian.

Póki co na murawie nie dzieje się zbyt wiele. Śląsk z wielkim spokojem wymienia podania, systematycznie zmierzając w kierunku pola karnego rywala. Przed momentem Uryga dobrze ubiegł Paixao.

Guzmics nie był w stanie sięgnąć piłki, na czym skorzystać próbował Flavio Paixao, jednak ostatecznie gracz Wisły Kraków zdołał naprawić swoją pomyłkę. Chwilę później futbolówka wylądowała w rękach Cierzniaka.

Spotkanie rozpoczęła krakowska Wisła, która zagra dziś w czerwono-białych strojach. Przyjezdni natomiast prezentować się będą w zielonych kompletach. Początek meczu bardzo spokojny.

Mecz się właśnie rozpoczął.

Rzućmy okiem na składy obu ekip:

Wisła Kraków: Cierzniak – Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga – Uryga, Mączyński – Boguski, Jankowski, Guerrier – Paweł Brożek.

Rezerwowi: Buchalik – Czekaj, Popovič, Cywka, Marszalik, Żemło, Crivellaro.

Śląsk Wrocław: Pawełek – Pawelec, Celeban, Kokoszka, Dudu Paraíba – Hołota, Hateley – F. Paixão, Danielewicz, Pich – Biliński.

Rezerwowi: Abramowicz – Bartkowiak, Dankowski, Ostrowski, Machaj, Zieliński, Kiełb.

Sędziowie: Bartosz Frankowski (Toruń) – Piotr Sadczuk (Lublin), Kamil Wójcik (Warszawa) – Sylwester Rasmus (Kończewice).

Serdecznie zachęcamy do śledzenia naszej relacji ze spotkania Wisła Kraków – Śląsk Wrocław. Rozpoczniemy ją punktualnie z pierwszym gwizdkiem arbitra, a więc o godzinie 20:30. Najpóźniej dwa kwadranse wcześniej zaprezentujemy Państwu składy obydwu drużyn. Nie zabraknie także zdjęć prosto ze stadionu, ciekawostek, gifów z bramek oraz groźniejszych akcji, a także obszernych opisów poszczególnych wydarzeń boiskowych. Koniecznie bądźcie z Lajfy.com. Do usłyszenia!

Trudno jednoznacznie wskazać faworyta dzisiejszej potyczki. Wydaje się, że minimalnie większe szanse na odnotowanie triumfu ma drużyna krakowskiej Wisły. Należy pamiętać, że "Biała Gwiazda" zagra na domowym obiekcie, przy wsparciu lokalnej publiczności, co na pewno będzie bardzo mobilizujące. Nie można jednak skreślać ekipy wrocławskiego Śląska. Cóż to zwiastuje? Niewątpliwie spore emocje do samego końca!

Do ostatniej konfrontacji tych dwóch ekip doszło trzeciego czerwca bieżącego roku. Wówczas triumfowała ekipa wrocławskiego Śląska. Spotkanie zakończyło się rezultatem 0:1. Trafienie dla ekipy prowadzonej przez Tadeusza Pawłowskiego wywalczył Robert Pich.

Natomiast Śląsk Wrocław w tabeli lokuje się na pozycji ósmej. "Wojskowi" zamykają grupę mistrzowską z dorobkiem dziewięciu punktów. Podczas zeszłej kolejki piłkarze szkoleni przez Tadeusza Pawłowskiego zmierzyli się z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Wówczas padł niespodziewany remis. Wrocławianie nie zdołali pokonać totalnego outsidera rozgrywek. Jedyne trafienie po stronie zielono-biało-czerwonych zapisał Robert Pich. Dla bielszczan bramkę zdobył Marek Sokołowski (rzut karny).

W stolicy Małopolski dojdzie do konfrontacji zespołów, które znajdują się w podobnym położeniu, jeżeli chodzi o zestawienie ligowe. Wisła Kraków obecnie plasuje się w nim na dziesiątej lokacie. "Biała Gwiazda" po sześciu kolejkach ma na swym koncie siedem punktów. W ramach ostatniego spotkania podopieczni Kazimierza Moskala zmierzyli się ze szczecińską Pogonią. Wówczas padł remis 1:1. Bramkę dla Małopolan wywalczyć zdołał Rafael Crivellaro. Trzeba przyznać, że Brazylijczyk ostatnimi czasy prezentuje się coraz lepiej.

Czas na siódmą kolejkę naszej rodzimej Ekstraklasy. Podczas tej relacji będziemy gościć w Krakowie, gdzie miejscowa Wisła zmierzy się z wrocławskim Śląskiem. Liczymy na zacięte widowisko okraszone emocjami do samego końca. Początek tegoż starcia zaplanowano na godzinę 20:30.

Witamy w transmisji online. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:30.

Wisła Kraków – Śląsk Wrocław

4:2

finał (2:1)

Powrót do online

Gole: 29. Paweł Brożek, 45+1. Boguski, 58. Guerrier, 87. Paweł Brożek – 18. Cierzniak (sam.), 68. Kiełb

Kartki: 27. Guerrier (WIS), 89. Guzmics (WIS) – 32. Zieliński (SLA), 81. Pawelec (SLA)

Wisła Kraków: Cierzniak – Jović, Głowacki, Guzmics, Burliga – Uryga, Mączyński – Boguski (84. Cywka), Jankowski (77. Popovič), Guerrier – Paweł Brożek (90+2. Crivellaro).
Zmiany: Buchalik – Czekaj, Popovič, Cywka, Marszalik, Żemło, Crivellaro.
Trener:

Śląsk Wrocław: Pawełek – Pawelec, Celeban, Kokoszka, Dudu Paraíba (26. Zieliński) – Hołota, Hateley – F. Paixão, Danielewicz (79. Ostrowski), Pich – Biliński (46. Kiełb).
Zmiany: Abramowicz – Bartkowiak, Dankowski, Ostrowski, Machaj, Zieliński, Kiełb.
Trener:

Sędziowie: Bartosz Frankowski (Toruń) – Piotr Sadczuk (Lublin), Kamil Wójcik (Warszawa) – Sylwester Rasmus (Kończewice)

Widownia: 11 503

Piłka nożna

PKO Ekstraklasa

Wisła Kraków – Śląsk Wrocław

PKO Ekstraklasa

Hiszpańska LaLiga

Niemiecka Bundesliga

Francuska Ligue 1 Uber Eats

Liga Europy (Runda Kwalifikacyjna)