33:31
finał (16:14)
19.04.2015, 15:30 • Hala Legionów, Kielce • Norbert Sinkiewicz (@NSinkiewicz)
Vive Kielce – HC Vardar Skopje
33:31
finał (16:14)
Vive Kielce:
Szmal, Sego – Grabarczyk, Jurecki, Tkaczyk, Reichmann, Chrapkowski, Aguinagalde, Bielecki, Jachlewski, Strlek, Buntić, Musa, Zorman, Rosiński, Cupić
Zmiany:
Trener:
HC Vardar Skopje:
Sterbik, Milić – Stoilov, Brumen, Pribak, Terzic, Toskić, Marković, Karacic, Dujshebaev, Abutović, Lazarov, Dibirov, Gorbok, Shishkarev, Chipurin
Zmiany:
Trener:
Sędziowie: Martin Gjending, Mads Hansen (DEN)
Widownia:
Żegna się z Państwem w ten miły dla polskiej piłki ręcznej dzień, Norbert Sinkiewicz. (17:18:48)
60
59:55
59:12
59:12
58:55
58:30
PANIE I PANOWIE! VIVE TAURON KIELCE W FINAL FOUR LIGI MISTRZÓW!
Tutaj nic już nie może się stać! (31:30)
58:05
57:20
57:05
57:05
55:35
55:10
54:55
54:20
53:45
53:10
53:00
52:35
51:35
50:45
49:55
49;30
48:50
48:30
48:15
47:45
46:56
46:28
45:20
44:50
43:29
42:35
42:10
41:50
41:00
40:20
39:55
39:20
38:35
38:10
37:45
37:30
37:10
36:10
36:00
35:20
35:00
34:25
33:55
33:20
32:40
32:10
31:30
30:45
30:30
31
30
29:59
29:50
29:40
28:55
28:15
27:20
26:45
26:20
25:30
25:07
24:30
23:50
23:00
21:50
21:05
20:35
20:05
19;55
19:20
18:58
18:37
18:18
17:40
16:40
14:55
14:06
13:35
12:55
12:05
11:25
10:35
9:48
9:00
8:10
7:45
7:17
6:55
6:30
6:05
5:07
4:35
3:45
3:15
2:30
1:45
1:20
1
Vive Tauron Kielce: Szmal, Sego – Grabarczyk, Jurecki, Tkaczyk, Reichmann, Chrapkowski, Aguinagalde, Bielecki, Jachlewski, Strlek, Buntić, Musa, Zorman, Rosiński, Cupić
RK Vardar Skopje: Sterbik, Milić – Stoilov, Brumen, Pribak, Terzic, Toskić, Marković, Karacic, Dujshebaev, Abutović, Lazarov, Dibirov, Gorbok, Shishkarev, Chipurin
Sędziowie: Martin Gjending, Mads Hansen (DEN).
Na relację z tego niezwykle ciekawie zapowiadającego się pojedynku zapraszamy już na 15:00! Samo spotkanie rozpoczyna się trzydzieści minut później, ale my wcześniej podamy składy, pokażemy Wam jak przedstawia się w niedzielne popołudnie Hala Legionów! Postaramy się ukazać całą atmosferę, która tego dnia będzie w Kielcach! Bądźcie z nami, bo lepszej relacji nie znajdziecie!
Na dziś to najważniejszy pojedynek dla całego klubu, dla historii. Awans do turnieju Final4 to największy sukces dla klubów w Europie. W niedzielę czeka nas bardzo trudny mecz, z bardzo groźnym rywalem do którego mamy szacunek. Wiem, że rywal będzie się jeszcze lepiej przygotowywał do tego spotkania. – powiedział przed pojedynkiem szkoleniowiec Vive, Talant Dujszebajew.
Rewanżowy pojedynek będzie prawdziwym świętem w stolicy województwa świętokrzyskiego, a nawet trzeba powiedzieć, że w Polsce. Dostanie biletów na to spotkanie graniczyło z cudem. Klub w związku z ogromnym zainteresowaniem fanów wystawi przed halę duży telebim na którym wszyscy zainteresowani będą mogli śledzić poczynania kieleckich wojowników!
O jaki błąd chodzi? Vive wygrało dość pewnie z Montpellier we Francji, bo do Kielc przywiozło zaliczkę aż czterech bramek. Wydawało się, że mistrzowie Polski we własnej hali dopełnią tylko formalności, a tutaj chyba nieco zlekceważyli silnego przeciwnika z Montpellier. Gra toczyła się na sporym styku (biorąc pod uwagę już stratę gości z meczu domowego), ostatecznie jednak w końcówce więcej zimnej krwi i umiejętności pokazali gracze ekipy kieleckiej, ale na pewno tego błędu popełnić nie można. W pojedynku z Vardarem od początku trzeba kontrolować przebieg gry i być zdecydowanie zespołem lepszym.
W niedzielę nie możemy zrobić tego błędu, który przytrafił nam się w spotkaniu z Montpellier HB – przyznał Dujszebajew.
Przed pojedynkiem w Skopje było wiadomo, że Vive chce tam wygrać, a jeśli nie będzie się dało wygrać to przegrać z jak najmniejszą stratą, aby w Kielcach to odrobić. Kielczanie zagrali na tyle dobrze, że wywalczyli ostatecznie dwubramkową zaliczkę z tego trudnego terenu i po meczu... pojawił się nawet niedosyt, bo była bardzo realna szansa na trzy czy nawet cztery bramki przewagi przed rewanżem, ale tego się nie udało ugrać i nie ma co się załamywać, bo przywieźć dwie bramki z tak gorącego terenu to ogromny wyczyn.
Dokładnie dwa lata temu Vive wywalczyło historyczny awans do Final Four Ligi Mistrzów, wtedy kielczanie w starciu w Skopje z tamtejszym Metalurgiem wywalczyli sobie dwubramkową przewagę (powtórka z rozrywki?), a w Kielcach zagrali świetny pojedynek i osiągnęli swój niedościgniony cel. Wydaje się, że Vive w tym momencie ma jeszcze lepszy i mocniejszy zespół niż to było dwa lata temu. Mistrzowie Polski również do Kielc wracają z zaliczką, a więc sytuacja przypomina dozgonnie tą sprzed dwóch lat.
To będzie wojna! Prawdziwa wojna! Vive Tauron Kielce zmierzy się w spotkaniu rewanżowym z silnym Vardarem Skopje. Czy mistrz Polski drugi raz w historii awansuje do Final Four Ligi Mistrzów?