4:1
finał (1:1)
21.08.2015, 20:30 • Stadion Zawiszy Bydgoszcz im. Zdzisława Krzyszkowiaka • Runda 4 • Łukasz (@Luk_Szczepinski)
Zawisza Bydgoszcz – Miedź Legnica
4:1
finał (1:1)
Gole: 36. Smektała, 50. Lewicki, 66. Panayotov, 76. Smug (sam.) – 9. Ślusarski
Kartki: 17. Wełnicki (BDG), 40. Nykiel (BDG) – 29. Daniel (MLE), 49. Cierpka (MLE)
Spudłowany karny!:
Zawisza Bydgoszcz:
Sapela – Nykiel, Nawotczyński, Wełnicki, Igumanović – Kona, Drygas – Smektała (88. Żylski), Panayotov, Łukowski (90. Ciechanowski) – Lewicki (87. Gajewski).
Zmiany: Węglarz – Alaverdashvili, Ciechanowski, Gajewski, Stawarczyk, Żylski, Cywiński.
Trener: Mariusz Rumak
Trener:
Miedź Legnica:
Smug – Bartczak, Midzierski, Telichowski, Trifonow, Daniel (74. Labukas), Cierpka, Feruga, Łobodziński (79. Kakoko), Garguła (65. Gancarczyk), Ślusarski.
Zmiany: Budzyński – Garuch, Stasiak, Kakoko, Kuźma, Gancarczyk, Labukas.
Trener: Ryszard Kuźma
Trener:
Sędziowie: Tomasz Wajda
Widownia:
76
Koszmar golkipera Miedzi trwa! Kontratak Zawiszy! Panajotow oddał mocny strzał z około 18 metrów, futbolówkę do boku odbił Smug! Do piłki dopadł Smektała i ostrego kąta oddał celne uderzenie! Bramkarz Miedzi interweniował w bardzo niefortunny sposób i futbolówka trafiła do siatki..
66
Niebiesko-czarni wykorzystują fatalny błąd golkipera Miedzi! Wychodzący z bramki Smug minął się z futbolówką, co bardzo pewnie wykorzystał VASIL PANAYOTOV! Słabo w drugiej części meczu prezentuje się młody golkiper Miedzi.
50
Gospodarze w bardzo szczęśliwy sposób wychodzący na prowadzenie! Płaskie zagranie w pole karne Miedzi, gdzie obrońca wybijając piłkę trafił w poprzeczkę.. Jednak dobitka SZYMONA LEWICKIEGO okazała się już skuteczna! Bardzo kuriozalne trafienie.
36
Zawisza doprowadza do wyrównania! Kapitalnie z okolic pola karnego uderzył JAKUB SMEKTAŁA! Futbolówka odbiła się jeszcze od poprzeczki i znalazła się w siatce! Nic do powiedzenia nie miał golkiper Miedzi!
9
Miedź szybko obejmuje prowadzenie! Fatalnie zachowali się teraz w defensywnie bydgoszczanie! Daniel Feruga idealnie obsłużył BARTOSZA ŚLUSARSKIEGO, który z bliskiej odległości pokonał wychodzącego z bramki golkipera Zawiszy!