Piłka nożna
PKO Ekstraklasa
Zawisza Bydgoszcz – Wisła Kraków
2:4
finał (0:1)
12.09.2014, 18:00 • Stadion Zawiszy Bydgoszcz im. Zdzisława Krzyszkowiaka • Łukasz (@Luk_Szczepinski)
Poprzedni 20
Wszystko
Gole
Ważne
Kartki
ZmianyZawisza Bydgoszcz – Wisła Kraków
2:4
finał (0:1)
Gole: 58. Luís Carlos, 61. Wágner – 1. Wójcicki (sam.), 74. Paweł Brożek, 79. Stępiński, 89. Štilić (kar.)
Kartki: 42. Kadú (BDG), 80. Gevorgyan (BDG), 88. Drygas (BDG) – 40. Burliga (WIS), 45+2. Czekaj (WIS)
Spudłowany karny!:
Zawisza Bydgoszcz:
Sandomierski – Argyriou, Micael, Samuel Araújo, Ziajka – Wójcicki, Drygas, Luís Carlos (78. Gevorgyan), Wágner (85. Mica) – Kadú, Vasconcelos (65. Álvarinho).
Zmiany: Witan – Strąk, Petasz, Álvarinho, Gevorgyan, Sochań, Mica.
Trener:
Wisła Kraków:
Buchalik – Burliga, Dudka, Czekaj, Sadlok – Uryga (68. Sarki), Štilić – Jankowski, Boguski (90. Lech), Garguła (59. Stępiński) – Paweł Brożek.
Zmiany: Bieszczad – Zając, Żemło, Sarki, Kuczak, Lech, Stępiński.
Trener:
Sędziowie: Marcin Borski
Widownia:
Semir Stilić - 2:4
89
SEMIR STILIĆ pewnym egzekutorem jedenastki! Sandomierski nie wyczuł intencji Bośniaka, poszedł w przeciwny róg.
Mariusz STĘPIŃSKI - 2:3
79
Chyba nikt się tego nie spodziewał! Sarki w krótkim odstępie czasu posyła drugą świetną piłkę w pole karne, gdzie MARIUSZ STĘPIŃSKI z bliskiej odległości wpakował ją do siatki!
Paweł BROŻEK - 2:2
74
Wisła doprowadza do wyrównania! Dośrodkowanie w pole karne, gdzie najlepiej zachował się PAWEŁ BROŻEK, który tylko strącił futbolówkę! Jednak wystarczyło to, aby zaskoczyć Sandomierskiego!
WAGNER - 2:1
61
Ależ braaamka! Ziajka zagrał na 16 metr do WAGNERA, który przyjął sobie piłkę i kapitalnie uderzył na bramkę! Gospodarze bardzo szybko odwracają losy tego spotkania, jak odpowie Biała Gwiazda?!
Luís CARLOS - 1:1
58
Wreszcie Zawisza dopiął swego! LUIS CARLOS płaskim strzałem z około 10 metrów pokonuje bezradnego Buchalika! Źle w tej sytuacji zachowała się obrona Białej Gwiazdy, która w drugiej części meczu ma sporo problemów.
Jakub WÓJCICKI (sam.) - 0:1
1
Coś nieprawdopodobnego! Niegroźne dośrodkowanie Sadloka w pole karne, gdzie piłkę do własnej bramki skierował Jakub Wójcicki! Bardzo duży pech zawodnika Zawiszy!