2:0
finał (1:0)
04.03.2015, 20:45 • Britannia Stadium, Stoke-on-Trent • Radosław Łączkowski (@RadekLaczkowski)
Stoke City F.C. – Everton F.C.
2:0
finał (1:0)
Gole: 31. Moses, 85. Diouf
Kartki: 89. Begović (STK), 90+1. Walters (STK) – 13. Barry (EVE), 50. Naismith (EVE)
Spudłowany karny!:
Stoke City F.C.:
Begović – Bardsley, Wollscheid (18' Cameron), Wilson, Pieters – Whelan, N'Zonzi – Walters, Adam (74' Arnautović), Moses – Crouch (63' Diouf)
Zmiany: Butland – Cameron, Sidwell, Dionatan, Shenton, Diouf, Arnautović
Trener:
Everton F.C.:
Howard – Coleman, Stones, Jagielka, Garbutt – McCarthy, Gibson, Barry (60' Osman) – Lennon (60' Kone), Lukaku, Naismith (83' Mirallas)
Zmiany: Robles – Barkley, Osman, Besić, Alcaraz, Kone, Mirallas
Trener:
Sędziowie: Mark Clattenburg – Harry Lennard, Simon Beck – Michael Jones
Widownia:
Jest to pierwsza podwójna wygrana "The Potters" nad "The Toffees" od sezoniu 1966/1967!
90+4
90+3
90+1
90+1
90
89
88
86
DIOUF - 2:0
85
Gospodarze powiększają prowadzenie. Akcje rozpoczął ten, kto zdobył gola – MAME DIOUF. Powalczył z dwójką Stones – Jagielka. Walters przejmuję piłkę i podaje do Arnautovicia. Austriak strzela w słupek, a reprezentant Senegalu z najbliższej odległości wbija piłkę do bramki.
83
82
80
78
77
76
74
72
71
69
67
65
63
61
60
58
56
54
52
50
50
48
47
46
46
Everton stracił 40 gola w tym sezonie. To o jedną więcej niż w całej poprzedniej kampanii.
Świetne uchwycenie równie dobrego strzału gracza Stoke, które dało im prowadzenie.
45+2
45+2
45
44
43
41
39
37
35
33
Victor MOSES - 1:0
31
Gospodarze postawili na atak i to się im opłaciło. Akcja na prawej stronie. Walters markuje dośrodkowanie i podaje do Bardsley'a. Ten już zdecydował się na centrę w pole karne. Na 13. metrze znalazł się VICTOR MOSES i wspaniałą główką otwiera wynik spotkania.
29
28
25
23
22
21
19
17
15
13
12
11
9
7
6
4
2
1
1
Barkley w 66 spotkaniach rozegranych w Premier League zaliczył zaledwie jedną asystę. Czy dziś poprawi tą statystykę? Pan Clattenburg da sygnał na rozpoczęcie dzisiejszej rywalizacji za 10 minut.
Stoke City F.C.: Begović – Bardsley, Wollscheid, Wilson, Pieters – Whelan, N'Zonzi – Walters, Adam, Moses – Crouch
Rezerwowi: Butland – Cameron, Sidwell, Dionatan, Shenton, Diouf, Arnautović
Everton F.C.: Howard – Coleman, Stones, Jagielka, Garbutt – McCarthy, Gibson, Barry – Lennon, Lukaku, Naismith
Rezerwowi: Robles – Barkley, Osman, Besić, Alcaraz, Kone, Mirallas
Sędziowie: Mark Clattenburg – Harry Lennard, Simon Beck – Michael Jones.
Tak prezentuje się Britannia Stadium na ponad godzinę przed pierwszym gwizdkiem.
Porażka z Chelsea 0:1, zwycięstwo z Young Boys Berno 4:1, po powrocie do Premier League ugrali remis z Leicester City 2:2, ponowna wygrana nad drużyną ze Szwajcarii tym razem 3:1. W niedziele doznali porażki w Londynie z Kanonierami 0:2 po trafieniach Olivera Giroud i Tomasa Rosicky'ego.
Everton nieoczekiwanie został angielskim jedynakiem w Lidze Europy pokonując w dwumeczu Young Boys Berno 7:2. "The Toffees" tak jak Borussia Dortmund dobrze radzą sobie na europejskich salonach. Jednak poczynania na krajowym podwórku nie należą do najlepszych. Miejsce numer 14 w tabeli i 28 punktów jak na razie nie pozwala im na walkę w Europie w następnym sezonie. Zdecydowanie to nie jest ten sam Everton co jeszcze nawet rok temu. Wówczas lepsi okazali się: Manchester City, Liverpool, Chelsea i Arsenal.
(Źródło: bbc.co.uk)
Stoke mając w szeregach takie nazwiska jak Peter Crouch, Bojan czy Victor Moses spisują się przyzwoicie. W stawce zajmują 10. pozycję w Premier League daje szansę na spokojne utrzymanie. Nieoczekiwanie to ekipa gospodarzy jest bliżej walki o puchary poza granicami Wysp Brytyjskich niż ich środowi rywale.
(Źródło: eurosport.com)