0:1
finał (0:0)
01.12.2014, 20:45 • Estadio de los Juegos Mediterráneos, Almería • Krzysztof
UD Almeria – Rayo Vallecano
0:1
finał (0:0)
Gole: 87. Kakuta
Kartki: 28. Verza (ALM), 41. Trujillo (ALM), 83. Dubarbier (ALM), 90. Michel (ALM) – 11. Abdoulaye (VLL), 19. Tito (VLL), 67. Jozabed (VLL), 77. Baptistão (VLL)
Spudłowany karny!:
UD Almeria:
Rubén – Navarro, Trujillo, Vélez (54. Michel), Dubarbier – Verza (C), Partey – Wellington, Zongo (67. Méndez), Hemed (72. Soriano) – Bifouma
Zmiany: Julián – Míchel, Dos Santos, Corona, Soriano, Méndez, Dangda
Trener:
Rayo Vallecano:
Álvarez – Tito, Abdoulaye Ba, Amaya, Quini – Trashorras (C), Fatau (56. Jozabed) – Kakuta, Bueno, Licá (39. Aquino) – Baptistão (79. Manucho)
Zmiany: Cobeño – Aquino, Manucho, Moreno, Morcillo, Nacho, Jozabed
Trener:
Sędziowie:
Główny: Antonio Mateu
Asystenci: Pau Cebrián i Jon Núñez
Techniczny: Francisco Fernández
Widownia:
90+4
90+3
90+1
90
89
Gaël KAKUTA - 0:1
87
GAEL KAKUTA wykorzystał genialne dogranie Bueno i skutecznie zamknął akcję swojego zespołu. Dostawił nogę do dośrodkowania i pokonał Rubéna. Wielkie brawa należą się Bueno za asystę. Goście na prowadzeniu!
85
84
83
81
79
78
77
76
75
74
72
70
69
67
67
66
64
63
61
60
58
56
55
54
52
51
50
49
48
47
46
45+2
45+1
45
43
41
40
39
38
36
34
32
30
28
27
25
23
21
20
19
17
16
14
11
10
9
7
6
4
1
1
UD Almería: Rubén – Navarro, Trujillo, Vélez, Dubarbier – Verza, Partey, Wellington, Zongo – Hemed, Bifouma
Rezerwowi: Julián – Míchel, Dos Santos, Corona, Soriano, Méndez, Dangda
Rayo Vallecano de Madrid: Álvarez – Tito, Abdoulaye Ba, Amaya, Quini – Trashorras, Fatau – Kakuta, Bueno, Licá – Baptistão
Rezerwowi: Cobeño – Aquino, Manucho, Moreno, Morcillo, Nacho, Jozabed
Sędziowie:
Główny: Antonio Mateu
Asystenci: Pau Cebrián i Jon Núñez
Techniczny: Francisco Fernández.
Rayo z dorobkiem czternastu punktów zajmuje aktualnie trzynastą pozycję. W swoim ostatnim meczu pokonali na własnym terenie Celtę Vigo. Decydującego gola zdobył Alberto Bueno, który nota bene jest najskuteczniejszym strzelcem zespołu prowadzonego przez Paco Jémeza. Wcześniejsze kolejki to w dużej mierze bardzo trudne przeprawy Los Vallecanos. W dziewiątej kolejce zostali rozbici na wyjeździe przez Malagę (0-4), a później przegrali u siebie z Eibarem 2-3 (dwa trafienia dla gości zdobył były piłkarz warszawskiej Legii – Mikel Arruabarrena), a następnie na drodze stanął Real Madryt (1-5). Jeśli chodzi o bezpośrednie rywalizacje pomiędzy Almerią a Rayo, to ich historia nie jest zbyt bogata. Stoczono sześć oficjalnych pojedynków (dwa pucharowe, dwa w PD, a dwa w SD), z czego padł tylko jeden remis, trzy razy wygrywało Rayo, a dwa razy ich najbliżsi rywale. Średnia bramek w tych starciach to 2,6, więc liczymy, że zawodnicy przynajmniej statystykę podtrzymają i obejrzymy gole.
Podopieczni Francisco Rodrígueza zgromadzili do tej pory na swoim koncie wyłącznie dziesięć oczek. To tylko trzy więcej niż czerwona latarnia – Córdoba CF, i tyle samo co inne zespoły zamykające tabelę: Elche CF i Deportivo La Coruña (stan na niedzielny poranek). W poprzedniej kolejce Almeria szczęśliwie zremisowała bezbramkowo z innym sąsiadem z tabeli, z Granadą. Od 53. minuty grali w dziesięciu, ponieważ drugą żółtą kartkę ujrzał Ramon Azeez. Granada jednak nie potrafiła tego wykorzystać i mimo dużej przewagi ostatecznie musiała podzielić się punktami. Warto jednak wspomnieć o jedenastej kolejce, w której Almeria mało brakowało, a utarłaby nosa samej Barcelonie. Dzięki bramce Thievy Bifouma (wypożyczonego z Espanyolu, czyli największego wroga Blaugrany zza miedzy) prowadzili od 37. minuty. Stan ten utrzymywał się do 73. minuty, w której to Katalończycy zdołali wyrównać po akcji rezerwowych w tym meczu, czyli Suareza i Neymara (do siatki trafił ten drugi). Decydującego gola zdobył w 82. minucie Alba i gospodarze musieli obejść się smakiem sprawienia niespodzianki, urwania punktów utytułowanemu rywalowi.