0:2
finał (0:0)
08.09.2014, 20:45 • St. Jakob-Park, Bazylea • Patryk Oko (@petriu90)
Szwajcaria – Anglia
0:2
finał (0:0)
Gole: 58. Welbeck (Sterling), 90+4. Welbeck (Lambert)
Kartki: 9. Delph (ENG), 90+1. Lambert (ENG)
Spudłowany karny!:
Szwajcaria:
Sommer – Lichtsteiner, Von Bergen, Djourou, Rodriguez – Shaqiri, Inler, Xhaka (74' Džemaili), Behrami – Mehmedi (63' Drmic), Seferovic
Zmiany: Hitz – Bürki, Senderos, Schär, Benito, Widmer, F. Frei, Stocker, Dzemaili, Fernandes, Kasami, Drmic
Trener:
Anglia:
Hart – Stones, Cahill, Jones (77' Jagielka), Baines – Wilshere (73' Milner), Henderson, Delph – Welbeck, Sterling, Rooney (90' Lambert)
Zmiany: Forster – Rose, Jagielka, Chambers, Milner, Oxlade-Chamberlain, Townsend, Lambert
Trener:
Sędziowie:
Główny: C. Çakιr (Turcja)
Asystenci:B. Duran, T. Ongun (Turcja)
Techniczny: M. Eyisoy (Turcja)
Widownia:
Druga odsłona spotkania przyniosła nam zupełnie inny obraz gry, niż ten, którego doświadczaliśmy w pierwszych 45. minutach. Obie reprezentacje śmiało ruszyły do ataków, ale bramek ciągle nie było widać. Impas przełamał Welbeck, który wykończył zabójczą kontrę Synów Albionu. Okres dominacji Helwetów padł po niemal piętnastu minutach drugiej części gry. Gospodarze starali się jeszcze odrobić starty, ale Anglicy nie zamierzali oddawać cennych punktów. Swoją zdobycz ostatecznie zabezpieczyli w ostatniej minucie gry, kiedy to kolejny zabójczy atak wykończył Welbeck. Stadion Świętego Jakuba zdobyty! Czy ten pojedynek przesądził o pierwszym miejscu w grupie? Na to pytanie odpowiedzi udzieli już sobie każdy sam!
To tyle z Bazylei! Za wspólnie spędzony, emocjonujący wieczór, dziękuje Patryk Oko!
Dobrej nocy!
90+5
Welbeck (LAMBERT) - 0:2
90+4
Piłkę w środkowej strefie boiska otrzymuje Lambert, który wyprowadza kolejny zabójczy atak reprezentacji Anglii. Rezerwowy ostatecznie decyduje się na odegranie do lepiej ustawionego DANNY'EGO WELBECKA, który niemal w sytuacji sam na sam, pokonuje zupełnie bezradnego Sommera! Koniec marzeń Szwajcarów o korzystnym rezultacie!
90+3
90+2
90+1
90+1
90
89
87
Strefa Premium Full HD | Za Darmo
86
Uderzenie Inlera z dystansu ostatecznie nie trafia w światło bramki.
84
82
81
79
78
77
76
75
74
74
73
Cahill ratuje swoją drużynę przed startą bramki!
70
69
Strefa Premium Full HD | Za Darmo
68
67
66
65
64
63
61
WELBECK - 0:1
58
Okres dominacji Szwajcarów przerwany! Anglicy wychodzą z zabójczą kontrą! Niewybaczalny błąd popełnia Inler, który traci futbolówkę w środkowej strefie boiska na rzecz Rooney'a! ten błyskawicznie podaje do Sterlinga, a gracz Liverpoolu perfekcyjnie dośrodkowuje prosto pod nogi DANNIELA WELBECKA! Ten nie ma najmniejszych problemów z umieszczeniem piłki w siatce!
56
55
54
Uderzenie Sterlinga i futbolówka o centymetry mija słupek bramki Sommera!
52
Strefa Premium Full HD | Za Darmo
51
50
49
Wilshere! Zabrakło bardzo niewiele!
48
47
46
45+1
45
44
Wayne Rooney z narożnika pola karnego, ale prosto w dobrze ustawionego Sommera..
43
41
40
Strefa Premium Full HD | Za Darmo
39
38
36
35
34
33
32
31
Welbeck ma trochę miejsca, podobnie jak Sterling. Szybka akcja Anglików ostatecznie pozbawiona precyzji.
29
27
26
25
24
Strefa Premium Full HD | Za Darmo
21
20
19
17
16
15
14
13
12
10
9
8
6
5
4
Strefa Premium Full HD | Za Darmo
3
2
1
1
Szwajcaria: Sommer – Lichtsteiner, Von Bergen, Djourou, Rodriguez – Shaqiri, Inler, Xhaka, Behrami – Mehmedi, Seferovic
Rezerwowi: Hitz – Bürki, Senderos, Schär, Benito, Widmer, F. Frei, Stocker, Dzemaili, Fernandes, Kasami, Drmic
Anglia: Hart – Stones, Cahill, Jones, Baines – Wilshere, Henderson, Delph – Welbeck, Sterling, Rooney
Rezerwowi: Forster – Rose, Jagielka, Chambers, Milner, Oxlade-Chamberlain, Townsend, Lambert
Obie reprezentacje po raz ostatni zagrały ze sobą w eliminacjach do Mistrzostw Europy w 2012 roku. Dwumecz w grupie G rozpoczął się od pojedynku na St. Jakob Park, gdzie górą okazali się Anglicy. Bramki Rooney’a, Johnsona i Benta dały Synom Albionu trzy punkty. Helwetom honor uratował Shaqiri (1-3).
Rewanż na Wembley rozpoczął się od mocnego uderzenia Szwajcarów, a konkretnie Barnetty, który zdobył dwie bramki. Na odpowiedź Anglików nie trzeba było jednak długo czekać. Trafienia Lamparda i Younga zapewniły podział punktów w Londynie (2-2). Wyspiarze ostatecznie zajęli pierwsze miejsce w grupie z dorobkiem 18. punktów. Szwajcarzy uplasowali się na miejscu z trzecim z bagażem 11 punktów.
(Źródło: polskieradio.pl)
Anglicy o ostatnim mundialu z pewnością chcieliby jak najszybciej zapomnieć! Kolejne wielkie nadzieje na zdobycie drugiej gwiazdki i powrót do wydarzeń z 1966 roku paliły na panewce. Brytyjczycy już od dłuższego czasu na wielkich imprezach regularnie zawodzą. Synowie Albionu w Brazylii trafili do grupy śmierci, z Włochami, Urugwajem i Kostaryką. Mocni przeciwnicy nie mogą być jednak usprawiedliwieniem dla ponownie, bardzo słabo grających Wyspiarzy. Pierwsze starcie z Włochami w amazońskim Manaus zostało przegrane 1-2. W drugim pojedynku Anglicy zmierzyli się z Urugwajem. Los chciał, że piłkarze z Ameryki Południowej także przegrali swoje pierwsze spotkanie i ostatecznie obie reprezentacje walczyły o być albo nie być na turnieju. Podopieczni Roy’a Hodgsona powtórzyli jednak wynik ze starcia z Włochami, a w trzecim spotkaniu z Kostaryką nie zdołali nawet obronić honoru, remisując jedynie 0-0.
(Źródło: m.gwizdek24.se.pl)
3 września Anglia rozegrała towarzyski mecz z Norwegią. Na Wembley w Londynie triumfowali gospodarze, którzy wygrali 1:0, po bramce Wayne’a Rooney’a z rzutu karnego.
Szwajcarzy na mundialu w Brazylii zaliczani byli do jednego z czarnych koni imprezy. Grupa z Ekwadorem, Francją i Hondurasem nie wydawała się arcytrudna dla podopiecznych Ottmara Hitzfelda. Inauguracja zmagań nie była jednak prosta. Starcie z Ekwadorem rozpoczęło się od straty bramki w 22. minucie spotkania. Na początku drugiej odsłony gry udało się doprowadzić do wyrównania, ale trzy punkty zostały zapewnione dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.
(Źródło: eurosport.onet.pl)
Mecz z Francuzami miał decydować o zajęciu pierwszego miejsca przez jedną z reprezentacji i w pełni o tym przesądził. Trójkolorowi w ciągu 73. minut zaaplikowali Helwetom aż pięć bramek! Szwajcarzy zdołali zmniejszyć rozmiary porażki do wymiaru 5:2, ale i tak musieli walczyć o awans w ostatnim pojedynku z Hondurasem. Piłkarze z Ameryki Środkowej nie zagrozili piłkarzom Hitzfelda, a Europejczycy mogli cieszyć się z trzech punktów i awansu.
Prawdziwą siłę Szwajcarzy pokazali w 1/8 finału, gdzie zmierzyli się z Argentyńczykami. Późniejsi wicemistrzowie świata zdołali pokonać Helwetów dopiero w 118 minucie gry, po bramce Di Marii.
(Źródło: timesofmalta.com)
Dzisiejszego wieczoru przyjrzymy się zmaganiom w grupie F, a dokładniej bardzo ciekawie zapowiadającemu się spotkaniu pomiędzy reprezentacjami Szwajcarii i Anglii. Dwaj niekwestionowani pretendenci do awansu z własnej grupy zmierzą się ze sobą już w pierwszym meczu eliminacyjnym, być może przesądzającym o ostatecznym zajęciu fotela lidera na zakończenie kampanii. Uczta na Stadionie Świętego Jakuba w Bazylei zapowiada się więc wybornie!
(Źródło: football-pictures.net)